Nie ma nic o Bułgarii, w której mieszka, bardzo zmanipulowane te informacje historyczne, mówi to
co chcą usłyszeć Polacy...
Szczerze mówiąc, oglądałem raptem kilka przypadkowych odcinków, lecz faktycznie jest momentami nieco podkolorowane. Przykładowo, przystąpienie Stanów Zjednoczonych do I wojny światowej: "Rząd amerykański obawiał się, jak będzie wyglądał świat po upadku Ententy, więc postanowił pomóc w walce z Niemcami". Hmmm, jak już się obawiał, to raczej tego, czy dłużnicy francuscy i brytyjscy będą się w stanie spłacić z kupowania na kredyt broni amerykańskiej.
I Francja, i Brytania miały wielkie, globalne imperia kolonialne, więc wykorzystywali te zasoby, kupując sobie sprzęt od Amerykanów. To właśnie te umowy handlowe niejako związały interesy Ameryki z powodzeniem partnerów handlowych, mimowolnie popychając ją do wojny. A że niemiecka flota zatapiała amerykańskie transportowce, dziwić się? Wiozły broń dla wroga.
Trochę mnie męczy to prymitywne "Uhuha, Szwaby były złe i dlatego właśnie miały wojnę z całym światem".