Sama uważam, że w porównaniu z 1 odcinkiem, a 9 (mój ulubiony, jak na razie) jest bardzo duży przeskok. Aktorzy lepiej czują się w swoich rolach, choć i tak nie zawsze jest dobrze, ale są na właściwej drodze. Są fajne wątki (ten z Simonem chociażby, Magnus+Alec.) Izzy jest świetną postacią, Raphael też. Niestety konkretnym minusem jest główna bohaterka i Jace, jak oni potrafią zepsuć mi wrażenia podczas oglądania.... :/ Ta ich ciągła ckliwość mnie irytuje. Aktorka grająca Clary nieco się poprawiła, ale i tak czasami aż wzdycham. Poza tym sądzę, że są realne szanse na następny sezon. To jest drugi najpopularniejszy serial na Freeform, a na social media też jest głośno o Shadowhunters.

Racja Clary i Jace mnie nie przekonują wcale ale dla wszystkich innych warto oglądać zwłaszcza że ostatnio dużo się tam dzieje.
Na zagranicznych forach wciąż uważają że za dużo zmian co do książek i się nie podoba może dlatego jest głośno. Dużo kłótni po prostu. Ale wciąż mam nadzieję że kolejne sezony powstaną szkoda by było jakby przestali bo ciekawie rozwinęli niektóre postacie.
Może ogłoszą drugi sezon jak ten się skończy

Serio? Znaczy, że się nie podoba, bo od książki inne to słyszałam już dużo, ale to już się robi żałosne. A na twitterze ostatnio trendowało worldwide, a fandom na social media właśnie typu tt, tumblr z tego co widzę bardzo aktywnie się udziela. :D

tak skarżą się na to że bardzo odbiega od książek za bardzo. Aż wióry lecą na niektórych stronach. Mi serial zaczyna podobać się bardziej niż książka

Serial nie jest taki zły, tylko nie mogę znieść Clary i Jace'a. Są koszmarni. Jakby pominięto ich wątek, to serial byłby ciekawszy :D

Gdyby podmienił aktorów grających Clary i Jaca z tymi z filmu to byłby to naprawdę dobry serial.