Intryga goni intrygę. Świetny serial bez amerykańskiego kina, strzelanin i pogoni a wciąga jak mało który, wciągnąłem go z przyjemnością w jeden wieczór. Australijskie realia oglądałem z zaciekawieniem W trakcie bałem się, że serial będzie niedokończony, nie było czego. Dobra gra aktorska Anny Torv, lubiłem ją z Fringe: Na granicy światów .