PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=10005160}

Resident Evil: Remedium

Resident Evil
4,4 5 036
ocen
4,4 10 1 5036
Resident Evil: Remedium
powrót do forum serialu Resident Evil: Remedium

Napiszę w miarę krótko.

Obejrzałem całość i jest tam kilka "smaczków" związanych z pierwowzorem. Nie zamierzam się czepiać koloru skóry aktorów, netflix tak wybrał to ich decyzja. Mimo to uważam, że serial to dno.

Najbardziej przeszkadza mi nastolatkowy vibe. Serio gdzie jest survival horror? Gdzie mrok, tajemnice, sekrety, klimat małego przemysłowego miasteczka pod którego ziemią jest nowoczesne laboratorium?
Film wygląda jak coś dla młodzieży o dzielnych nastolatkach walczących ze złą korporacją.
Film daje wszystko na tacy. Ty nie poznajesz bohaterów, nie musisz. Bo scenarzyści pokazują Ci kto jest jaki.

Ktoś grał w resident evil? Tam każdy bohater miał swoją historię, ich losy się przeplatały, widzieliśmy drogę tych postaci, poznawaliśmy historie. A tutaj? Poznaliśmy dwie nastolatki, które z jakiegoś powodu robią wszystkim na złość.

No i mamy laboratorium w którego nikt nie pilnuje, każdy może się tam włamać, a sami naukowcy nie przestrzegają BHP. No ja się nie dziewie, ze doszło do epidemii...

Wiecie, stare filmy oraz gdy przyzwyczaiły mnie do mrocznej muzyki, do ambientu, metalu. Kojarzycie marlina mansona - resident evil? Ten kawałek jest piękny i bajecznie pasuje do tego uniwersum. A Billi Elisz.... hmmm... nie zrozumcie mnie źle, lubię ją słuchać, ma w sobie coś oryginalnego i groteskowego ale za chiny nie wpisuje się w ten świat, w świat ukazany w grze.

W ogóle za prostu jest ten serial. Tu się rzeczy dzieją, nie ma tutaj układów, gier itd. Ludzie są źli i mają władzę.

Nie lepiej byłoby przez kilka odcinków przedstawić parę postaci z różnych środowisk np córkę pracownika korporacji, policjanta z problemami i jakiegoś pracownika produkcji. No i te postaci pokazywały by nam przebieg całego tego pandemonium swoimi oczami, mogliby się mijać gdzieś nie wiedząc, ze ich drogi zejdą się w tą jedną noc gdy trzeba będzie uciekać przed wirusem? Do tego całą historię miasta poznawalibyśmy z nagrań, z gazet, zdjęć i rozmów.

W resident evil nie chodzi o zombie, je można zastąpić ebolą a i tak gra będzie super. tam kluczem jest uczucie zaszczucia, zagubienia, odkrywania. Wyobraźcie sobie, że pewnego dnia ludzie umierają na ulicach, próbujecie uciec, poznajecie kogoś i ten ktoś zaprowadza was do tajnego laboratorium brnąc przez kanały.

Ok jestem w stanie zrozumieć nawet żart z używania losowych rzeczy, żeby otworzyć coś co otworzy coś innego. To typowe dla tego uniwersum i faktycznie ten pstryczek był śmieszny. Tylko dalej, tam nie ma nic co jakoś powiedziałoby mi ... hej znów jesteś w raccon city.

To jest kolejny film o zombie w którym ktoś zagral sonate księżycową bo w grze też była.

daje 2/10

a do tego serial mocno inspirował się filmem 28 tygodni póżniej zwłaszcza w pierwszych odcinkach.



ocenił(a) serial na 9
przenajswietszy

Sorry, chyba grałeś w inne gry niż wszyscy (jakieś chińskie podróbki za 2 zł), że piszesz brednie że w RE nie chodzi o zombie i można je zastąpić czyś tak prozaicznym jak "ebola". ile faktycznie sam serial ma sporo niedoróbek to zyjemy w czasach kiedy now saga SW ma średnią z ocen powyżej 7, a przy nich ten serial to arcydzieło wszelakie ... Niech kręci Netflix wszystkie swoje seriale na takim poziomie jak ten to będziemy mieli przełom jakościowy.

ocenił(a) serial na 2
marcueus

Chyba Ty przewijałeś dialogi i omijałeś znajdźki skoro uważasz, ze resident stoi samymi zombiakami. Tylko, ze ten serial jest nudny, miałki, bezpłciowy. Nie masz dobrze napisanych postaci, nie masz mroku, jakiejś dobrej muzyki, za to dostajesz w pysk nastoletnimi historiami. Czułem się jakbym zmierzch oglądał. Wiesz pierwsze resident evil ograłem mając 14lat i dzięki niemu rok później zacząłem fascynować się urbexem, zwiedzać opuszczone miejsca i odkrywać ich historie. Nie chce też żeby netflix poszedł w jakiś schemat i zrobił kalkę gry. Mimo to re to survival horror a nie przygody Hany montany. W serialu brak fabuły, brak tajemnic, a jak już coś może zaiskrzyć to dwie licealistki psują wszystko. W ogóle sam ten świat jest tak prosty... do laboratorium najprawdopodobniej BSL4 można od tak sobie wejść z ulicy jak się jest obrońcą zwierząt... No to żart.

ocenił(a) serial na 2
przenajswietszy

Ogralem wszystkie czesci gry,od PS 1 do PS5,Gamecube,Wii U itd.Jedyne co ostatnio bylo dobre w tym uniwersum,oprocz gier, to animacje.Witajcie w Raccoon City byl sredni,ale lepszy niz ta cholerna abominacja,profanacja .Ciekawe co bedzie z last of us,MGS,oby nie skonczylo sie jak tutaj.
Pozostaje nam tylko uronic łze i pograc w stare dobre ''Residenty''...

marcueus

Patrząc na twoje oceny - Dead of Summer oceniony na 9 XDDDD paździerz American Horror Story Roanoke na 10 czy serialowe tragiczne The Mist na 8 to twoje oceny zbytnio obiektywne to nie są, zresztą po ocenieniu takiej tragedii jak Roanoke na 10 to już wogóle szkoda słów i tak samo jest przy tym serialu, nie wytykaj komuś nie znajomo sci unwiersum skoro sam go nie znasz, stwierdzenie że w RE chodzi przede wszystkim o zombiaki jest największym idiotyzmem jaki można powiedzieć, mam ograne wszystkie części zaczynając od 1 na Village kończąc, do tego remaki 3 pierwszych części i spin-offy, kocham tą franczyzę i dlatego nie lubię tego serialu, w niektórych częściach zombiaki ledwo występują, już wszelkie potwory i warianty są w RE ważniejsze niż podrzędne zombiaki. Liczyła się zawsze historia tych ludzi, wielowątkowość ich różnorodne charaktery, rozwinięte uniwersum, bestiariusz różnorodnych stworów i świetnie oraz zaskakująco prowadzona fabuła, symbolika i znakomicie przedstawiony świat, coś czego W TYM SERIALU NIE MA, jedyne co mogę dać na plus to wygląd niektórych potworów, Lickersy wyglądają naprawdę bardzo dobrze, ale poza tym, nie ma to wiele wspólnego z RE jakie znamy, postacie są mierne, jedno-wymiarowe, scenariusz nie zaskakuje, wszystko nam przedstawia jak na kartce i jak autor wątku dobrze zauważył, zamienili RE w zwykły przeciętny stereotypowy głupawi film o zombiakach którym ta seria nigdy nie była z postaciami idiotami. 

użytkownik usunięty
KennyDeath

Mamy to! Typowa reakcja obronna, mianowicie wyciąganie przypadkowych ocen i wplatanie do dyskusji, żeby oznajmić o rzekomym marnym guście adwersarza, bo przecież "nie ocenia obiektywnie seriali"; z grubsza ma odmienne spojrzenie na pewne tytuły od ciebie, więc z góry traktujesz go jako gorszego. Niestety to tak nie działa, bo wszyscy oceniamy takie twory subiektywnie. Chciałeś brzmieć mądrze i kogoś zdyskredytować na dzień dobry, a popisałeś się ignorancją.

A mogę być ignorantem :D Zabrzmieć mądrze nie chciałem, chciałem po prostu przedstawić argumenty i takowe przedstawiłem poniżej dlaczego ten serial jest zły

"ale poza tym, nie ma to wiele wspólnego z RE jakie znamy, postacie są mierne, jedno-wymiarowe, scenariusz nie zaskakuje, wszystko nam przedstawia jak na kartce i jak autor wątku dobrze zauważył, zamienili RE w zwykły przeciętny stereotypowy głupawi film o zombiakach którym ta seria nigdy nie była z postaciami idiotami. "

to i tak lepsze od "adwersarza" który również okazał się ignorantem w stosunku do autora postu od razu wyrzucając mu brednie "Sorry, chyba grałeś w inne gry niż wszyscy (jakieś chińskie podróbki za 2 zł)" i dodatkowo pokazując że sam nie ma znajomości z światem RE a wyrzuca komuś innemu na starcie że nie zna uniwersum nie podając żadnych argumentów. Mi nawet nie zależało na jakichś wielkich podobieństwach, może to być inna odrębna wersja, ale żeby chociaż jakieś starania były których tu nie widzę, zamienianie tego w teen dramę z postaciami gdzie główna bohaterka popełnia multum idiotycznych decyzji i jest straszecznie irytującą postacią a sam scenariusz jest po prosty strasznie nudny, stereotypowy, schematyczny bez żadnych zaskoczeń i twistów jest po prostu mierne, nawet gdyby nie był to serial z uniwersum RE odebrałbym go tak samo, bo nie ma tu nic czego nie byłoby już w pierdyliardzie innych produkcji wychodzących taśmowo. Aktorsko również szału nie ma, jest okej w przypadku niektórych, jest naprawdę dobrze w przypadku Elly Balinskiej (ale sama postać Jade jest cholernie irytująca i głupia) i źle w przypadku reszty. Kij już z tworzeniem serialu pasującego choć troszeczkę do uniwersum RE, wystarczy żeby chociaż serial dobrze się oglądało i był dobrą produkcją, ten taką nie jest, bo nie widać żeby twórcy wysilili się z tworzeniem ciekawej, interesującej fabuły z niejednoznacznymi bohaterami, tutaj wszystko jest oparte na schematach i najbardziej ogranych założeniach.

ocenił(a) serial na 3
marcueus

Ile Netflix ci zapłacił bo nie wieże , że takie brednie za darmo napisałeś . Serial to kupa i wogole nie ma nic wspólnego z RE oprócz niektórych postaci . Dno i wodorosty najgorszy serial jaki kiedy kolwiek w życiu oglądałem .

ocenił(a) serial na 1
przenajswietszy

Mam podobne odczucia. Subiektywnie oczekiwałem od serialu ( czy filmu z uniwersum RE w ogóle ) podobnej atmosfery jak w grach ( szczególnie części 1-3 ) które są materiałem źródłowym. Klimatu zaszczucia, braku poczucia bezpieczeństwa i konieczności brnięcia dalej wbrew zasadom zdrowego rozsądku. Wydaje mi się, że twórcy nie mieli w ogóle do czynienia z grami - bazowali na filmach z Milą, zwłaszcza części 3 w górę.
Co do samych bohaterów - pomijając groteskowy wręcz poziom rzekomo postępowych idei - byli mi całkowicie obojętni oraz głupi.
Wykonanie serialu jest tragiczne, zombie wyglądają jak z budżetowego horroru klasy B sprzed 10 lat albo z "W lesie dziś nie zaśnie nikt".
W zasadzie gdyby nie nazwy własne zaczerpnięte z gry, to mamy do czynienia ze słabym serialem o zombie. A jako, że mamy owe nazwy, to jest to zły serial w uniwersum Resident Evil.

ocenił(a) serial na 4
przenajswietszy

Najbardziej zażenowało mnie, że chyba absolutnie każdą scenę gdzie pojawiała sie ta zła pani dyrektor musieli podkreśclac że jest lesbijką. ABSOLUTNIE KAŻDĄ!

ocenił(a) serial na 2
Dickinson

Tak to było dość żenujące. Może nie mam najwyższego skupienia, nie jestem jakiś super bystry i nie wyróżniam się intelektem a mimo to załapałem, ze woli kobiety już za pierwszym razem. Tak ogółem wszystko leży... zrobili z horroru licealną dramę pokroju zaćmienia. No kurczę... licealistki włamały się do laboratorium gdzie trzymają broń biologiczną. Serio ten serial udowodnił mi, ze film z Milą nie jest zły.

ocenił(a) serial na 9
Dickinson

no i dobrze, że podkreślili :) Teraz wiemy, że osoby LGBT są niebezpieczne i trzeba je odizolować od społeczeństwa bo mogą zniszczyć świat :)

ocenił(a) serial na 4
przenajswietszy

Gdyby nie netfilixowe babranie na czarno to było by lepiej. Ale faktycznie tam nie ma klimatu RE. Ja top uznałem za taką podróbkę i tak to oglądałem.

przenajswietszy

Już po pierwszym odcinku widać, że to papka zrobiona pod dzisiejsze milenijne larwy ludzkie... :))) ...które są już za daleko by mogły poczuć fabułę 1,2,3,4,5,6,7... w 8 Village nie grałem, ale jak zobaczyłem wampiry i wilkołaki, to sobie pomyślałem, że to gra typu Zmierzch dla milenijnych larw, które nigdy już nie dowiedzą się czym był Resident Evil zanim pojawili się na tym świecie. Do milenijnych larw... oszukują was tym filmem... jeszcze do 2019 roku robili dobre filmy, ale teraz to typowa bajka dla dzieciaków...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones