Rodzine Soprano oglądałem dawno temu w tv. Chyba góra dwa sezony także mam spore braki i wielkie chęci, żeby obejrzeć ten klasyk jeszcze raz od samego początku i tym razem już do samego końca. Zaczynam seans po północy ;) a kiedy skończe, to ciężko powiedzieć. Pamiętam, że ten serial mnie niesamowicie wciągnął i aż się dziwie sobie, że dopiero od wczoraj chodził mi ten tytuł po głowie. Trzeba nadrobić braki.