Taki słodziutki shit, że owi łowcy powinni polować na banany i to nie wychodząc z cienia, nigdy. Zmierzch wywołuje u mnie torsje, a te Mortal Ekskrements nie dorastają tej żenującej sadze do pięt..., czy innej równie mało odstającej od dna części ciała. I zgadzam się z -taomoguei- w kwestii muzycznego śmietnika. Nie polecam, ale nie jestem nastolatką, więc może się nie znam...