Seria jako produkcja TVP jest godna prime time'u, godziny 20:00 w piątek lub niedzielę w kanale publicznym. Powinna być tam pokazywana, rewelacyjna wizytówka Polski, tak potrzebna dzisiaj edukacja mieszkańców lekko zapyziałego i wciąż zapatrzonego w "świat" kraju.
To powinno być wydane na dvd, a jeszcze lepiej na blue-rayu, powinno być dystrybuowane do szkół jak niezastąpiony materiał edukacyjny.

Jako dziecko uwielbiałem filmy przyrodnicze, z czasem skłonność do ich oglądania wygasła. Dzisiaj, po raz kolejny dzięki uprzejmości wspaniałego kanału Planete wróciłem do tamtej ekscytacji przyrodą, tym bardziej poruszającej, bo polskiej i białoruskiej. Czyli naszej.


Trafiłem na odcinek o Kruku, teraz kończę oglądać ten o Żubrze. Nie bez przyczyny piszę z dużej litery, bo tutaj zwierzęta są prawdziwymi bohaterami filmu.
Wspaniale zobrazowano losy gatunków, dopełniono je innymi "gościnnie" występującymi w poszczególnych odcinkach.
Świetny pomysł na ukazanie człowieka jako kolejnego gatunku drapieżnika na terenie puszczy, przynajmniej w odcinku o kruku, gdzie występuje "homo kłusovnicus" ... ;)
Wspaniałe zdjęcia, nie wiem na ile unikalne, ale ujęcia są rewelacyjnie czyste, bije od nich naprawdę wysoka jakość. Czysta przyjemność dla oczu.
Narracja autorstwa pana Krzysztofa Gosztyły to już osobny rozdział, genialna robota.

Dojrzałem tu treść równie bogatą i pasjonującą jak wyprawy do dalekich krain afrykańskiej sawanny czy Amazonii, a przecież realia tak dobrze nam znanych leśnych ostępów Europy Środkowej.

Planete po raz kolejny pokazuje, że przerasta wszelkie Discovery i inne z metra cięte kanały przyrodnicze pokazując prawdziwe dokumenty będące czymś więcej, niż pokazówką mniej lub bardziej udanych obrazków lub miałkiej treści. Tego tu nie znajdziecie.

Z góry daję wysoką ocenę i polecam serię, jak widać mało znaną. Spróbuję obejrzeć całość, nie wiem gdzie, nie wiem jak...
9/10