PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=35405}

Rodzina Soprano

The Sopranos
8,5 69 958
ocen
8,5 10 1 69958
9,4 20
ocen krytyków
Rodzina Soprano
powrót do forum serialu Rodzina Soprano

Słyszeliście może jakieś nowe plotki, znaleźliście poszlaki czy coś? :)
Ostatni odcinek, ostatnia scena niby parzy tymi trójkami (3 przy stole, 3 śmietanki, 3 w kurtkach, 3-cie parkowanie udane, 3 wrogów Tonego w lokalu etc.) ale w końcu w tle leci utwór "Don't Stop Beliving"także moim zdaniem Chase nie zostawia swoich fanów bez ziarna nadziei :)
Miliony dałoby się pokroić za nowe odcinki, produkcja to maszynka do pienędzy i same Emmy i inne nagrody.......kurcze nie można tego uśmiercić! Przynajmniej chce w to wierzyć :)

ocenił(a) serial na 9
Ralphie

dałbym się pokroić od zaraz za 7 sezon. ale chyba dupa z tego bedzie - caly czas szukam i nawet wzmianki ;(

ocenił(a) serial na 10
Ralphie

Nawet jesli mialby sie pojawic, to nawet na plotki jest za wczesnie. Dopiero co sie skonczyl poprzedni sezon.

Stone_Cold

Z jednej strony racja. Z drugiej, czuję się jakby zmarł mi ktoś bliski :) A przynajmniej część mnie.

Mam nadzieję że Ton powróci.

ocenił(a) serial na 9
Ralphie

mam takie odczucie po kazdym serialu. recepta? wziąc sie za kolejny. pomaga w prawie kazdym przypadku (z wyjątkiem ' six feet under')

FisherN

W moim przypadku tylko Rodzina Soprano i jej zakończenie to dla mnie nóż w plecy. Brak substratu.

ocenił(a) serial na 10
Ralphie

może substytutu? :P

a ja się cieszę, bo jestem dopiero na 5x8 i troszki przede mną :D

ocenił(a) serial na 9
EmiL0s

substytutu ;).

Racja Racja, zabieram się na ferie za Dextera i Kompanię Braci.

ocenił(a) serial na 10
Ralphie

kontynuacja po takim zakończeniu, jakie było w sezonie 6-tym byłaby nieporozumieniem. reżyser w wyrafinowany ale jednoznaczny sposób dał do zrozumienia, co się stało.
Tony zginął - to nie ulega wątpliwości - wystarczy przeczytać szereg znaków - na początku ostatniego odcinka grają organy i jest pokazana głowa Tonyego na poduszce (jakieś skojarzenia?.........), pod koniec facet idzie do łazienki - wiadomo w jakim celu, no i ten czarny ekran i cisza........... w sumie to dobrze, że go w końcu ukatrupili - po tym co zrobił Chrisowi, cała moja sympatia dla niego prysła. szkoda tylko, że go zdmuchnęli na oczach rodziny i przy takiej fajnej, napawającej nostalgią piosence ;)

chrismoltisanti

Nie możesz mówić że Tony zginął i że nie ulega to wątpliwości. Chase zmontował ostatni odcinek niejednoznacznie i specjalnie zrobił to tak, żeby każdy mógł stworzyć swoją własną interpretację.

Także prawda jest taka, że NIE WIADOMO czy Tony został zabity, czy nie. Różne znaki na to wskazywały, to fakt, jednak sam utwór w ostatniej scenie- "Don't stop beliving" daje co innego do zrozumienia.

Wiele osób twierdzi też, że T. zginął bo nastąpiła ciemność i przestaliśmy już widzieć świat oczami Tonego. Tak też nie można twierdzić, bo serial nie był pokazywany z jego perspektywy/ punktu widzenia.

Nie ma sensu się kłócic o finał serialu bo Chase po prostu go nie pokazał. Każdy z nas może sobie go stworzyć i UPRAWDOPODOBNIĆ znakami z ostatniego odcinka i tym podobnymi. Ale niestety, nie POTWIERDZIĆ.

Uważam również, że show-buisness jest na tyle nieprzewidywalny, że wcale nie zdziwię się kontynuacją serialu. I bardzo na nią liczę :) Bo moja interpretacja jest taka, że Tony nie został odpalony. Te wszystkiie złe znaki zostały pokazane tylko po to, żeby doprowadzić widza do gorączki, i uświadomić mu, jak ważni dla niego byli bohaterowie "Rodziny Soprano".

ocenił(a) serial na 10
Ralphie

Ralphie - zgadzam sie w 100%!Chase dal nam do myslenia,nie pokazal konca,sami musimy sobie go "dokrecic".Uswiadomil nam ze Rodzina Soprano to nie jakis tam serial,to dzielo z ktorym ciezko sie rozstac:)
A czy powstanie 7 seria?Czas pokaze,ale moim zdaniem to juz jest koniec.Niestety za duzo glownych postaci z rodziny zostalo odpalonych i tym samym "nasza sprawa" nie byla by taka sama.Ale pozyjemy zobaczymy..:)

ocenił(a) serial na 10
bandit_2

jasne, wy chcielibyście żeby Chase pokazał, jak Tonemu rozbryzgują mózg w ostatniej scenie. skoro nie rozumiecie, że śmierc Tonego wpisuje się w styl kręcenia serialu przez Chase, który unikał dosłowności, to jesteście kiepskimi fanami.
nie ma żadnej wskazówki, która mówi że Tony przeżyje i jest masa wskazówek pozwalających twierdzic, że zginie. gdybyście poczytali trochę na angielskich forach, to wiedzielibyście, że Chase powiedział, iż w ostatnim odcinku jest wszystko co potrzebne, żeby domyślic się jakie jest zakonczenie. Chase powiedział również, że jest tam pokazana pewna sekwencja wydarzeń i czy stanie się to tego wieczora nie jest istotne, ale że stanie się......... prędzej, czy później, to pewne...........
a teraz możecie sobie dopisywac dalej, jeśli wam to poprawi humor,happy end w rodzaju M jak miłośc
ROTFL

chrismoltisanti

Zanim zabierzesz się za interpretację Rodziny Soprano, naucz się czytać ze zrozumieniem. Nikt nie wspominał o happy endzie M jak miłość.

Chodzi o to że zakończenie jest abstrakcyjne, ale ty jako "prawdziwy fan" tego nie podchwyciłeś.

"Nie ma żadnej wskazówki, która mówi że Tony przeżyje"- piosenka jaką T wybrał w szafie grającej nosi tytuł "Don't Stop Beliving"- specjalnie dla Ciebie przetłumaczę ten tytuł: "Nie przestawaj wierzyć/ Nie trać nadziei".....Nie jest to wskazówka? Teraz już jasnym faktem jest że "angielskie fora" za dużo Ci nie pomogły....."NIE-KIEPSKI fanie" (LOL)

Ralphie

Powtarzasz w kółko o "Don't stop believing", a nie potrafisz zrozumieć w jakim celu została użyta. Może zauważyłeś, a może przysnąłeś, ale piosenka urywa się, ucinając właśnie "believing".
Są oczywiste znaczenia, jak np. w potocznym jęz. angielskim jest takie wyrażenie - "when the music stops", oznacza ono właśnie czyjąś śmierć. Czy też to, co Bobby mówił na temat nagłego zgonu (oficjalnie potwierdzone przez HBO jako wskazówka).
Ale można też samemu to interpretować. Jak widać nie wszyscy potrafią i trzeba proste rzeczy wyjaśniać. "Nie przestawaj wierzyć/ Nie trać nadziei" się powtarza. A nagle ta "wiara/nadzieja" znika, robi się cicho i ciemno. Dotarło?

Cris

Pozostaję przy stanowisku że interpretacja odcinka pozostaje w gesti widza...i podobnie, jak ktoś już napisał, tym tokiem myślenia można by wywnioskować że Pauli nie żyje (kot)etc....

Piszesz że można samemu to zinterpretować jednocześnie narzucając wersję ze śmiercią Tonego (m. in. poprzez wciskanie mi celu użycia piosenki). Jak tak sądzisz to OK, nie mam nic przeciwko tej opini ale nie podoba mi się jak ktoś krytykuje inne opinie niezgodne z własnymi.

Ostatnia scena jest po prostu zbyt abstrakcyjna żeby ją jednoznacznie zinterpretować (np. poprzez takie motywyw jak wejście murzynów którzy wcześniej próbowali zastrzelić Tonego, te same osoby co w sklepie z zabawkami itp.).

A wy po prostu nie możecie się pogodzić z brakiem zakończenia i wmawiacie sobie pewną śmierc Tonego.

A gdy dodatkowo ktoś pisze że ci co myślą inaczej nie są prawdziwymi fanami, to jest po prostu śmieszny.

A niektórzy to na forach (m. in. na tym) piszą rzeczy z taką pewnością siebie jakby sami byli scenarzystami serialu. I narzucają innym swoje opinie. Moim zdaniem jest to żałosne.

ocenił(a) serial na 10
Ralphie

Po co od razu epitety w rodzaju 'żałosne'.

Najbardziej naturalną rzeczą na świecie, jest konfrontowanie własnej opinii i wizji z oglądem na sprawy
innych ludzi!
Przecież podstawą dyskusji jest krytyka czyichś opinii, umysł krytyczny jest konstruktywny. Naturalne jest,
że ktoś uważa, że nie masz racji i lansuję swoją wizję. Więc nie ma się przec czemu burzyć, dopóki się nie
obrażamy na wzajem, nie jesteśmy chamscy itd.

to po pierwsze.

Po drugie: Siódmego sezony absolutnie nie będzie, gdyż ogromne problemy były z nakręceniem szóstego.
Aktorzy mają już serdecznie dość serialu i w żadnym wypadku nie chcą kręcić więcej odcinków. Siódmy
sezon to definitywny koniec Soprano. I dobrze. Serial doskonały, lecz nie można go ciągnąć w
nieskończoność!

Co do zakończenia: ponownie ripostuje:

Uważam, że jak najbardziej na miejscu jest doszukiwanie się wskazówek w melodii. Wybacz, ale nie wierzę,
że najważniejszy moment najpopularniejszego serialu USA był dziełem przypadku. Wszystko tu jest
zaplanowane.

OK. Autorzy zostawili nam dowolność w stwierdzeniu, co będzie z Tonym. Nie znaczy to jednak, że nie
zostawili kilku wskazówek, które popierają jedną z możliwości!

Czy serial Lost, filmy Lyncha, Nolana, Aronofsky'ego i masa innych rzeczy, nie nauczyły, że to, że można
sobie spekulować jak było na prawdę, nie wyklucza, że jednak ta się dojść do prawdy!

irrationalny

Forum nie jest po to żeby się tak sprzeczać. Więc nie będę się rozpisywał w odpowiedzi na Twój post, że twierdzenie że ktoś nie jest prawdziwym fanem skoro myśli inaczej etc. nie jest konstruktywnym konfrontowaniem własnej opinii.

Aktorzy mają dość serialu- z wywiadów które oglądałem z aktorami, z imprez emmy i z okazji zakończenia sezonu wcale tak nie wynikało. Takie osoby jak E.Falco, M. Imperioli, czy T. Sirico (nie tylko oni) wręcz z bólem mówiły jak ciężko będzie się rozstać z ekipą, i wręcz każda z nich mówiła, że ludzie z planu to dla nich jak "druga rodzina".

Co prawda w jakimś wywiadzie Gandolfini coś tam przybąkiwał że trochę ma dosyć roli Tony'ego, jednakże jak się dostaje milion $ za odcinek to nawet takiego pokroju gwiazda się pewnie "poświęci".

A jeżeli chodzi o problemy z 6 sezonem to nie wynikały one z tego, że aktorzy "nie chcieli" jak sugerowałeś (lol), tylko z wysokości ich gaż od odcinka. M.in. Tony Sirico i chyba van Zedt zażądali astronomicznych podwyżkek, ale w końcu się dogadali z produceentami. M. in. dla tego, że Gandolfini z własnej kieszeni wyłożył kupe szmalu na swoich kolegów po fachu (za to szacunek dla James'a) :)

Dalej. A kto mówił że cokolwiek w ostatniej scenie jest dziełem przypadku? Ja? Wątpie w to ;) Proszę czytajcie ze zrozumeniem.

Ralphie

Widze ze jest tu kilka osób wygadanych i naprawde troche kumajacych .
Ja mam jedno pytanko:
Jak zinterpretujecie tego kota ??? ;)

ocenił(a) serial na 10
Ralphie

7 sezonu na pewno nie będzie, co najwyżej wyprodukują wersję kinową jako dodatkowy odcinek. Co do trafności tego pomysłu, uzależniam go od scenariusza. Może wyjśc arcydzieło, albo papka.

Co do interpretacji ostatniego odcinka, to w moim przekonaniu po ostatniej scenie doszło do strzelaniny, na pewno ktoś oberwał, może zginął (Meadow lub A.J. osłonili ojca), ale wątpię, aby zginął Tony, bo to nie pozwoliłoby realizatorom snuć planów nakręcenia filmu.
Taka jest moja interpretacja, szanujmy opinie wszystkich użytkowników i nie szydźmy z nich, bo to wypacza dyskusję.

Acha i jeszcze jedno, myslę, że do tej strzelaniny doszło po porozumieniu Pouliego (wielokrotnie okazywał się nieszczery w stosunku do T) Nowym Jorkiem.

Ciakawi mnie bardzo co sie stało z Silem, to moja ulubiona postać i chciałbym, żeby przeżył.

"They pull me back in"


ocenił(a) serial na 9
bishop_3

Ja z miła chęcią zobaczyłbym serial o Johnny'm Soprano (ojcu Toniego) I Juniorze jak byli młodzi. Bodajże w pierwszej serii są takie motywy w poczatkowych odcinkach, gdy Toni wspomina sobie dziecinstwo itp. Jest pare takich flashbackow gdy Johnny Boy & Junior rzadzili na rewirze. Mógłby być z tego całkiem fajny serial. Taki odłam The Sopranos.

chrismoltisanti

jednak śmierć Tonego nie wchodzi raczej w rachubę na koniec serii, (tak nawiązuje do tematu zakończenia bo mnie bardzo zaciekawił) otóż nic tego nie symbolizuje po pierwsze nie było jajek które przez cały wszystkie sezony symbolizowały coś złego, facet który mógłby go zabić wchodzi do łazienki, a Tony na koniec spogląda w stronę wejścia tej knajpy czyli na wchodzącą Meadow, gdyby ten facet miał go zabić prawdopodobnie spojrzał by przez ramię(z tamtej strony byłą łazienka) rozwiązanie z pistoletem przy muszli jest lekko niedorzeczne bo po co miałby chować spluwę w jakimś małym barze gdzie na pewno nikt go nie przeszuka przed wejściem. Wg mnie Tonego czeka więzienie(była mowa o procesie i z rodziną i z prawnikiem)

ocenił(a) serial na 10
chrismoltisanti

"pod koniec facet idzie do łazienki - wiadomo w jakim celu"
Idzie sie...odlać. W Ojcu Chrzestnym musieli zamontowac tak bron, bo Michael byl przeszukiwany...A ten koles sobie wszedl, i powinien wyciagnac spluwe z płaszcza i strzelic.
Happy endu nie ma. Albo śmierć, albo smierc w wiezieniu, bo na pewno dostal dozywocie...No moze to, iz Tony ustawil wlasna rodzine, mimo ze nie zostalo wyjasnione.

chrismoltisanti

Pie****sz głupoty jakbyś troche poczytał to wiedziałbyś,żę Chase specjalnie stworzył takie zakończenie.Seria The Sopranos zakończona i dobrze bo ile mogła trwać jest to świetna historia i przegenialny serial.Zakończenie jest bardzo dobre wręcz genialne każdy może dorobić sobie własne zakończenie.Mam nadzieje,że sezonu 7 nie będzie.

ocenił(a) serial na 8
Ralphie

Ale kto miałby zastrzelić Tony'ego w ostatnim odcinku? Przecież Leotardo został zabity na stacji benzynowej... Więc kto miałby zlecić to zabójstwo?

Michael_1610

Np. jego krewny- bratanek etc.....Boss mafii zawsze ma wiele wrogów...szczególnie w trakcie/ tuż po wojnie rodzin :)

Ralphie

Ostatni odcinek Soprano jest genialny pod każdym względem. Natomiast ostatnie 5 minut to klasa światowa.
Co do zakończenia to jak już pisaliście wyżej można interpretować różnie. Piosenka "Don't Stop Beliving", przenikliwy wzrok Tony'ego, kiedy widzi jak podejrzany koleś zaraz po wejściu idzie do wcta. Następnie wpada cicho dwóch kolesi, Tony nie reaguje, pewnie nawet ich nie spostrzegł, jednak gdy wchodzi Madow, Tony robi bardzo dziwną minę i sięga pod stół... czyżby wiedział że coś jest nie tak? Bardzo możliwe, przecież w przeszłości zdarzyła mu się podobna sytuacja również z dwoma czarnymi panami. Możliwe że jeden z nich zaczął wyciągać spluwę, Madow widząc to robi wszystko by ochronić ojca, gdyż wie że to po niego przyszli. Tony wtedy wyciąga broń i zabija czarnuchów. W tym samym momencie wychodzi koleś z wc, wymierza wprost w Tony'ego a AJ zasłania ojca własnym ciałem, po czym pada na ziemię a Tony wpakowuje cały magazynek w zabójce syna... i zaczyna sie wojna. Tylko z kim? Możliwe że białasa z wc nasłał NY, a murzynów? Nawiązując do wcześniejszych perypetii serialu, jestem niemal pewien że to ktoś bliski Tony'emu. Pauli? Nie, on kochał swojego wodza. Patsy? Bardzo możliwe. Przecież po śmierci Tony'ego to on został by donem, ponadto mógł szukać zemsty za śmierć brata.
Silvio wraca do zdrowia, razem z Tonym chcą zemsty, tylko co z więzieniem. Przecież znalazł się skruszony gangster który obciąży ich obu na co najmniej dożywocie. Wiec i jego trzeba będzie kropnąć. Tony wie że prócz Silvio nie może nikomu ufać, dlatego prócz swoich gangsta, ściąga posiłki z Włoch. Jego śmierć albo śmierć NY i zdrajców.

Tak by to wyglądało według mnie. Minimum 10 odcinków gwarantowane.
Spotkałem się na jednym z forum ze stwierdzeniem że kolejny sezon Soprano może popsuć cały serial. Zgadza się, może, jednak jeżeli reżyser ostro weźmie się do pracy to sezon 7 może być jeszcze lepszy od poprzednich.
Sam osobiście czuje wielki niedosyt, tak wielki że zacząłem po raz drugi oglądać serial od początku.
Powstanie kolejnego sezonu jest naprawdę możliwe... i ja w to wierzę.

Pozdrawiam

ocenił(a) serial na 10
andy_21

Największa głupota jaką słyszałem.

Kiedy Tony sięgnął pod stół było zupełnie cicho, więc w jaki sposób Meadow mogłaby robić wszystko żeby ocalić ojca? Gdyby chciała to zrobić to na pewno by krzyczała. Jakim kurwa cudem AJ mógłby ochronić ojca ciałem skoro był po drugiej stronie stołu. Gdyby koleś wychodzący z kibla chciał zabić Tonego, od czasu wyjścia z WC zajęło by mu to góra 2 sekundy więc AJ musiałby poruszać się z prędkością światła żeby zasłonić ojca.
Prędzej podejrzewałbym Pauliego żeby czyhał na śmierć Tona.Nawiązując do wcześniejszych perypetii serialu, Pauli często kręcił coś za jego plecami, nie dawał mu całej działki, nie kochał go. Był przy nim ze względu na kasę. Patsy podejrzewał Tonego o zamordowanie brata, ale bardzo krótko. Od początku trzeciej serii jest zdecydowanie bardziej posłusznym i oddanym pracownikiem niż Pauli.
Gdyby stało się tak jak ty mówisz ze świetnego serialu stałaby się banalna sensacja.

Chociaż jestem wielkim fanem serialu i obejrzałem każdy sezon po trzy razy i rozpatruje rozpoczęcie oglądania czwarty raz to mam nadzieje że już więcej odcinków nie powstanie, bo byłby to chwyt marketingowy, i z ,,Soprano'' stało by się drugie Skazany na śmierć.

Zakończenie serialu jest bardzo proste. Kiedy Tony na koniec sięga pod stół reżyser chciał nam przedstawić jego lęk przed śmiercią w każdej minucie życia i że już nigdy nie będzie żył w spokoju.

The_Sopranos

Co ma do tego ręka? Kiedyś też myślałem że sięga po pistolet, ale Tony jest praworęczny a jak widać pod stół
sięga lewą ręką.

ocenił(a) serial na 10
Ralphie

Ale przyznaj, że teoria niejakiego ANDY jest co najmniej śmieszna...

ocenił(a) serial na 10
The_Sopranos

Zgadzam się z Tobą, przede wszystkim co do Puliego i Patsyiego. Gdyby 7 sezon miał wygladac tak jak proponuje ANDY, to byłaby z tego zwykła sensacja (strzelanka) i 10 lat tworzenia arcydzieła poszłoby sie jebać...

bishop_3

Mnie troche niepokoi jedna rzecz. Ostatnie odcinki nabierały tępa a ostatnie dwa to już wogole armageddon. Zastanawiam sie, czy to nie mialo jakiegos podloza natury czysto technicznej, jakas klutnia aktorow, roznica pogladow, ktos sie chcial wycofac. Zastanawiam sie, czy to nie bylo powodem tak szybkiego zamkniecia serii, bo jezeli tak bylo to raczej 7 serii szybko nie bedzie o i wogole :(

ocenił(a) serial na 10
marekkasprowicz

Właśnie skończyłem 5tygodnową przygodę z rodziną Soprano. Chryste nigdy nie widziałem tak świetnej postaci jak Tony. W tym serialu wszystko wydawało się takie realne: problemy i kłótnie rodzinne, ciągłe przejścia, uzależnienia i depresje, chciwość, zdrada. Serial to mistrzostwo, bez dwóch zdań.
Muszę również przyznać, iż w połowie sezonu 6stego zastanawiałem się nad tym, jak człowiek może wytrzymać taki ogrom przytłaczających go co chwila nowych problemów. Myślałem, iż na końcu zobacz Toniego zamkniętego w psychiatryku, jednak reżyser po praz kolejny zaskoczył.

Jacol1986

Właśnie skończyłem oglądać serial. Muszę powiedzieć, że po obejrzeniu przedostatniego odcinka myślałem, że przyciśnięty do muru Tony zdecyduje się na ... współpracę z federalnymi! W końcu trochę sobie ostatnio pomagali. Zastanawia mnie, czy aby zabójcą nie jest jedynie ten gość z toalety, a tych dwóch czarnych to nie federalni, którzy przyszli go aresztować i uratują mu d..ę. A może odwrotnie. :-) No cóż, to tylko takie gdybanie.
Pozdrawiam.

ocenił(a) serial na 10
Witmike

Zakończenie jest majstersztykiem samym w sobie... mówiąc krótko postać Tonego w ostatniej scenie, przeglądanie piosenek o wymownych tytułach ( widać w tym momencie tylko jego rękę ) to wy sterujecie tą ręką każdy niech sam wybierze piosenkę = zakończenie. Na pewno będą tacy którzy znienawidzili Tonego np za uśmiercenie CRISA, scenarzyści pokazali nam że Tony jest bezwzględnym socjopatą i nie ma co się nad nim pastwić i szukać w nim człowieczeństwa... ja np. uśmierciłem Tonego i całą jego rozpuszczoną rodzinkę hipokrytów. dlaczego? zdążyłem pokochać Tonego jak również go znienawidzić więc dla mnie Tony dostał kulę ponieważ na nią zasłużył .... a wy wybierzcie swoje zakończenie dostaliście do tego prawo, możecie sami go osądzić ( a nawet nie samego Tonego, całą jego rodzinkę która znalazła się przy tym stole czyż nie ??? właśnie z tego powodu zakończenie w tym stylu jest po prostu the best ! chylę czoła.

P.S> Szczególnie ostatni odcinek daje dużo do myślenia albo raczej zadaje dużo pytań... Mianowicie kot którego Pauile od razu znienawidził i chciał wykopać... zabobonny pustak z niego:) ciągle wpatrujący się w zdjęcia zamordowanego CRISA, system 3-kowy, Meadow 3 razy podjeżdżała aby zaparkować, aż w końcu udało się. I najważniejsze zachowanie w restauracji, nieciekawy przyglądający się koleś i dwóch nygusów, wybór piosenek przez Tonego. I właśnie w tym miejscu popisali się scenarzyści, reżyser, cała ekipa nadmuchała bańkę abyśmy my widzowie, fani mogli spekulować na forach i blogach oraz doszukiwać się sensu, jakiejś spójności pomiędzy zachowaniami, zdarzeniami itd abyśmy jakoś mogli przetłumaczyć sobie zakończenie.Przebić bańkę może jedynie 7-sezon którego moim zdaniem nie będzie, oraz każdy z was interpretując zakończenie na swój sposób. Radko kiedy widz ma wybór, stajemy przed faktem dokonanym, w tym przypadku stało się inaczej i każdy się pogubił.

BTW> serial niesamowity. było kilka takich odcinków w których piałem ze śmiechu ( w szczególności PAULIE z CRISEM w lesie, PAulie jego fryz po prostu rządzi i motyw z tym ruskiem heh :) , czasami byłem zszokowany a nawet zniesmaczony i o to chodzi panowie i panie o to chodzi !

ocenił(a) serial na 9
sergiusz007

skończyłem oglądać ten genialny serial. Zdecydowanie podpisuje się pod "sergiuszem", idealnie to ująłeś. Ciężko pogodzić się ze śmiercią Tonego, to taki trochę syndrom "sztokholmski" ;), ale ja też skłaniam się ku wersji z jego śmiercią jako finałem. Głowa na poduszce, kot, parkowanie , motyw z toaleta, muzyka i ręka sięgająca pod stół.
Btw, ciągle czekałem na zdradę Pauliego (któremu daleko było do kochania Tonego), oraz powrotu sprawy z ruskimi.
Największe rycie bańki - śmierć Adriany, zabójstwo scenarzysty Clevera przez Crisa, próba samobójcza AJ, i przegenialny ostatni odcinek
mam nadzieje że to definitywny konies z The Sopranos dla dobra serialu

ocenił(a) serial na 10
sergiusz007

fakt serial jest po prostu niesamowity i robic nastepny sezon to by bylo nieporozumienie - z prostego powodu .. napewno nie dostaliby tej samej ekipy .. a z nowymi twarzami jako stare postacie ... porazka

Ralphie

Dalej nic nie widać?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones