Nie ma żadnego uzasadnienia, ale w dzisiejszych czasach w każdej produkcji MUSI być taka postać. Takie niestety mamy czasy

Jest też giej i lesbijka - jestem na piątym odcinku - może dalej dorzucą jakieś inne LGBT. Nie ma normalnej rodziny pokazanej, wszystkie rozbite.

Przestałam oglądać, niestety to główna postać. Nie na moje prawicowe nerwy.

Pomęcz się warto,nie jest to aż tak istotna postać dla całej fabuły

a jaki sens maja w filmach osoby hetero?

Jeśli nie rozumiesz praw natury, to wróć do szkoły podstawowej na lekcje biologii.

też mnie to kłuje w oczy - w każdej produkcji wciskają LGBTQ+ i poprawność polityczną. Niedobrze się już od tego robi. Tak jak w Borderliner.

to chyba zadna poprawnosc - bo transwestyte powinien grac transwestyta :D