Tez uwazam ze bardzo spoko. Lekkie, przyjemne, szybko sie oglada. Troche wiecej by mogli wyjasniac jak dziala ten swiat ale moze bedzie w drugim sezonie. Nie jest kopia bajki, i dobrze. Po co 2 razy ogladac to samo. A autorzy mieli jakis pomysl.

Dokładnie! Nie ma co kopiować. I jeszcze dochodzi kwestia tego, że 90 % fanów Winx Club to osoby dorosłe. Biorąc to pod uwagę, nie było sensu tworzenia takiej samej historii, tylko że z aktorami. Wątki, które ujdą w kreskówce dla ośmioletniej widowni, nie mają szans się sprawdzić w serialu aktorskim, bo byłyby niedorzeczne i niewiarygodne.

dla mnie tak samo, mimo tego że pozmieniali fabułę to i tak przyjemnie się ogląda, chociaż dla mnie trochę za mało akcji i za mało odcinków ale wydaję mi się że w 2 sezonie będzie więcej

a po zakończeniu coraz bardziej chcę ten drugi sezon, oby szybko był, chociaż zapewne rok gdzieś poczekamy

Odniosłem wrażenie, jakbym oglądał okrojoną wersję Shadowhunters, tylko z wróżkami zamiast nocnych łowców. Po 6 odcinku, drugi sezon może być niezły, oby tego nie zepsuli.

Mi się ten serial też bardzo podobał (jak już przestałam porównywać z bajką ). Strasznie się wciągłam. Nie mogę się doczekać 2 sezonu.
Mam nadzieję, że poprawią transformacje, bo raczej średnia była.
Ale historia całkiem inna. Mam wrażenie, że gdyby zmienić imiona (i inne nazwy) to nikt by się nie zorientował, że to Winx. Pod tym względem mogli zrobić zwyczajnie bajkę osadzoną w świecie Winx.