Serial bardzo przewidywalny z bardzo średnią grą aktorską. Warto mimo to obejrzeć dla przepięknych zdjęć krajobrazu.
Ironicznie to własnie ich brak w ostatnim odcinku spowodował, że straciłam resztki chęci na drugi sezon. Czy tylko mnie wkurza to, że Magne nie zrobił zdjęć tych beczek w jaskini mimo, że to właśnie dzięki zdjęciom w telefonie w ogóle do nich trafił...!?
W końcu ktoś racjonalnie myśli, uważam tak samo. Dodatkowo serial powiewał totalną nudą i brakiem akcji.
Już miałem pisać komentarz nt. zdjęć. On nic nie nagrywał ani nie dokumentował prócz notatek głosowych.
Fabuła w skrócie: "...jest sobie chłopak, niezrozumiany taki, mało kto mu wierzy i nie wpadł na to by robić sobie dowody..."
Fabuła jest tak przewidywalna oraz jest tyle błędów że szkoda gadać. Widoki rekompensują trochę ten sezon.
Jest jeszcze jeden wątek durny. Jego brat na dyskotece. Puścili muzykę dla tych gigantów, on się nagle dołączył i tańczył jak rodzeństwo gigantow. Czy oni nie wpadli na to, że coś jest nie tak? Nie zadali sobie pytania czy może on nie jest też jakimś bogiem lub właśnie gigantem? A może to Loki (scena w ostatnim odcinku jak się przebral. Loki znany był z tego że był dociekliwy na swój sposób, wychwytywał potrzebne wątki i był mistrzem iluzji. Tu jest to samo: dopytuje, obserwuje, na końcu wciela się w postać dyrektorki i nawet lekko podobny do Lokiego z Marvela)
Dokładnie główny bohater gra jakby za karę i z przymusu. Strasznie jest irytujący.
Na plus serialu, zdecydowanie świetne zdjecia.
Najlepsza postacią w calym serialu byla dziewczyna z pierwszego odcinka. :)