Czy ktoś mi powie dlaczego nie mogą zrobić II części filmu ? bo nie wierzę że chodzi tu o pieniądze ... to jest jakieś śmieszne.
Raczej szybko się tego nie dowiemy.
Jak na razie i tak najbardziej prawdopodobny powód to pieniądze. Skoro nie zarobili tyle ile chcieli i "mało" im wleciało do kieszeni, to po co mają jeszcze się dokładać do drugiej części? Zawsze chodzi o pieniądze. Zawsze chcą zarobić na filmie i zawsze chcą więcej pieniędzy niż sobie ustalili, że zarobią. I nie oszukujmy się, film okazał się klapą. Spora część fanów była zawiedziona. Może gdyby za film wziął się ktoś inny, to może by się tak szybko nie poddali.
Czytałam jeszcze kiedyś plotki, że Cassandra Clare widziała scenariusz do drugiej części filmu, ale czy była z niego zadowolona czy nie, to już nie wiem. Ponoć różnił się bardzo od tego co się działo w książce.
Uwielbiam tę słodką, głupiutką naiwność ludzi, którzy uważają, że jakakolwiek ekranizacja była klapą z powodu fanów.
Film mało zarobił, bo trend na wampiry i podobne wątki zupełnie wyczerpał ciekawość konsumentów, Gdyby się pojawił ze trzy lata wcześniej, mógłby zarobić kilka razy więcej. Fani to tylko odsetek wszystkich widzów, więc ich niezadowolenie liczy się tyle co brud za paznokciami. Przykłady? Ostatnie części Harrego Pottera, które mimo że zmieliły treść książek przyniosły wydatnie więcej zysku niż poprzednie, Zmierzch który też z książkami się zgadza tak pół na pół, Gra o Tron która z każdym rokiem ma coraz większą oglądalność i leje na treść książek, fani są oburzeni a wynika z tego... nic.
Jedna z producentek przyznała też, że była źle poprowadzona kampania - tylko do młodzieży. Biorąc to pod uwagę dobrze, że w ogóle na siebie zarobił. Nie istnieją kasowe hity, które byłyby skierowane tylko do jednej grupy wiekowej.
Za mało zarobili na pierwszej części i się nie dziwie, bo poza genialną obsadą to film był skopany.
A, co tam! I Glob niech wpadnie! Może to będzie pierwszy Złoty Glob dla Aktorki, która przez cały film nie jest w stanie zamknąć buzi?
Na pewno chodzi o pieniądze. Niektórzy dani chcieli drugą część ale osoby które robiły ten film bardzo mało zarobiły. Większość uważa że ten film był słaby. Ja również uważam że nie popisali się. O ile aktorzy było wspaniali to niestety wogole książki się nie trzymało. A to w końcu miał być film na podstawie książki.
60 m$ budżet + około 60m$marketing a box office słabiutkie 90m$ z biletów nie wiem jak z resztą przychodów o ile jakieś były, ale to wystarczający powód.
pozdrawiam
Moim zdaniem powinni nakręcić następne części bo nie można tak tego zostawić. Pieniądze nie są tyle warte co zakochane fanki DA.
Taka prawda. Nas nie obchodzi ile zarobili na tym filmie. Jesteśmy fanami. Dla nas pieniądze nie mają znaczenia. Nas interesuje dalszy ciąg przygód bohaterów reszta nie ma znaczenia.:D
No niestety ale to ciężko to zrozumieć ale na niektóre rzeczy nie mamy wpływu. Tak po prostu musi być i trzeba się z tym pogodzoć:)
Istnieje dużo filmów, których kontynuacji nie nakręcili ze względu na kasę.
Nie tylko fani DA są zawiedzeni.
Ja uważam, że film był beznadziejny, dlatego. A ten serial, z tego co widzę, nie lepszy. XDDD Zostawiliby w spokoju Dary Anioła bo robią taką kaszanę, że głowa mała.
Jeszcze niedawno miałabym inne zdanie na ten temat, ale teraz.. Cóż... Co do serialu masz rację. Nie podoba mi się to, jak zmienili wszystko. Oglądam go teraz tylko dlatego, żeby zobaczyć Sebastiana. Reszta mnie nie interesuje zbytnio. Gdybym ja była autorką książek i zrobiliby mi z nich coś takiego to bym była wściekła, nawet jakby mi zapłacili nie wiadomo ile.
Niestety, prawie każda z moich ulubionych serii książkowych ma beznadziejny film. Muszę się z tym pogodzić.
Ja, jak większość tutaj zaczęłam od filmu, (który przynajmniej był na podstawie książki), a teraz oglądam serial. I każdy kto przeczytał choćby do III TOMU przyzna, że to co jest w książce a co w serialu to dwie różne "bajki".
Czytałam wszystkie części DA nawet Mechanicznego Anioła i uważam że książki są naprawdę dobre.Gdyby wziąć dobrego reżysera wyszedłby hit na miarę Igrzysk Śmierci a tak kicha.
Film jest beznadziejny, serial jest zdecydowanie lepszy pod kątem wykonania jak i samego doboru aktorów. Sam Jace w filmie a serialu. W filmie przedstawiony jest jako chudziutki blondyn, który nagle rzuca czymś, co wydaje się być cięższe od niego. Natomiast w serialu mamy przystojnego i bardzo męskiego Sherwooda. Jest różnica. Irytujaca jest Kat grająca Clary w serialu ale mimo to wciąż mnie bardziej przekonuje niż Lily w filmie
Gdy wyszła I część filmu , każdy się rzucił by kupić bilet ,ale wychodząc z kina przeklinali calutką obsadę. Podobno tylko Simon był dobry wyborem , reszta do dupy. A bo Jace jest za chudy , a Clary jest brzydka i nie przypomina mi Clary z książki , Alec jest za stary na role , Isabell nie jest ani trochę kobieca i gdzie się podział malec.
aby nie wątkować pytanie - czy ten serial specjalnie ma inne watki odbiegajace od ksiązki ?
np. slub Aleca z kobietą.
Ma inne wątki, bo to adaptacja, ma prawo różnić się od materiału źródłowego. A poza tym autorka książek sprzedała prawa telewizji, więc produkcja może robić z nimi, co im się podoba.
myślę, że film zbyt słabo się sprzedał i przyjął (zbyt wiele rzeczy było pozmienianych) i nie warto kręcić kolejnych części
Proszę cię, a serial to co? Serial nawet nie powinien być nazywany adaptacją... Nie wiem, czy ja dobrze zrozumiałam z jakiegoś komentarza: czy Izzy jest samobójczynią? Truje się na własne życzenie?
nic nie mówiłam, że serial jest lepszy, tak naprawę jeszcze go nie obejrzałam, więc stwierdzę dopiero po fakcie
Nie wiedziałam, że nie oglądałaś. Jednak chodzi mi o to, że słowa "zbyt wiele rzeczy pozmienianych" jest bardziej adekwatne do serialu i dlatego nie rozumiem, czemu szajs lepiej się sprzedaje niż w miarę sensowną adaptację c:.
I co, przeklęli ją...? Jeśli chcieli wprowadzić ten wątek, to mogli sfilmować Diabelskie Maszyny, a nie upychać jak najwięcej w jeden serial.
Bardzo dobrze, że nie zrobili drugiej części filmu bo to było totalne dno. Nie dość że fabuła była okropna to aktor grający Jace'a jest jak flaki z olejem. Pieniądze wyrzucone w błoto. Serial natomiast tak samo słaby. Trzeba mieć naprawdę nisko rozwinięty umysł żeby zachwycać się adaptacjami książki dotąd powstałymi. Polecam przeczytać książkę zamiast zachwycać się tą szmirą.
nie oglądałam filmu - ograniczyłam się do trailerów - ale nawet ja wiem że ten film to żenujący gniot. bardzo liczne negatywne opinie i oceny tylko to potwierdzają. nie robią kontynuacji nie tyle co z powodu budżetu ale też dlatego że film okazał się prawdziwą klapą. może mają środki na nakręcenie City of Ashes ale może im się to nie opłacić.
niemniej jednak każdy twierdzi że pitch perfect II jest tragicznie, żenująco złe (nawet w pewnym serialu z ust chorej na raka dziewczyny padło zdanie, że pitch perfect II jest gorszy niż rak, ) a mimo to właśniw powstaje III część - co jest albo bardzo odważne albo bardzo głupie z ich strony. no, na pewno jest to cholernie ryzykowne.
tak więc może chociaż I część to gówno i od dwóch lat nikt nie wspomniał słowem na ten temat, ale wszystko jest możliwe. zaczynam wierzyć w cuda.