Po pierwszym odcinku nie zauważyłam jakichś wielkich zmian. Za to Jace zaczął mnie irytować :p

Mnie irytuje od początku, więc bez zmian :) Za to Clary trochę bardziej znośna się zrobiła.

OMG! OMG! O! M! G! !!!!!!!! xD
Nie ukrywam, że oglądanie SH robi ze mnie szaloną nastolatkę. Wcale :P Tak długo czekałam na 2 sezon i wreszcie jest.

!!!MOŻLIWE SPOJLERY!!!
To co mnie zaskoczyło to oczywiście.... WŁOSY VALENTINE'A xD Umarłam jak to zobaczyłam. Pomijam, że powinny być raczej dłuższe i bielsze, a nie taki nastroszony mop, ale ujdzie.
Jako wielka fanka Maleca rozpłynęłam się w scenie na balkonie u Magnusa, gdzie ten poprawiał kurtkę Alecowi. Boże, jacy oni są uroczy *.*

A w kwestiach bardziej rzeczowych:
1. Nowa postać, Victor Aldertree, chyba będzie dobrym motywem dla rozwoju tego serialu. Osobiście nie pamiętam go z książek i podejrzewam, że raczej go tam nie było (zresztą podobnie jak Lydii), ale jestem ciekawa jego historii.
2. Ktoś musiał zainwestować w efekty specjalne :) Zwłaszcza w scenie z wampirami robią one wrażenie. Magia Magnusa - wiadomo, jest magiczna, ale chyba w 1 sezonie nieco lepiej to wyglądało. Martwi mnie trochę wygląd portalu. Ale reszta jest zdecydowanie na plus.
3. Fajnie, że już w pierwszym odcinku mamy tak dużo scen walki. To w końcu Nocni Łowcy, więc powinno być dużo walk, demonów, serafickich ostrzy itp. itd..
4. Trochę martwi mnie muzyka. W pierwszym sezonie zachwycałam się Ruelle w kilku odcinkach i jeszcze jedną piosenką (skleroza mnie w tym momencie dopadła), a całą reszta była do zniesienia. Teraz dość mocno raniło me uszy coś, co brzmiało jak zacięta płyta. Jeden utwór nawet był przyjemny i trochę mnie rozbujał, ale reszta była bardzo zła. Liczę, że w dalszych odcinkach to się zmieni na lepsze :)

Jest dużo zabawnych momentów już teraz i nie mogę się doczekać kolejnego odcinka :)
Dwie rzeczy najbardziej mnie zszokowały (poza włosami Valentine'a). Pierwsza - problemy w relacjach Magnus-Alec. To ich wzajemne dogryzanie... no nie spodziewałam się tego tak szybko. Druga - kiedy Jace zabił Valentina jedyny tekst jaki wydałam to "WHAAAAAAAT?!". Długo sobie facet nie pożył :P

Myślicie, że Sebek będzie w tym sezonie? :D

Odcinek był średniawy, dosyć mocno mnie wynudził (zwykle mogłam chociaż trochę się pośmiać z niedorzeczności i serialowych głupotek).
Serial nadal prezentuje raczej słaby poziom, a dodatkowo teraz ta muzyka...brr

Mi się bardzo podobał :)
Jestem strasznie podekcytowana.
Nie mogę się doczekać kolejnego odcinka

Bardzo mi się podobał chociaż mało Izzy. Alec mnie trochę wkurzał chociaż go rozumiem. Scena balkonowa piękna.
Victora paruję z Lidią.
Śmieszne momenty zwłaszcza Simon dają radę.
Czekam na rozwinięcie

Jak dla mnie Victor będzie z Izzy.

Pewnie przez chwilę tak ale kto czytał wie z kim skończy Izzy. Fani by ich pozabijali. Ale ogólnie Victor pasuje do Lidii. I im kibicuje

Nie lubię Victora :/ i czekam na Jordana :)

przyznam, że trochę przewijałam. ta scena z magnusem na balkonie była dla mnie.. przesadą. nie wiem, wszystko w granicy dobrego smaku, dla mnie to wyglądało jak jakaś joga ze striptizem - nie mogłam tego wziąć na poważnie. gra aktorska - jak zwykle ubogo w tym departamencie. harry i matt mnie zawiedli. efekty specjalne to jeszcze bardziej chyba zepsuli niż w pierwszym sezonie. coraz bardziej mam ochotę rzucić ten serial.

Ktoś się może orientuje, jaka była oglądalność odcinka? ;)

Na spoilertv jest 1.19 :) Ale pewnie było więcej, bo netflix.

W sumie też już dotarłam do tej informacji ;) Będę to śledziła na bieżąco, bo boję się, że mogą skończyć na drugim sezonie, jeśli oglądalność nie będzie zadowalająca

Wydaje mi się, że ten sezon w 2 częściach pokryje drugą i trzecią książkę, więc nawet jeśli nie będzie kolejnego sezonu to zakończą serial w całkiem przyzwoitym momencie :)

W sumie książki czytałam już tak dawno, że nie pamiętam dokładnie. Ale na tyle polubiłam ten serial, że chciałabym, żeby potrwał jeszcze kilka sezonów, o ile oczywiście będzie w miarę trzymał poziom ;)

Moim zdaniem pierwszy odcinek już jest lepszy niż większość pierwszego sezonu, gdzie gra aktorska podupadała. Widać znaczącą zmianę u Katheriny/Clary. Porównując jej grę z s01e01 z tym odcinkiem, myślę że bardzo się poprawiła. Chociaż teraz nie wiem czy specjalnie nie kreowali tak postaci Clary, żeby pokazać nam jak z nieradzącej sobie ze swoim prawdziwym "ja" dziewczyny staje się niczego sobie Nocną Łowczynią..
Myślę, że teraz jest już lepiej jeśli chodzi o gre , efekty specjalne też się trochę poprawiły z tego co zauważyłam. Ale muzyka to kompletne dno... Ruelle w pierwszym sezonie była świetna. Nie dość, że jej piosenki pasowały do tematyki serialu to jeszcze przyjemnie się ich słuchało. Mam nadzieję, że cały drugi sezon nie będziemy musieli się męczyć z nowym soundtrackiem i jednak powrócą do stylu z poprzedniego sezonu...
Znacząco odbiegli też od książki, co mi w żadnym stopniu nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie - podoba, ponieważ fajnie obejrzeć niby tą samą historię, a zarazem zupełnie inną xd...
Nie wiem jak wy, ale ja z niecierpliwością czekam na kolejny odcinek.. to zdecydowanie jeden z moich ulubionych seriali, mimo, że nie jest jeszcze ideałem..

Uwielbiam ten serial! Trochę sie do niego przekonywałam, ale cieszę się że nie zakończyłam oglądać, teraz po prostu nie mogę się oderwać :D 2 sezon zaczęli świetnie, efekty specjalne zdecydowanie na plus, muzyka trochę słabsza, ale jak dla mnie ma swój klimat więc mi nie przeszkadza :)
Scena na balkonie- cudowna *.* Alec, Magnus i Simon są najlepsi, uwielbiam ich każdą scenę! Simon w tym odcinku był bardzo na plus, zabawny. Z niecierpliwością czekam na rozwinięcie historii Malec'a, między aktorami jest taka chemia, że nie mogę się oderwać od oglądania ich <3 I chcę więcej Izzy! Najmniej ciekawią mnie Clary i Jace, tak samo było jak czytałam książki xd
A to że serial bardzo się od książek różni, jest dla mnie świetne, bo nie chciałabym oglądać dokładnie tego samego, a tak dostałam swoich ulubionych bohaterów, w zupełnie innych odsłonach :D
Wyczekuję 2 odcinka! :D

Zgadzam się z wami :D Nie mogę się doczekać momentu gdy dowiemy się, że Jace to nie Jonathan :D

Muszę się zgodzić, że muzyka w tym odcinku jest okropna ;-; Niektóre sceny musiałam wyciszać bo nie dało się tego słuchać.
Tak bardzo podkreślali że ten sezon będzie bardziej "DARK" a jak na razie to mamy śmiesznie zagranego Jace'a przez Doma, "okropne tortury" (jedna z niewielu scen z których śmiałam się w tym odcinku) i potwornie złego Valentina który wykonywał eksperymenty na swoim synu (sposób w jaki to przedstawili również zwalił mnie z nóg) . No ale cóż, zobaczymy dalej jak to będzie. Muszę przyznać że w tym odcinku nie miałam gdzie się przyczepić do Clary. Oczywiście gra aktorska Kat wciąż nie powala, ale przynajmniej nie była irytująca, jednak coś kosztem czegoś. Zamiast irytującej córki dostaliśmy szaloną matkę. Scena Izzy + Clary u mnie na plus (nie licząc tej śmiesznej muzyki, która jej towarzyszyła). Simon również duży plus, scena z "Encanto" bardzo mi się podobała. Odcinek ratuje jak zawsze niezastąpiony Harry i Matt. Cudownie się ich ogląda. Bardzo chce zobaczyć Maie, mam nadzieje, że będzie ona pokroju Harrego, Matta, Alberto czy Emeraude. Jeżeli dostaniemy kogoś z grą aktorską Kat to strzele sobie w łep.

Po pierwszym odcinku podejmuję decyzję o zaprzestaniu oglądania tej bajki. Pierwszy sezon jakoś przepykałam, chciałam się tylko dowiedzieć, co z Malec'iem i mieć bekę z Dżejsa i Kleri. Miałam nadzieję, że coś się zmieni w drugim sezonie, więc obejrzałam 2 pierwsze odcinki. Nic się nie zmieniło. Kasę, jaką wydali na te żałosne efekty specjalne mogliby wysłać dzieciom w Afryce albo opłacić obsadzie kurs aktorski.

Dajcie sobie już siana z tymi efektami, naprawdę tak ich dużo w tym serialu, że szok. Ciągle jakieś wybuchy na Ziemi i w galaktyce, Nocni Łowcy latają po niebie i zabijają się Avadą. Może kurna nie mieli wysokiego budżetu, a pieniądze na drzewach nie rosną.