Nie lubię Ravenswood, kompletnie nie podoba mi się ten serial, ale ten odcinek (ze względu na Haleb) obejrzę. Mam tylko nadzieję, że nie wysłali Hanny do Ravenswood tylko po to, żeby przez takie osoby jak ja ponieść sobie oglądalność i zapewnić 2 sezon.

Twórcy pewnie liczą właśnie na to,że pojawienie się Hanny podwyższy na chwilę na tyle oglądalność,aby serial otrzymał zielone światło na 2 sezon.
Moim skromnym zdaniem,serial nawet zdobył większa widownie,gdyby nie próbowali połączyć PLL z Ravenswood. Jako osobny serial miałby większą szansę na powodzenie. Jak już im tak zależało na Calebie, to nie mogli stworzyć postać na jego podobieństwo i dać Tylerowi do odegrania. A tak w Ravenswood dzieją się zjawiska nadprzyrodzone,który jest w sąsiedztwie z Rosewood. Oba miasta istnieją w tym samym uniwersum więc rządzą się takimi samymi prawami, zatem w PLL również możemy się spoidziewać sił nadprzyrodzonych.

Co prawda to prawda. Jeżeli chodzi o fabułę Ravenswood też nie leży mi zbyt mocno . Nie jestem fanką duchów w żadnym calu, a ten serial pomaga mi tylko zabić czas. Uwielbiam Hanne i Caleba jako pare i baardzo bym chciała aby do siebie wrócili.
Moim zdaniem ten serial nie zasługuje na 2 sezon, a wiele lepszych od niego zostało anulowane po pierwszym. Miejmy nadzieje, że jak oni do siebie wrócą to chłopak wróci do Rosewood i wszystko będzie po staremu.

Również mam taką nadzieję. Właśnie, trafiłaś w samo sedno niektóre dobre seriale są kasowane po pierwszym sezonie, a takie denne serialiki są przytrzymywane przy życiu przez 10 sezonów. Mi najbardziej szkoda Ringer.

Ravenswood nie ma szans na 2 sezon. Jego widownia w USA to zaledwie 1 mln a jest to wynik poniżej dna. Serial zostanie więc skasowany.
W ogóle to czy komuś z was udało się rozgryźć jaki jest gatunek tego serialu? Bo na pewno nie serial grozy - to co tutaj ma straszyć wywołuje salwy śmiechu.

Przecież w PLL od dawna mamy do czynienia z siłami nadprzyrodzonymi, chociaż nie zawsze dosłownie. Ten serial jest tak oderwany od rzeczywistości i logiki, że masz wrażenie jakbyś oglądał miasteczko z innego wymiaru - wszyscy ślicznie wyglądają, ale mózgu za grosz. ;p
W Ravenswood to chociaż wiadomo że to duchy, demony itd. a tam nic nie ma sensu,. ;p

A tak na marginesie - mam nadzieję, że uniwersum tych seriali nie zostanie połączone bo to będzie katastrofa... jeszcze się okaże, że A jest synem/córką dziewczynki-upioru z Ravenswood.... Poważnie, nie zdziwiło by Mnie to.

Już universum jest powiązane, jest spin-off Pretty Little Liars,gdzie miasteczko znajduję się obok domu naszych kłamczuch. Zatem wszystko co się dzieję,w Ravenswood może mieć miejsce w Rosewood. Bohaterowie obu seriali żyją w tej samej przestrzeni i czasie..

A, o to koledze chodzi...
W ten sposób tak, oczywiście, że są powiązane, ale to jest takie powiązanie, że da się przeżyć.... Ale pomyślałem o takim uniwersum, że fabuły się przenikają a postacie cały czas współgrają ze sobą i łączą siły (np. uniwersum Ma

Ravenswood jest powiązany z PLL mniej więcej w takim stopniu w jakim był powiązany spin-off serialu TVN "W11" - czyli "Detektywi" z "W11-wydział śledczy" (wybaczcie nienajlepszy przykład)

"Uniwersum Marvela" - miało być.

Tak samo kultowy serial "Gliniarz i prokurator" powstał bodajże jako spin-off też znanej "Diagnozy-morderstwa", o czym nie miałem pojęcia... - tam też było podobne powiązanie jak PLL i Ravenswood.

UWAGA SPOILERY DOT. BUFFY, ANGELA, RAVENSWOOD, PLL, BOSTON PUBLIC, KANCELARIA ADWOKACKA.


Nie jestem do końca pewny czy mnie zrozumiałaś.;-) Czasem mam problemy z przekazaniem moich myśli.
Tak ale universum Marvela i świat przedstawiony w powyższych produkcjach rządzi się tymi samymi prawami, są wyznaczone granice,które spin-offy nie powinny przekraczać. PLL było osadzone w rzeczywistości, gdzie prawa fizyki są wszystkim znane,gdzie nie ma miejsce na nadprzyrodzone zjawiska (z założenia, wiemy jak to jest z absurdami w tym serialu) ale nigdy wprost nie pojawiły się siły nieczyste jak w Ravenswood....A z tego względu,że oba miasteczka graniczą ze sobą to istnieją na tej samej płaszczyźnie.

Serial "Angel" jest młodszym bratem "Buffy: the vampire slayer" i tam w małym stopniu dochodzi do do integracji bohaterów ale universum pozostało takie samo. Nadal wampiry można zabić jedynie sprawdzonymi sposobami znane z "Buffy", Angel nie powrócił do ludzkiej formy. Tak samo miało miejsce z Praktyką Adwokacką, kilka odcinków miało miejsce w Boston Public a to są dwa oddzielne seriale ale łączy ich ta sama płaszczyzna. Nikt z bohaterów nie zaczął czytać w myślach, bo w zamyśle twórcy od samego początku nie było to możliwe.

Mnie irytuje mieszanie określonego obrazu świata przedstawionego w PLL i jego spin-offie. To jest rażąca kpina z widza.
Mam nadzieję,że przedstawiłem mój punkt widzenia jasno.

Zrozumiałeś* Przepraszam za błąd.

Tak, rozumiem, o Ci chodzi. Nie przejmuj się - Ja też często formułuję myśli w skomplikowany sposób. ;)

Masz rację - to irytująca kpina z widza. Bo PLL, mimo swojego odrealnienia i durnoty, rozgrywa się jednak w zwykłym, racjonalnym świecie, bez zjawisk paranormalnych i fantastyki. To niepoważne robić w tym samym uniwersum serial o siłach nadprzyrodzonych, duchach i demonach i to jeszcze w miasteczku położonych niedaleko Rosewood. Największą żenadą jest celowo zaciemniona kolorystyka tego miejsca, którą na pewno zaobserwowałeś - Ravenswood jest szare, aż razi to śmiesznością...

To tak jakby np. zrobić spin-off Dextera o przygodach Masuki na Jamajce - gdy zostaje kapłanem voodoo i przenosi się do świata umarłych. ;pp

Ale miejmy do tego dystans - pamiętaj, że seriale te są adresowane do niezbyt inteligentnych nastolatków, a zarówno Rosewood jak i Ravenswood to miasteczka fikcyjne, które nie istnieją. Wszystko jest kręcone na terenie studia w Kalifornii. Zauważ że w PLL nigdy nie było zimy, a przecież Pensylwania nie należy do ciepłych stanów USA. Kolejny z setek absurdów. ;p

Pozdrawiam.

Również zauważyłem brak zimy w Rosewood. Najgorsze,że wszystkie sceny są kręcone w studio, jeśli ktoś oglądał obojętnie jaki serial to zauważy,że PLL kilkukrotnie eksploatuje ich lokacje po raz setny (można je porównać z "krajobrazami" z Gilmore Girls, Mentalista, Ghost Whisperer). I jeśli ktoś zauważył, w serialu brakuje scen gdzie wszystko się dzieje poza zamkniętymi obszarami (nie licząc Rosewood). Może cały budżet serialu idzie na stroje kłamczuch?;-)

Dopiero zamierzam zacząć oglądać Ravenswood, ale mam jedną uwagę - PLL nie jest zupełnie pozbawione fantastyki, w bodajże drugim odcinku halloweenowym pojawia się duch ;) Co faktycznie jest rażącą sprzecznością wobec wszystkich praw, jakie rządzą światem PLL, no ale cóż...

Nawet jeżeli, to Ravenswood raczej nic nie uratuje. W USA żeby przetrwać na rynku, trzeba zrobić serial wybitny z ogromną oglądalnością... A Ravens. ma tylko 1 mln widzów. Jego los jest więc raczej przesądzony.

czemu Hanna w tym odicnku ma dłuższe włosy ? nie rozumiem tego wgl...

Bo był nagrywany wcześniej/później niż odcinki PLL a producenci pewnie byli zajęci liczeniem szacowanego przychodu ze spin-offa i nie starczyło im czasu na dopilnowanie wiarygodności.. : >

no ale to jest serio porażka, bo odcinek PLL i Ravenswood są po sobie jakoś? nie dośc, że ni z dupy Hanna jedzie do Caleba mimo ze w PLL ma krótsze włosy i to o połowę, to jeszcze ani słowa w PLL o tym... masakra.. w jednej chwili się zastanawiałam czy to nie jest inna czasoprzestrzeń po prostu albo że ona umrze za wskrzeszenie Mirandy xD a w PLL bedzie jako duch, hahah masakra... co jak co ale no raziło to po oczach ;/

Tak, to całkowita porażka, dlatego oglądam Ravenswood tylko wtedy, kiedy wiem, że jest szansa na Haleb. [Spoiler, jeżeli nie oglądałaś jeszcze 4x18 to nie czytaj!] Kiedy Hanna pojechała za Spencer do Ravenswood to pomyślałam, że ona tam zostanie i po prostu pokażą ją w spin-offie, ale pod koniec odcinka widzieliśmy ją w domu Spencer. Więc wątek jej wyjazdu w sumie nie powiem skąd trzaśnięty.. :D

no dokładnie też tego nie rozumiem xD zero logiki i konsewencji [jakiejkowiek] ja mam teraz ferie więc z nudów obejrzałam :D

Hanna i Spencer nie pojechały do Ravenswood ;) Były w mieszkaniu Ezry w Rosewood