Świetny serial, oczy co tydzień przecieram ze zdumienia, że to nasza produkcja. Ale już dzisiejszy odcinek ("Kozy ofiarne") to było mistrzostwo świata...
- A co oglądała?
- Kto?
- No, wasza koza ...
- Nie wiem... nie patrzyłem...
- Pewnie "Ziarno", jak głodna była...
Total abstrakcyjny humor.. piknie! Brawka dla scenarzysty!
Ciekawy był również ten tekst :
-Panie Kusy ,trzeba tu posprzątać ,tu pełno bakterii są
-Gdzie tam ,tu nie ma żadnych bakterii ,wszystkie robale pozjadały
mój ukochany tekst:
-ty, a jak oni nam ten okup beda dawac, to oni moga nas złapac.
-to oni maja tak zrobic, zeby nie złąpac. niech kombinuja :))