w ogóle baywatch był zajebisty, masa świetnych dupeczek i twardziel the hoff
to prawda soundtrack kozacki. niesamowity klimat. nie tylko intro wymiata, piosenki z napisow koncowych, w tym "current of love" spiewane przez hoffa tez miazdza system.
i masz racje, nie ma co szukac bog wie jakiej glebi, ktorej brak zarzuca wiele widzow - piekni ludzie to niewatpliwy a moze i glowny atut serialu. i bardzo dobrze. dlatego zdobyl taka popularnosc. zarowno panie jak i panowie maja na co popatrzec i do kogo powzdychac;)