NIestety ale amerykańska wersja o niebo lepsza. W tej ten Nathan tak nawija jak jakas pusta babka za przeproszeniem i wkurza na maxa.W wersji US MIchael jest tak wkurzający i denerwujacy,biorący zbyt dosłownie wszystko wokół
wczesniej pierwszy sezon i kawałek drugiego US ,a w przerwie cały sezon UK. PO czym znowu Us wersje
Chyba na odwrót...UK miażdży nowszą. Gillien i Chunnam są po stokroć bardziej przystojni, i hot niż te amełykańskie chłystki to raz, dwa, znacznie lepiej grają, trzy, mają mega chemię, cztery, ten amerykański Brian/"Stuart" to w ogóle jakaś poracha, zero sexapilu, GDZIE TEN MROCZNY UROK NIBY? Śmiech. Aidan go żre na śniadanie.
Jakże różni są ludzie i ich gusta... Dla mnie właśnie na odwrót: to Brian zjada Stuarta na śniadanie, jak wszystko w amerykańskiej wersji zresztą. Poza tym to trochę śmiesznie wygląda, że ten pan i władca życia, Stuart jest niższy i ogólnie mniejszy od swojego 15-letniego kochasia. :P
Brian zero seksapilu?? Człowieku, nawet leski na niego lecą!
Do wersji UK dopiero się przymierzam, ale Aidan nie powala (już wolę go jako Littlefingera:P), choć wiadomo, że od wyglądu ważniejsze jest "to coś", zatem nie skreślam go jeszcze. Mimo to wątpię, by boskiemu Brianowi dorównywał:D
Jestem płci żeńskiej. Po drugie wisi mi to kto leci na Briana, u mnie wywoływał jedynie uczucie wkurzenia^^.
To znaczy Stuart grany przez Stuarta również je wywoływał, tyle że w moim przypadku to było takie: no najpierw dostaniesz po pysku za draństwo a potem się na ciebie rzucę^^;)
Aidan potrafi wyglądać bardzo dobrze, jak chce;) Zresztą, z pewnym smutkiem dostrzegam że już jesteś troszkę uprzedzona, skoro piszesz że do wersji UK się dopiero przymierzasz, a zaraz potem piszesz że wolisz go jako LF??
Nie kumam.
A kobieta to nie człowiek?:P
Napisałam, że się przymierzam, bo tylko fragment pierwszego docinka obejrzałam, a potem musiałam wyłączyć. Fakt, że mogę być trochę uprzedzona (nie wiem czy to najlepsze określenie), bo zwykle tak bywa jak się ogląda dwie wersje tego samego filmu/serialu, a w wersji US jestem wprost zakochana:)
Obecnie jestem po czwartym odcinku wersji UK i mimo zmordowania koszmarną jakością z yt muszę przyznać, że mi się podoba. Aidan na pewno jest atrakcyjny. Dostrzegłam to oglądając Mayday, a nawet wcześniej w GoT, na pewno ma coś w sobie. Tyle, że jest to taka nienachalna atrakcyjność, której nie widać na pierwszy rzut oka (coś jak w przypadku Madsa Mikkelsena:D), dlatego mniej mi pasuje w roli "ogiera Babylonu":D
Myślę, że rozwiązanie sporu Brian vs Stuart to kwestia gustu. Myślę, że obaj aktorzy dobrze grają swoją rolę i wcale nie uważam, że Bri jest wkurzający:D Dokładnie tak myślę o Brianie jak Ty o Stuarcie;) Także chyba nie ma co się kłócić tutaj:D Pozdrawiam!:)
Kobieta to jeszcze wyższa forma ludzkości;P
O kurcze to mnie pozytywnie zaskoczyłaś że Ci się chciało jednak obejrzeć, z tego co zauważyłam zwłaszcza na youtubie te osoby które oglądały wcześniej US, obejrzawszy najczęściej tylko fragmencik jakiś z UK właśnie zwykle jeżdżą po pierwotnej wersji jak po łysej kobyle^^.
" Tyle, że jest to taka nienachalna atrakcyjność, której nie widać na pierwszy rzut oka (coś jak w przypadku Madsa Mikkelsena:D)"
Wydaje mi się że to zależy, bo owszem, Aidanowi zdarza się wyglądać wręcz odstręczająco, ale też i pięknie. Np. w Trouble with sex uważam że prawie cały czas wygląda świetnie, i mam wrażenie że u niego to przede wszystkim kwestia ujarzmienia fryzury, a Aidek ma zwykle na głowie jakiś z przeproszeniem burdel^^.
Albo np. w Identity przez większość czasu wyglądał fajnie:
http://41.media.tumblr.com/5fea1e82e60ea25d498b2efbb8a15a24/tumblr_mqunh9IerY1rk m6qmo2_500.jpg
http://41.media.tumblr.com/13dba6df1e0155c1ca15f25c4e789d1e/tumblr_mqunh9IerY1rk m6qmo1_500.jpg
A i za kulisami u Bagińskiego bardzo mi się spodobał:)
http://www.youtube.com/watch?v=G4Vesq8TLsI
W "Mayday" był świetny, chociaż też grał skubańca w sumie;)
"Dokładnie tak myślę o Brianie jak Ty o Stuarcie;)"
Ha, dobre! :) No pewnie że nie ma się co kłócić:) I pozdrawiam cieplutko również.
A gdzie oglądaliście wersje UK? Nie znalazłam, a bardzo chciałabym obejrzeć, bo wersja amerykańska, była taka świetna, że ciężko mi się rozstać z tą tematyką ;)