Receptura (2021)
Receptura : Sezon 1 Receptura Sezon 1, Odcinek 2
Odcinek Receptura (2021)

Odcinek 2

43m
6,9 117
ocen
6,9 10 1 117
Receptura
powrót do forum s1e2

Genialny pomysł na to, jak połączyć lokowanie produktu z serialem.. albo stworzyć serial, który jest jedną wielką reklamą. Niestety zdaje się, że jego jakość krzywdzi wizerunek firmy. Scenografia lat 30-tych jest kunsztowna, lecz czasy współczesne zniechęcają do oglądania.
Historia Zosi nie jest porywająca w najmniejszym stopniu, wręcz odpychająca ze względu na jej wiecznie przygnębioną aparycje. Niektóre sceny dają odczucie pokroju popularnych paradokumentów, szczególnie rola Andrzejka. Dziwne wrażenie sprawia również nadnaturalne zaangażowanie Michała w relacje z Zosią. Przedstawiony został jako macho, żeby po chwili stać się potulnym misiem. Pani detektyw jest tak tajemnicza, że pokazują jej każdy ruch.
Wiele scen, z przedstawionego świata współczesnego, zdaje się być zbędna lub jest wydłużana, jakby ktoś się uparł na te 6 odcinków, jednocześnie nie mając nic do opowiedzenia.
Historia Marii jest ciekawa, ale odklejeniem od rzeczywistości jest łatwość z jaką nie tylko otrzymała posadę, ale jak szybko została zaangażowana w największy projekt fabryki. Mam odczucie, że wyłącznie Jan Wedel poznał Marię, a widzowie niestety zostali pozbawieni takiej możliwości. Doskonale rozumiem, że jedynym fabularnym źródłem z którego ją poznajemy jest pamiętnik, ale ni jak ma się to do rzeczywistości. Wątpię by ktokolwiek opisywał tak szczegółowo historie z dnia codziennego, które nie mają najmniejszego znaczenia, a jednocześnie omijał sprawy emocjonujące.

W serialu brak podstawowego schematu budowania relacji między bohaterami a widzem. Pomija on jakiekolwiek kwestie zapoznania się z charakterami bohaterów, przez co stają się obojętni. "W następnym odcinku.." pokazują chyba wszystko co najważniejsze w następnym odcinku, a w nim te sceny są wydłużane o spacer aktorów na planie. Brak jakichkolwiek wartości dla widza, prócz tych reklamowych dla producenta.

Zupełnie nie mającą znaczenia dla fabuły ciekawostką jest następujący brak spójności. Kolega z pracy zaprosił Panią Marię wraz z córką na spacer, w totalnie ulewny dzień, ale obiecał im słońce. Po czym odeszli na kilkaset metrów od fabryki i spędzali czas na suchej łące w słoneczny dzień.. absurd? Brzmi jak przelatujące kule podczas pocałunku w filmie Miasto 44.

Wyszukując informacji nt. reżysera, okazało się, że słyszałem wyłącznie o jego jednej produkcji. Może właśnie to jest najsłabszym ogniwem. Potencjał reklamy-serialu przewyższa o całe piętra tutaj przedstawioną formę. Polecam ludziom mającym niezliczone ilości wolnego czasu, pozostałym powiem, że to strata czasu. Natomiast jeżeli ktoś jest lub chce zostać reżyserem, wyciągnie z tego mnóstwo nauki - co można zrobić źle.

ocenił(a) serial na 3
typowyAndrzej

Przepraszam, powyżej chodziło o relacje Tomka z Zosią, a Michał zdaje się, że to kolega z pracy.

ocenił(a) serial na 3
typowyAndrzej

I to się nazywa rzeczowa i konstruktywna krytyka. Przeczytałem z przyjemnością, której zdecydowanie zabrakło podczas oglądania dwóch odcinków tej nieudanej produkcji.

typowyAndrzej

Zgadzam się, kostiumy i scenografia lat 30 bardzo na plus, obejrzałabym ten serial gdyby nie to, że ta współczesna historia w ogóle mnie nie ciekawi.Jak się chce trafić do każdego to w końcu nie trafi się do nikogo. 
Edit: Rozumiem, że właśnie taki był zamysł, może byłoby inaczej gdyby Zosia miała jakiś charakter, cokolwiek za co dałoby się ją lubić 

typowyAndrzej

Część współczesna to najgorszy element serialu pod wieloma wzgledami, również aktorskim - aktorka grająca Zosię to porażka totalna z mimiką twarzy wiecznej cierpiętnicy. Gdyby skupiono się wyłącznie na czasach minionych serial by tylko zyskał.

ocenił(a) serial na 5
typowyAndrzej

W części współczesnej jest mnóstwo absurdów, rozłożył mnie na łopatki ten o potrąceniu Zosi, chyba z 10 osób stało i sie gapiło, po czym podbiegli, jak gdyby nigdy nic, dopiero, gdy nadbiegł Tomek, w serialu mija mnostwo czasu, Zosia juz w domu, po leczeniu w szpitalu a onidopiero wpadaja na genialny pomysł hej! moze ktoś widział wypadek? Napiszmy na naszej grupie na FB. No wow, serio? "Może ktos widział?" nie no skąd... tam stał "tylko" tłum ludzi,hahaha, albo to, że Zosia poddaje w wątpliwość, że to nie byl wypadek, że to celowe potrącenie, a rozmówca na to (chyba jej koleżanka?) przestań, po prostu sie zagapił i potrącił. Serio...? i przez przypadek wyskoczył zabrał torbę i odjechał? nic to nikomu nie mówi? to normalne zachowanie kierowcy,potrącić osobę, wyskoczyć po jej torbę i uciec, choc grupa osób stoi i sie patrzy. Ten serial się ogląda, jakby dwa różne od siebie seriale ktoś usiłował posklejać do kupy.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones