Jestem po dwóch odcinkach. Jak narazie serial jest dla mnie bardzo męczący. Kiepska gra aktorska (szczególnie irytująca sędzina Strausse), sztuczne i kiczowate efekty, które miały chyba nadać książkowy klimat, a na dodatek wszystko strasznie się ciągnie przez te wstawki z Lemonym Snicketem co 3 minuty. Takie "Leniuchowo" dla trochę większych dzieci.
Żeby nie było, Harris i cała trupa teatralna na plus oraz komentarze Słoneczka.
Czy serial przez kolejne odcinki "trzyma" taki poziom czy jest lepiej? ... Jestem strasznie ciekawe jak pokazali Tartak Tortur ale nie wiem czy wytrzymam do 7odc.
"Tartak trotur" jest świetny, przynajmniej dla mnie.
W drugim i trzecim rozdziale jest mniej narratora.
Radziłbym obejrzeć cały sezon. Mnie też niektóre rzeczy irytowały (zwłaszcza w trzecim rozdziale), ale ostatecznie dałem serialowi 7/10.
Muszę się zgodzić z tymi efektami nie są najlepsze (zwłaszcza komputerowo wygenerowana Słoneczko - to chyba najbardziej mnie gryzło) co do sędzi Strauss nie będzie już jej w następnych odcinkach
pierwszy i czwarty rozdzial sa najlepsze jak dla mnie
komputerowa twarz Sunny to niestety jakas parodia xdddddddddd
przecież to właśnie nadaje cały klimat temu serialowi! ten kicz i efekty specjalne są tu jak najbardziej na miejscu. Jeśli pierwsze odcinki Ci nie podeszły to raczej pozostałe również nie przypadną Ci do gustu
hm ja bym powiedziała, że na początku miałam mieszane uczucia, 3, 4 odcinek trochę lepiej, potem naprawdę średni 5 i 6, ale tartak tortur! Warto dotrwać, no i piosenka na koniec. Odniosłam wrażenie, że wszystko tam lepiej działało, jakby wreszcie załapało, i aktorzy, i scenografia, więc raczej warto przetrwać do ostatnich dwóch epizodów