odcinki są co prawda troche nierówne ale i tak polecam. mój ulubiony skecz to ten z harisonem fordem, stevem tylerem i wielkim meteorytem zmierzającym w kierunku ziemi("mam 62 lata i jestem aktorem, czy wyście wszyscy powariowali?")
Jestem właśnie po serii 4 pierwszych odcinków i zgodzę sie chyba ze ten ostatni o, którym zresztą wspomniałeś, był chyba najlepszy. Przyznaje też że poza świetnymi skeczami są też takie które trochę męczą np ten z disney'em. Generalnie jednak mozna sie przy nim udanie zrelaksowac po calym dniu. Taaa, na dziś mi starczy :P
Puki co 7/10:)