Akurat gospel nie przeszkadzał mi, nie wykorzystano potencjału tego pomysłu, ale nawet udało im się z tym. Jakbym miał wskazać coś niepotrzebnego i naciąganego to wybrałbym krav magę z poprzedniego odcinku, bo co to niby było? Wątek znikąd, nie prowadzący donikąd, nie zostawia żadnego śladu w serii. Ot zwykła zapchajdziura, których niestety coraz więcej w tym serialu.

W ogóle od jakiegoś czasu szła mi po głowie myśl, w której utwierdził mnie ten odcinek... Ranczo byłoby bez Lucy i Kusego ciekawsze. Twórcy czują się zobligowani tym, że byli głównymi bohaterami i dają im czas ekranowy chociaż nie mają na nich pomysłów. Przez to wszyscy na to tracą. Prowadzi to do autoplagiatu (niewdzięczność wobec wójt Lucy to najczęściej powtarzany motyw w tym serialu), wewnętrznych sprzeczności (Kusy w poprzednim sezonie był ubóstwiany przez rynek krajowy, a teraz wieszają na nim psy), naciągnięć (obrażenie się na Fabiana ciągnące się od kilku odcinków można rozwiązać jednym zdaniem) i "łamaniem psychiki postaci" (Halina i Lodzia były największymi koleżankami Wilskiej, a teraz stały się dla niej niesamowicie opryskliwe, poza tym w poprzednich sezonach Wielkowyje wspierały Lucy jak coś się jej stało, teraz stało się zupełnie na odwrót).

Może powinni wrócić do korzeni? Zamiast opierać wątek Lucy na przypałach to powinni przypomnieć sobie, że była działaczką społeczną i mogliby w to uderzyć? Albo niech dadzą serialowi powiew świeżości wprowadzając nowe postacie i wątki zamiast na siłę zapychać to reformą oświaty. Przyjazd familii z USA i ich zderzenie się z polską rzeczywistością mogłoby być tematem na cały sezon. A może... powinni po prostu przestać na siłę pokazywać Lucy i Kusego. Czy stracilibyśmy coś na tym nie? Jedynie w zamian uwypukliliby inne rzeczy, które zostały potraktowane po macoszemu. Powrót Klaudii do Fabiana załatwili jednym odcinkiem, a foch Wilskiej na Wilkowyje trwa już kilka odcinków, te proporcje powinny być odwrotne. Poza tym musicie przyznać... postać Pawła domagała się wprowadzenia, a co dostaliśmy? Zmaterializował się pośród kniei, jest nietypowym leśnikiem i jest z Kingą. Cała nasza wiedza o nim zamyka się w jednym zdaniu. To już ten skin był lepszy i ciekawszy.

Wnioskując po treści wypowiedzi, to Tobie potrzebna jest pomoc lekarza. Może i pomoc w wiązaniu kaftana. Nie wnikam. Jakbyś nie rozumiał, to jest forum. Każdy ma prawo wypowiedzi. Jeżeli tego nie rozumiesz, to nie ma sensu tłumaczyć.

Ok, tylko że moja wypowiedź w przeciwieństwie do twojej, nie przyprawia o odruch wymiotny..

Człowieku wrzuć na luz, a nie bluzgaj przez jakiś serial :P

cały problem polega na tym iż kiedyś na 45minut lucy i kusy mieli czasu ekranowego 20 bo byli głównymi ciekawymi postaciami które się poznawało i budowało się serial na nich, teraz te postacie sią w pełni wykorzystane nie da się zrobić o nich nic wiecej, no cyba ze smierc lub rozwód, i niestety należy te postacie zmarginalizować , ale aktorzy którzy grali głowne role nie staną z boku tylko staną "okoniem" i wolą się wyprzec serialu wogóle lub tez grac kompletnie debilne role niz dać się lekko w kąt zepchnąć dla dobra serialu,

lucy i kusy byli dobrzy w 4 seriach oryginalnych, a potem od piątej serii jest taka patetyczna historia budowana u nich że masakra.. nie ma się co dziwić bo są szczesliwi tworzą rodzinkę wiec co mozna pokazac by zaciekawiło widza?

mimo ze to główni bohaterowie niech ich wywalą bo ten serial z nimi nie ma sensu, od 6tej serii ten sam watek z nimi powtarzany, lucy jak wójt której nikt nie lubi a kusy artysta rycerz,

To fakt, role niektórych postaci, kreowane są wręcz na siłę. Szczególnie Lucy i Jakuba. Brak mi aspiranta, i jego osiągów na studiach...

Jak dla mnie odcinek udany. Być może tylko to gospel takie trochę naciągane, ale i tak było dużo śmiechu. Wątek powrotu Klaudii do Fabiana zaczyna być już trochę nużący. Teraz my wybaczyła, ale założę się, że jak przyjdzie co do czego to znowu się z nim pokłóci.
Kusy widać, że cały rozdygotany na myśl o wyjeździe do Ameryki, ale i tak w końcu dał się przekonać ( nie dziwie się. Po tych "odwiedzinach gości" każdy by chyba już miał dosyć i chciał wyjechać jak najdalej).
Najbardziej podobała mi się przemowa Kusego do Senatora. W tym krótkim przemówieniu pokazał czym tak naprawdę jest polityka i jakim typem są ludzie ( nie wszyscy ), którzy w niej zasiadają. Chociaż jak podejrzewam Wójt i tak się tym nie przejął.
Lucy jest mi najbardziej szkoda, bo tyle dobrego zrobiła dla Wilkowyj, a taką odebrała nagrodę za swoje poświęcenie, chodź sama święta nie jest, bo tak dać się nabrać Czerepachowi, że Fabian sam się wpisał na listę to już przesada.

Odcinek naprawdę udany 9+/10

ost odc zapowiada się ciekawie jest już opis na wikipedii

ranczo.org tam też są opisy nadchodzących odcinków.

SPOILER !!!!!!!
Mnie najbardziej zszokował mnie opis ostatniego odcinka,że Lucy zaproponuje stanowiska Wójta Fabianowi, ale znowu oczywiście Klaudii to się nie spodoba i co znowu kłótnia między nimi ?!
Czyżby jednak twórcy postanowili nas zaskoczyć i Lucy rzeczywiście wyjedzie w raz z Kusym. Było by odważne posunięcie ze strony producentów i ogromny cliffhanger przyszłego sezonu. Poza tym Wójt wyjawia Czerepachowi swój niecny plan i prawdopodobnie chce kandydować na prezydenta Polski. Na jednym ze spotkań z fanami Cezary Żak wyjawił, że prawdopodobnie taki wątek się pojawi w serialu,a później ma powstać jeszcze film kinowy.
KONIEC SPOILERA :)

Jestem bardzo ciekawy jak ten sezon się skończy

ciekawe czy Fabian już od 9 sezonu bedzie Wójtem i to o ksiedzu ciekawostka

fajnie to gospel im wyszło. chociaż wątek chóru trochę mnie już męczy - bardziej chyba ta ekspresja doktoroewj i wycie chórzystek. ale gospel fajnie zaśpiewane.

myślę że Lucy w końcu wybaczy Fabianowi, Kinga ją przekona.
Lubię wariactwa Klaudii.
Myślałam że spiją ks.Macieja. - po koniaczku. Swoją drogą chórzystki pewnie opróżniły cały zapas doktora.

co do spojlera: to ogladając odcinek tak sobie pomyślałam, że to Fabian powinien zostać wójtem. jak to tam czerapech kiedyś mówił: języki zna, studia skończył, unię ma w małym palcu, kto jak nie on :D

SPOILER !!! W ostatnim 104 odcinku "Rancza" Lucy i Kusy wciąż zastanawiają się nad swoją przyszłością w Polsce. Kariera malarska Kusego stoi pod znakiem zapytania, bo rodzimi krytycy sztuki nie poznali się na jego arcydziełach. Natomiast Lucy jest pewna, że wójtem Wilkowyj dalej być nie chce. Ma bowiem dosyć ataktów, oskarżeń o korupcję, ludzkiej zawiści.

Wśród swoich najbliższych współpracowników typuje jednkak następcę. Jej wybór pada na Fabiana Dudę. Sekreterz gminy jest zaskoczony propozycją Lucy, która pragnie żeby po zakończeniu tej kadencji to właśnie on został jej następcą.

Lucy jest pewna, że Duda będzie świetnym wójtem. Wrażliwy na ludzką krzywdę potrafi przeciwstawić się nawet senatorowi Koziołowi (Cezary Żak), który podstępem wciągnął go na listy wyborczej Polskiej Partii Uczciwości (PPU).