Nie czytałem książki wiec nie wiedzialem jak sie skonczy. Myslalem ze Fleur jednak wyjdzie za Johna a tu doopa... No i najlepsze jak służąca złapała bukiet.
mnie jakoś w ogóle Fleur nie pasowała do Johna, to była dziwna miłość
ale za to miałam do końca nadzieję, że Irene i Soames się zejdą no i nawet nie tak najgorzej się to skończyło
jestem pod wrażeniem gry Damiana Lewisa ( nie wiem czy dobrze piszę) to jak stopniowo zmieniał się z rosłego kawalera w przygarbionego, dojrzałego faceta (i mogę do tego również załączyć kreację fizyczną)
cudownie zrealizowany, pełen pięknych ujęć i kostiumów serial, który da się obejrzeć i zrozumieć bez czytania książki p.o.l.e.c.a.m
A ktoś wie, jak się kończy książka? Czy jest opisane, co się stało z pozostałymi członkami rodziny? Serial bardzo mi się podobał, też jestem pod wrażeniem aktorstwa Damiana Lewisa (najciekawsza postać z całej sagii).
serial koczy się na pierwszej części sagi. Druga część to "Nowoczesna Komedia) w której opisane są dalsze losy bohaterów. Fleur spotyka jeszcze raz Johna.....
może nakręcą kolejny sezon?
ale bez Soames'a ten film nie miałby sensu
a jaka scena najbardziej was rozśmieszyła ? bo ja prawie na każdym odcinku płakałam ze śmiechu choć nie brakowało też i prawdziwego wzruszenia
z moich ulubionych scen to jak Soames zapomina się trochę na jakimś przyjęciu i zaczyna całować Irene po ręce ^^
a było ich dużo więcej ;)
Mam bardzo dużo ulubionych scen, szczególnie lubię te z udziałem Soames'a (jego niektóre miny są boskie :D) np. lubie scene, kiedy dyktuje Winifredzie list do Dartiego albo jego wymiane zdań z June :) Ale te bardziej wzruszające też są piękne np. śmierć ojca Jolyon'a albo kiedy Soames po raz pierwszy widzi Fleur....dużo by wymieniać
ja czytałam książkę już dawno temu... z tego co pamiętam:
Uwaga spoilery:
to Fleur miała jeszcze romans z Johnem, gdy wrócił z Ameryki (był już wtedy żonaty), a potem miała jeszcze romans z jakimś poetą. Mimo to jej małżeństwo
z Michaelem przetrwało. John wrócił do żony.
Zawsze było mi szkoda Fleur...