Panie i panowie, czapki, kapelusze i wszelkie nakrycia z głów przed autorem tego anime.
Jestem po prostu zachwycona! W całości oglądałam dwa razy i myślę, że obejrzę i trzeci.
Usui mógłby być moim mężem, naprawdę :)
A nie wkurzał Cię czasem charakter Usui'a? Umie dosłownie wszystko,jest właściwie pozbawiony wad, a do tego lata za panną przewodniczącą jak na smyczy...
Kurde, tak czytam teraz tego mojego posta i napisałem strasznego hejta. Sorry za to, ale jestem facetem i to chyba z zazdrości XD
Hahahah, ja tam rozumiem Twoje wątpliwości co do niego xD (i wcale nie dlatego że jesteś "chyba" zazdrosny XD) mnie wkurzało, że nie było żadnego tła dla jego postaci (nie czytałam mangi jak coś), np mieszkał w tym dużym & ekskluzywnym apartamencie ale skąd miał tyle kasy? kim byli jego rodzice? czemu nie miał żadnych znajomych (może dlatego plątał się za Misaki)? wiem, że mój komentarz też zabrzmiał jak hejt ale nic bardziej mylnego, zaliczam to do mojego top 3 anime xD moje ulubione postaci to trójka otaku.... HAHAH bez nich to anime nie byłoby takie samo :P
W sumie, to tylko jeden z nich był otaku ;p A razem, byli trójką idiotów ;)
Ale polecam mangę, tam jest trochę więcej jeśli o Usuia chodzi ^^
w sumie prawda. o Usuiu nic nie wiadomo, co faktycznie jakoś niezbyt mi pasowała, skoro teoretycznie jest głównym bohaterem. jestem dziewczyną, dlatego mnie już bardziej wnerwiała Misaki. wiecznie na niego krzyczy, ledwie się pojawi to znowu "CO TY TU ROBISZ?!". nie wiem, wkurzała mnie strasznie, kapuję gdyby nie bardzo podobał się jej Usui, ale ona miała nawet do niego ograniczony szacunek jako człowieka. przynajmniej ja to tak odebrałam. chciała spłacić swój dług nie dlatego, żeby żeby zrobić coś dla neigo dobrego, tylko po prostu żeby mieć jużto z głowy, nie jest nikomu niczego winna. oczywiście cały czas podkreślam, że to moja zdanie. jako komedia niezłe, chociaż jako romans mogliby to zamknąć w mniejszej ilości odcinków. Yukimura geniusz, Konoe i ten blondyn z tego zespołu jedyni, którzy realnie wypowiedzieli się na temat Misaki i Usuia. dlatego, gdyby nie dość zabawne wątki, ocena by strasznie spadła.
mi tam się podobała postać Misaki bo była w jakiś sposób barwna xD trochę zarozumiała, a już jak wchodziła w swój 'tryb klątwy' to padałam haha :D przynajmniej nie latała za Usui'em jak jak spłoszona dziewoja no i potrafiła się sama obronić hahah xD
mnie irytowało, jak cały czas nazywała go zboczonym kosmitą. kurde, gdzie on był zboczony? przesadził całując Yukimurę lub zaglądając jej pod spódnicę, ale poza tym to jakoś nie zauważyłam jakoś specjalnie zboczonego zachowania. faktycznie gadał czasem niestworzone rzeczy i podchodził do niej blisko, czasem przytulał, a raz pocałował, ale do niczego nie zmuszał i nie wiem czy można to nazwać 'molestowaniem seksualnym'. no i Misaki cały czas ukrywała swoje uczucia względem niego, co mi podnosiło ciśnienie, bo lubię osoby mówiące to co myślą. nie wiem, prawdę mówiąc szukam i szukam odpowiedniego romansu, ale jakoś nigdy nie mogę trafić na odpowiedni, jeszcze wliczając w to kreskę, bo jak w niektórych anime mi nie pasuje, to nawet nie oglądam, bo wiem, że nie wytrzymam. z drugiej strony są to 'seriale' dopasowane do grupy młodszych odbiorców, a ja wolałabym chyba coś porządniejszego.
Bez przesady. Jak dla mnie autorka tematu na świeżo oceniła, a że wciąż była napalona na Usuia to napisała, co napisała. Animie nie powiedziało mi nic o Usuiu, co było denerwujące, taka niewiedza o bohaterze. Pewnie i tak dałam za dużo, ale okaże się, jak skończę mangę.
I don't want to live on this planet anymore... -,-"
Strasznie głupie zdanie wyszło spod Twojej klawiatury. Mam nadzieję, że teoretyzujesz i nie myślisz o tm poważnie.
Może i Usui jest uroczym pikselem, ale mnie bardziej urzekł jego charakter. Więc chciałabym dowiedzieć się, czemu jest taki jaki jest. A żeby się tego dowiedzieć, muszę znać jego historię.
napisałam, co myślę, a tak właściwie skoro nie do końca jesteś przekonana, czy podoba Ci się postać Usuia (co wynika z poprzedniej wypowiedzi) to po co się udzielasz pod tym postem wyraża on pozytywne zdanie o bohaterze, jeśli coś masz do bohatera to udzielaj się pod postem w którym są jakieś uwagi na jego temat, a nie tu żeby denerwować swoją osobą tych którzy go lubią i spierać się z nami ;]
Czytanie ze zrozumieniem u Ciebie kuleje. Bo z moich wypowiedzi wynika, że nie jestem pewna co do tego, czy to anime podobało mi się na tyle, żeby dać te 7/10 z czystym sumieniem. Ja w porównaniu do niektórych, oceniam ze względu na całość, a nie na jedną postać ;]
Pozwolisz, że dokonam teraz analizy mojej pierwszej wypowiedzi, by pokazać Ci, jak bardzo leżysz z czytania ze zrozumieniem :)
"Bez przesady." - To zdanie, odnosi się do wypowiedzi zarówno autorki tematu, jak i Twojej. Chodziło w nim o to, że widziałam wiele lepszych anime z wątkiem miłosny i bishem na pierwszym planie.
"Jak dla mnie autorka tematu na świeżo oceniła, a że wciąż była napalona na Usuia to napisała, co napisała. " - Często dzieje się tak, że przypływie emocji po skończonym anime (tzw. kac), nie jesteśmy w stanie spojrzeć trzeźwo na jakieś anime. Często oceniamy jedynie przez pryzmat jednego bohatera, zapomnając o reszcie.
"Animie nie powiedziało mi nic o Usuiu, co było denerwujące, taka niewiedza o bohaterze. " - To zdanie jest tak proste, że tylko idiota nie zrozumie o co mi chodziło.
"Pewnie i tak dałam za dużo, ale okaże się, jak skończę mangę." - Tu z kolei chodziło o ocenę samej fabuły. Anime nie porwało mnie tak bardzo, ale z doświadczenia wiem, że często manga jest o niebo lepsza od anime.
To gdzie mi się ta postać Usuia niepodoba?
napisałas tak, że zinterpretować to sobie można różnie i nie udawaj już, może jaka to ty nie jesteś. dowartościowujesz się jak poniżasz innych, nie wiem lepiej ci się robi? naprawdę masz taką niską samoocenę, ze musisz to robić w taki sposób -,-
ojej ojej, ależ mnie to uraziło, w ogóle nie przejmuję się opinią takich jak ty ;)
to chyba, źle widzisz. Nie uważaj sie za lepszą od innych bo wcale nie jesteś ;) nie mam ochoty dalej czegokolwiek pisać z taką snobką jak ty ;) powodzenia w życiu z takim charakterem