Przede wszystkim organizacja pokazana w filmie ma się nijak do rzeczywistego Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. O wiele lepiej obejrzeć sobie dokumenty o TOPRze (np. Na każde wezwanie naczelnika) lub choćby paradokument na Polscia2 o GOPRze.
Ci wszyscy ratownicy to jakaś banda niepoważnych gówniarzy i aferzystów.
Wątek Tamary Taszer w ogóle niezrozumiały i bezsensowny.
O ile serial "Przystań" o ratownikach WOPR mi się podobał, to ten nie.