Jestem po przeczytaniu serii.... potem po oglądnięciu filmu i teraz stwierdziłam, że dam szansę... serialowi.
Książki uwielbiałam, film nawet nieźle nawiązywał.... ale serial... to wielka, wielka improwizacja, ale jak mam być szczera poplątane z pogmatwaniem z tym co jest w książce...
Ja rozumie, że serial... że trzeba to rozwinąć, ale tutaj jest aż za bardzo przekłamane wszystko. Trochę to razi czytelnika, bo dla kogoś kto nie miał styczności z książką pewnie jest ok.
Wolę film... a ze wszystkiego polecam wszystkim książkę . ;)
Zależy, jak na to spojrzeć. W pierwszych tomach jeszcze tego tak nie widać, ale już np. w czwartym tomie nikt nie ma problemu z dziećmi pracującymi w tartaku, absolutnie nikt nigdy nie zauważa, że Olaf jest w przebraniu (nawet kiedy jest przebrany za kobietę), albo z chęcią spaliłby Baudelaire'ów na stosie za nieudowodnione przestępstwo.
W serialu jest to może bardziej zaznaczone, bo też serial uwypukla groteskową stronę całej historii, niemniej indolencja dorosłych jest wyraźnie pokazana również w książkach.
A to multikonto to na czym polega? Bo ja tylko jedno zakładałem...
ps. oceniam według własnego uznania i nic na tgo nie poradzisz
W sumie serial dodaje wątki z "Nieautoryzowanej autobiografii" i pokazuje działania wolontariuszy WZS, które w książkach były jedynie wspominane. Ja to kupuję, bo zamiast kalki dostaję rozbudowaną historię, która nie traci ducha oryginału. A wprowadzenie wątku bibliotekarki Olivii uważam za strzał w dziesiątkę, był naprawdę świetnie poprowadzony.
wątek Bibliotekarki jest świetny, nie dość że rozbawia to sam w sobie jest magiczny i klimatyczny i obstawiam że to nie koniec :)
Bez przesady nie czepiałbym bym się takich szczegółów poza tym no bez przesady... film lepszy niż serial? To jest gówno przy tym serialu.... baśń niezła dla nieznających książek ale nic poza tym. Serial jest "improwizacją" i dobrze... Można improwizować jeśli robi się to z głową a serial zdecydowanie jest pod tym względem bardzo wyważony. Czytałem książki wprawdzie dawno temu pamiętam najbardziej od 1-8 potem te ostatnie już mniej i zdecydowanie uważam że serial poza jednak paroma wyjątkami mógłby dorównać książkom ale jest jeszcze jeden sezon i zdecydowanie na to czekam