Początkowo nie byłam przekonana do ,,nowego'' Hrabiego Olafa.Bo był dla mnie zbyt poważny i jakoś bardziej pasowało mi to jak grał Jim Carrey.Jednak muszę przyznać,że po obejrzeniu kilku odcinków się przekonałam do Neila i Maliny.Klaus też niczego sobie,a Słoneczko mnie rozbroiło.Naprawdę świetny serial,czekam z niecierpliwością na kolejny sezon,bo już mi się znudziło oglądanie pierwszego któryś raz z rzędu :)