PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=746309}

Shadowhunters

6,5 24 924
oceny
6,5 10 1 24924
Shadowhunters
powrót do forum serialu Shadowhunters

A mi się ten serial podoba. Czytałam książki, oglądałam film i uważam, że serial jest lepszy niż film. Miałam obawy co do "nowej" Clary, bo jestem fanką Lily Collins, ale się nie zawiodłam. Valentine tragiczny, to prawda.
A tak na marginesie. Oglądając film byłam zdecydowanie #teamSimon , ale przy serialu jestem rozdarta na dwie połówki, tak samo jak przy książce :)

mill1801

Lily o wiele lepsza od Kat, która ma tak słaba grę aktorska, że może konkurować jedynie z aktorami "trudnych spraw ".

użytkownik usunięty
landlubber

Zgadzam się kat słaba i irytująca lepsza lily ale dobór reszty aktorów jest naprawdę okej no szczególnie Alec jest idealny;)
Czytając tą książkę właśnie tak ich sobie wyobrażałam:)

ocenił(a) serial na 10
landlubber

tez to odczuwałam po 2 pierwszych odcinkach ale potem było coraz lepiej a trzeci sezon kozak

mill1801

Hmm, mnie film zawiódł na całej linii. Natomiast serial pomimo wielu niedociągnięć... jakoś bardziej mi pasuje. Chociażby Valentine'owi jest chociaż troszkę bliżej do tego książkowego. Filmowy nie miał stylu, elegancji wcale, a ten jednak coś ma. A poza tym filmowi aktorzy wydali mi się jacyś tacy za starzy.

ocenił(a) serial na 7
Perenelle

z tego co pamiętam, Valentine miał być czarujący i przystojny.
ten serialowy ani trochę taki nie jest.

Dr_Nox

Nie, ale i tak lepszy od filmowego ;)

ocenił(a) serial na 7
mill1801

Popieram. Gra aktorska w wykonaniu Jace'a i Clary może nie stoi na najwyższym poziomie, ale serial jest dobry. Kontrowersyjna opinia - lepszy od książek, według mnie. Przynajmniej jeśli chodzi o pierwszy sezon, bo co będzie dalej, to się dopiero zobaczy.
Dlaczego? Bo o ile Clary w serialu jest trochę bez wyrazu, to jest przynajmniej miła dla ludzi dookoła, a w książce to rozwydrzony bachor, egoistka skoncentrowana wyłącznie na sobie, co mnie niewyobrażalnie wpienia. Delikatnie mówiąc.
Serio, nienawidzę książkowej Clary i ta jedna postać psuje mi radochę z całej linii fabularnej. Jedynym światełkiem w tunelu jest dla mnie związek Aleca i Magnusa, który swoją drogą był poprowadzony w serialu po prostu po mistrzowsku. Inaczej, zdecydowanie inaczej, ale w cale nie gorzej. Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy.

Btw, w którymś wątku ktoś wspominał, że zrobili błąd w serialu, bo Łowcy na śluby ubierają się na złoto, a ich ubrali w biel, która jest kolorem żałoby. Stwierdzam, że ten ktoś chyba nie przyglądał się zbyt uważnie, bo tam wszystko jest na złoto ;)

ocenił(a) serial na 7
Verde

Dodam, bo nie mogę edytować komentarza - Magnus i Alec w książkach też mi się bardzo podobali i to o tym mówiłam, kiedy miałam na myśli światełko w tunelu. W serialu jest jeszcze lepiej ;)

ocenił(a) serial na 8
Verde

Zgadzam się z Tobą. Mojej przyjaciółce bardzo serial się spodobał, a ja wolałam czekać aż wszystkie odcinki wyjdą i będę mogła spokojne je sobie obejrzeć. Przyznam, że gra aktorska nie jest najlepszą stroną serialu, ale oglądałam tyle fatalnie zmontowanych tego typu ekranizacji, że moim zdaniem nie jest aż tak źle. Cieszę się, że akcja nie jest identyczna jak między stronami książki, bo dzięki temu przeżywam tę samą historię w inny, bardzo ciekawy sposób. Tak więc jestem zadowolona z tego, że coś takiego powstało i czekam na drugi sezon :)

ocenił(a) serial na 7
Verde

Nie mogę się z Tobą nie zgodzić. Książki generalnie nie są literaturą wysokich lotów, wręcz chwilami są nie tylko uroczo głupawe, ale też okrutne, obrzydliwe (Clary i jej traktowanie Simona w drugim tomie) czy zwyczajnie chore (Maia i jej chłopak). "Dary Anioła" były serią typowo rozrywkową i to pełną luk, a tu ludzie się rzucają, jakby co najmniej nakręcono remake "Listy Schindlera", w której główny bohater morduje Żydów. Książki były pocieszne (poza wspomnianymi momentami), a film tragicznie zły. Nudny. W dodatku obsada również nie powalała - fenomenu Lily Collins absolutnie nie rozumiem, aczkolwiek fakt, oddawała książkową Clary: grała równie nieprzyjemną, tępą i chamską gówniarę. Generalnie film oglądałam z przyjaciółką, która kanon zna z moich opowieści i wiki, bo serialu kanonem nie nazwę, dziewczyna przyznała, że bez znajomości treści z innego źródła filmu się zrozumieć NIE DA, bo sceny się ze sobą ledwo łączą. Serial nie tylko jest lepiej związany pod względem przyczynowo-skutkowym (choć nie jest idealny, luk jest sporo), ale też nie robi się straszliwych tajemnic z czegoś oczywistego jak np tożsamość ojca Clary. No LOL, to w książce dało się przewidzieć np od razu. Co do kreacji samej Clary w serialu muszę się zgodzić - jest trochę amebowata, ale nie jest taką tragiczną małpą, jak książkowa. Jest miła, jej przywiązanie do matki nie jest deklaratywne - faktycznie jej szuka na różne sposoby, gdy w książce pamiętała o tym dopiero w ostatnich rozdziałach, Simon również nie jest dla niej tylko kimś przestawianym z kąta w kąt - idealnie go nie traktuje, ale faktycznie jest między nimi jakaś więź. Cieszę się, że nie powiela to każdej sceny w książce i sporo zmienia, a nawet wymyśla (drugi wymiar!), ponieważ NIE O TO CHODZI w adaptacji. Z filmów tęsknię jedynie za Magnusem, choć serialowy aktor również się sprawdza świetnie i dostaje coś więcej niż ekspozycję fabuły do zagrania, po prostu nie jest równie przystojny. Za to Lightwoodowie są doskonali <3 Na plus w sumie zaliczam też trochę inicjatywy własnej twórcom: wątek ślubu Aleca był ciekawy, a sama postać Lydii zdecydowanie zalicza się do tych, które lubię.

ocenił(a) serial na 1
mill1801

cały serial można wrzucić do jednego worka nudnych filmów razem ze zmierzchem.

rool72

Nie czytałam jeszcze waszych komentarzy, więc z góry przepraszam jeśli za bardzo się powtórzę.
Właśnie obejrzałam pierwszy odcinek tego serialu, nabrałam ochoty na coś na odmóżdżenie, ale nie wiem czy był to trafny wybór. Książki czytałam, oprócz może ostatniej części, film z Lily Collins widziałam i mi się nawet podobał, ale pierwszy odcinek serialu mnie nie przekonał. Z jednej strony bałam się, że będzie jeszcze gorzej, ale i tak dobrze nie było. Zbyt szybkie tempo akcji, bardzo chaotycznie poprowadzona fabuła, zbyt wiele zdradzono w tym 1 epizodzie. Gra aktorska na marnym poziomie, choreografia walk komiczna, ale nic nie ubawiło mnie tak jak, uwaga na SPOJLER w razie co, Valentine'a w Czarnobylu, mistrzostwo świata xD Sama nie wiem czy dać temu tworowi szansę i obejrzeć chociaż jeszcze jeden odcinek. Na plus większa zgodność z książką już w 1 epizodzie niż w samym filmie (choć stosunkowo dawno czytałam, ale wydaje mi się, że w miarę wierne to było, pomijając oczywiście Valentine'a w Czarnobylu itp.).

LadyDark

Potem to już będzie całkiem inna historia niż w książce :P
Powiem Wam, że ten serial trafił do nastolatek najlepiej. Pokazałam go mojej 14 letniej siostrze i gada o tym całe dnie. Nie narzeka na żadne efekty czy grę aktorską, po prostu ogląda, a Malec zauroczył ją najbardziej xD

ocenił(a) serial na 1
marcelina179

hehe, mam to samo ale z córkami a szczególnie z jedną która zaczyna oglądać YT dla "ładnych chłopców, co maja ładne oczy". Cóż, taki wiek i teraz już takie pokolenie a potem będzie jeszcze gorzej. Ten serial, zmierzch i o niczym więcej. No jeszcze Supernatural bo Dean sie jej podoba, ale tylko do 4-tego sezonu bo potem już tylko z napisami :D. Natomiast jak ją zapytałem oco chodzi w tym tutaj serialu - nie wie. Coś tam łapie ale nic więcej. Ja obejrzałem najpierw z ciekawości, potem bo już skończyły mi się serie anime a wracać poraz enty do któregoś serialu czy anime już mi sie nie chciało. Szukałem czegoś nowego. Tak właśnie obejrzałem ten serial, bardziej z poczucia coś obejrzeć niż z zainteresowania. polecam Wam zamiast tego serialu inny, bardziej mroczny wizerunek i klimat - Travelers. Jest to serial który skupia w sobie kilka różnych postaci z różnych opowieści grozy czy filmów. Szkoda tylko że skończony.

ocenił(a) serial na 10
mill1801

Nie powiem, że serial m się nie podoba bo byłoby to kłamstwo. Jest wciągający, ale jeżeli czytałaś książki to pewnie zauważyłaś, że serial leci swoim torem.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones