No i jest kolejny serial producentów sławnego "Smallville". Można powiedzieć, że oparty na podobnym schemacie, chodź o wiele inny. Mamy tu 3 kobiety, więc problemów codziennych będzie tu o wiele więcej. Do tego nie wiem, ale jak dla mnie ta łowczyni jest po prostu średnia. Lateksowy kostium + przezroczysta pelerynka, naprawde mało praktyczne, no i nie nosi maski, co prędzej czy później prowadzi do demaskacji (o i już jest kolejny wątek).
Ale cieszą takie małe zaczerpnięcia wątków z Batmana, takie jak: Alfred, czy więzienie Arkham (chociaż prowadzone przez kobietę !!), no i jest Mark Hammill, który podkłada głos pod Jokera (ale ten sam zrobiony jest strasznie chociaż widziałem go tylko przez chwilę).
Ale dla mnie największym błędem jest samo Gotham, które w dzień nic nie różni się od sielankowego Smallville, miasto powinno być chociaż trochę przygnębiające, albo chociaż w szarych barwach, szkoda że tego nie osiągnięto. Zresztą w nocy nie jest lepiej. Atmosfere przerażenia osiągnięto po przez wyeliminowanie wszystkich przechodniów i pozostawiono tylko kryminalistę i jego ofiarę (no i na koniec łowczyni wkracza do akcji). Ale ludzie, żeby w takim mieście nie było życia nocnego? Bez przesady. Tak więc mnie miasto strasznie rozczarowało...
No dobra, ale to w końcu był pierwszy odcinek, zobaczę kolejne i dopisze co i jak jest. . .