Wg mnie 3 sezon był zdecydowanie najlepszy ze wszystkich.
Z jednej strony nie mieliśmy do czynienia już z tak zapyziałą wsią jak w pierwszych dwóch sezonach, ale z drugiej strony serial nie stracił uroku, a wręcz przeciwnie. Masa rozmaitych sytuacji, tych zabawnych i tych trochę mniej. Były to jeszcze czasy, w których wątki z Lucy i Kusym były ciekawe, a nie irytujące jak w tych najnowszych. Walka o knajpę... Czerepach z radiem i czasopismem rozwalał system, podobnie jak Jolka w sklepie. No i oczywiście doszedł wikary-inkwizytor. ;)
A u was?
Zgadzam się. Zawsze gdy oglądam ten serial od początku, to szybko z połowy 1 skacze na 3 sezon. Jest najlepszy. Ciekawe wątki i duzo się działo.
I Werka z Chińczykiem. Ten wątek rozciągnięty na prawie połowę sezonu rozwala system. I proboszcz na wieść, że parafianka bez ślubu w ciąży z buddystą - "Dotarła do Wilkowyj globalizacja". A na serio to opróćz 3 sezonu to jeszcze jest kapitalny 7 i 8 zwłaszcza odcinek jak Hadziuk z Solujekiem razem zamieszkali a Celinka z Kazią po terapii Klaudii.