PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=746309}

Shadowhunters

6,5 24 924
oceny
6,5 10 1 24924
Shadowhunters
powrót do forum serialu Shadowhunters

Zaczynimy od doboru aktorów. Jace (moim zdaniem najbardziej rażący) w książce ma długie złociste włosy i jasne (również złote) oczy, jego cała skóra była pokryta runami, natomiast tu widzimy go w koszulce z krótkim rękawem i co? A ni jednej runy! Luke, nie jest czarnoskóry. Alec natomiast, powinien być szeroki w barkach i mieć lodowate niebieskie oczy, a tu wygląda jak zbuntowany gimnazjalista... Kim niby jest ta cała Dot?! Bo jeżeli to miała być Dorothea, to ten serial jest jeszcze większą pomyłką. Reszta obsady również mi się nie podoba, ale to już chyba kwestia gustu...
Obejrzałem pierwszy odcinek (i to nie cały, bo już nie mogłem na to patrzeć) , liczyłem na coś na poziomie filmu z 2013, może nawet ciut lepszego (a oceniłem ten film na 9) a tu... aż nie wiem jak to skomentować.
W tych około 38 minut znalazłem tyle błędów, że w głowie się nie mieści.
Clary :
-nie dostała od matki na urodziny steli
-nie rysowała z Simonem komiksu
-poznała Jace w klubie Pandemonium gdy podcinał gardło JEDNEMU demonowi, tu poznaje go przed klubę
Instytut i broń:
-nie był nowoczesny
-nie licząc Hodge, Lightwood i Jace z tego co pamiętam nie było nikogo
-miecze nie były wysuwane!!!! To nie Gwiezdne Wojny!!!!!
Inne:
-kim jest Dot?
-Luke nie był policjantem tylko bibliotekarzem
-Marllee (nie pamiętam jak to się piszę) nie była w zespole Simnona
Jeżeli ktoś ogląda ten serial, a nie oglądał ani filmu z 2013, a już tym bardziej nie czytał książki, to niech sobie śmiało ogląda. jeżeli oglądał tylko film z 2013 na 100% zauważy różnicę. Jednak jeżeli ktoś czytał książkę (i jest jej fanem jak ja) to niech się trzyma od tego serialu najdalej jak się da.

ocenił(a) serial na 5
12Natsu_Eater34

ciąg dalszy braku książki ode mnie xD
- Valentine obrzydliwy
- Czarnobyl?
- Clary kijowa: po "spacerku" w deszczu, nagłe zaatakowanie przez demona, ratunek - rozmazany makijaż; przebudzenie w Instytucie - makijaż p prostu perfect! - nie, nie z książki, po prostu rzuciło mi się w oczy xD
- gdzie są koledzy Simona? i "poezja" Erica? ;/
- Clary narzekająca w odc. 2 na odkryte ubranie - spodnie i podkoszulkę - w książce była sukienka
- zero, ZERO ciętych ripost bohaterów
- czy Isabelle w książce nie była trochę niemiła dla Clary? skąd nagle taka psiapsióła?
- Magnus szefem Pandemonium, o ile dobrze załapałam? szacun.
Książkę i film znam od dawna, jakiś czas nie miałam z nimi do czynienia, więc jeżeli coś jest źle, to wybaczcie.
Płaczę przez Katherine. Naprawdę.

A jeżeli nie dali teraz tej sceny z plaskaczem od Clary "za pozostałe 10%", niech dadzą w późniejszych odcinkach. Błagam. Ta scena była świetna :D

hope_faith_iadala

Plaskacz w książce był supcio :D

ocenił(a) serial na 1
hope_faith_iadala

Co do Isabelle - BYŁA. I to mnie boli. Oboje z Alecem podchodzili do niej sceptycznie, a tu co? Zero charakteru Isabelle.

ocenił(a) serial na 10
hope_faith_iadala

Jace nie miał DŁUGICH włosów ,a z tymi ubraniami po przybyciu Clary do instytutu było odwrotnie.

xXANIEXx

Miał.Polecam coś takiego jak przeczytanie książki.To nie boli a daje wiedzę.

ocenił(a) serial na 10
anonimka254

Czytałam książki 8 razy. Jeśli masz taką wiedzę to czemu nie wiesz że długie włosy to takie przynajmniej leciutko przed pier? Radzę jeszcze raz przeczytać książki lub zobaczyć w google co to są długie włosy. Jace nie miał długich włosów. Jak mi nie wierzysz to sobie wpisz w google Jace herondale.

ocenił(a) serial na 10
xXANIEXx

to prawda, Jace nie miał długich włosów, idealnie ujęli jego włosy (moim zdaniem) w filmie, gdzie nie były ani za długie, ani za krótkie i miały perfekcyjnie dobrany złocisty kolor

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
ocenił(a) serial na 7
12Natsu_Eater34

serio? film nie miał nic wspolnego z książką, zaczynając od czarnych run, obrzydliwej Isabelle, jeszcze gorszego Jace'a i na brudasie z dredami "Valentine" kończąc, a Ty się czepiasz wąskich bioder Aleca? lol.

ocenił(a) serial na 1
Rabarbarization

Nie czepiam się jego bioder a barków, dla ciebie, ramion. Isabelle, kwestia gustu, no i może rzeczywiście najpiękniejsza w filmie nie była, ale jej postać dało się porównać do bohaterki książkowej. Tu byłoby ciężko. A w kwestii Jace... Zajrzyj jeszcze raz do książki. Proszę

ocenił(a) serial na 7
12Natsu_Eater34

filmowej Isabell bliżej do książkowej? w którym miejscu? w barkach, czy w oczach? w książce nie trafiłam na wymiary postaci, chyba, że masz opracowaną jakąś własną skalę do zmierzenia fikcyjnych postaci i przełożenia tego na realia.
podane przez ciebie błędy nie mają istotnego znaczenia dla fabuły. Taki był zamysł reżysera. twoje argumenty są wzięte z sufitu, to w filmie upchnęli dużo więcej błędów. nie rozumiem, czemu wszyscy bronią właśnie filmowej wersji.

ocenił(a) serial na 1
Askaaaa

Tak zamysł reżysera ale jeżeli robisz serial kory ma być adaptacją książki to należałoby moim zdaniem trzymać się książki. Nie dałam rady obejrzeć nawet połowy odcinka. Postacie są bardzo niedobrane. To jakaś masakra. Książki były genialne film fajny ale bez szału, ale ten serial to jakaś porażka

ocenił(a) serial na 7
agnieszka_lewandowska00

Adaptacja – według słownika terminów literackich to przeróbka utworu literackiego mająca na celu przystosowanie go do potrzeb nowych odbiorców bądź do innych niż pierwotne środków rozpowszechniania.

Mogą zmieniać, ile im się podoba, nawet autorka książki nie ma tu za wiele do powiedzenia. Wolisz książki - proszę bardzo, ja też. Do oglądania serialu nikt nie zmusza.

ocenił(a) serial na 1
Rabarbarization

Ach i zapomniałbym. Cassandra, cały czas czuwała nad pracą filmu, to ona wybierała aktorów i pomagała w tworzeniu... w zasadzie wszystkiego. Począwszy od kostiumów do scenerii. Więc film miał akurat dużo wspólnego z książką (w porównaniu z tym serialem)

ocenił(a) serial na 7
12Natsu_Eater34

O gustach się nie dyskutuje. Dla mnie wszystko, gdzie nie ma tego drętwego Campbella będzie lepsze niż film. Wolę tego Jace'a niż kolesia o charyźmie i seksapilu krzesła :). I myślę że całkiem sporo osób się ze mną zgadza, biorąc pod uwagę że na IMBD serial ma już lepszą ocenę niż film, którego nikt nie chce kontynuować. Swoją drogą, zapraszam do lektury: http://www.filmweb.pl/film/Dary+Anio%C5%82a%3A+Miasto+ko%C5%9Bci-2013-559065/dis cussion/Ra%C5%BC%C4%85ce+r%C3%B3%C5%BCnice+w+fabule+miedzy+ksi%C4%85%C5%BCk%C4%8 5+a+filmem,2272452 błędy w fabule z filmu który miał być adaptacją vs. błędy z serialu który jest oparty na książce. :) to Ty przeczytaj jeszcze raz książkę, jeśli uważasz że Clary rysująca z Simonem komiks jest bardziej rażąca niż ciemnowłosy & ciemnoskóry Valentine, brzydka niska Isabelle i Clary zatrzymująca runami czas.

12Natsu_Eater34

Autorzy mają małą rolę w tworzeniu ekranizacji. Są angażowani jedynie jako doradcy i mają wgląd w castingi. Tak samo było z Cassie. Więc stwierdzenie, że Cassie czuwała nad filmem i dlatego jest lepszy od serialu jest błędne, bo w obu produkcjach miała taką samą znikomą rolę ;)

Rabarbarization

Nie czytałam książki ale akurat aktorka która grała Isabelle jest bardzo ladna, widać ze nic Ci się nie podoba w serialu, to nie wiem po co oglądasz w ogóle... Zgaduje ze ty musisz być nieprzeciętnie piękna bo czytając twoje inne komentarze tutaj to nie ma według Ciebie tak nikogo znośnego.

12Natsu_Eater34

Nie miałam wielkich oczekiwań jeżeli chodzi o ten serial i byłam od początku przygotowana na masę absurdu i słabe efekty specjalne. Nie spodziewałam się, że nowi twórcy odkryją Amerykę i stworzą serial na miarę GoT. Liczyłam na dobrą rozrywkę i tyle. I chyba wszystko było by w miarę ok, gdyby nie główna bohaterka... Może jest ze mną coś nie tak, ale o ile uwielbiam książkową Clary, a także jej filmową odpowiedniczkę, o tyle tej serialowej nie trawię. Nie wiem jak twórcy mogli pozwolić sobie na taki strzał w kolano! McNamara pasuje do Clary jak wół do karocy, a jej gra aktorska przebija chyba wszystko co widziałam. Jest strasznie sztuczna, do tego jej sposób wyrażania emocji ... Mam nadzieję, że jakoś się rozkręci.

12Natsu_Eater34

Dawno się tak nie uśmiałam. Dziękuje za poprawienie humoru ;)

ocenił(a) serial na 1
kasia275

A co cię tak rozbawiło? Jeżeli można wiedzieć, oczywiście...

12Natsu_Eater34

Wymienione przez ciebie błędy, które nie mają żadnego znaczenia jeśli chodzi o fabułę ;)
Tak jak już ktoś napisał to serial oparty na książce. Aktorzy i twórcy serialu zapowiadali, że sens książki pozostanie taki sam (czyt. poszukiwanie Jocelyn i Kielicha itd.), ale droga, którą przejdą nasi bohaterowie będzie inna.
Sam pilot był chaotyczny, a niektóre dialogi były drętwe, ale widziałam światełko w tunelu. Te małe momenty między bohaterami, które przypominały mi ich relacje w książce, dlatego póki co wstrzymuję się z oceną i czekam na to co przyniosą kolejne odcinki.

ocenił(a) serial na 7
kasia275

Dokładnie. Zresztą to by było strasznie nudne wiedzac jak dany odcinek sie skonczy, bo akurat przeczytalo sie ksiazke. Zero zaskoczenia, wszystko przewidywalne. Kto by chcial takie cos ogladac. W filmie, owszem mozna sobie pozwolic na trzymanie sie fabuly z ksiazki, gdy ma sie 2 godziny akcji, ale nie przy serialu, gdzie caly sezon by sie czlowiek nudzil bo wiadomo jak wszystko sie skonczy. Zreszta to nie jest adaptacja tylko serial oparty na ksiazce, jak ktos juz wspomnial. Btw "Pamietniki Wampirow" rowniez nic wspolnego z ksiazka nie maja i bardzo dobrze. Bo serial o wiele lepszy. A kto wie, moze i Shadowhunters czyms zaskoczą?

12Natsu_Eater34

Shadowhunter to nie jest ADAPTACJA książki, tylko serial OPARTY na książce. Sama Cassandra to mówiła. Dla mnie film to była totalna porażka. Zaczynając od wychudzonego Jace, kończąc na Valentine z dredami. To tylko moje zdanie.

ocenił(a) serial na 7
maaarc108

+1
Ten filmowy Jace to porażka. Tak jak Alec i Clary absolutnie mi nie przeszkadzali, tak ten Jace był paskudny. Ot, aktorzyna która miała przypaść do gustu 14 letnim dziewczynkom które kochają się w gładkich chłopcach.

Rabarbarization

Dla mnie wszyscy z wyjątkiem Aleca to jakaś porażka, Isabelle napewno nie jest tu pięknością. Clary to kompletne drewno, w dodatku jakaś taka wyrośnięta jest- w książce wyglądała na czternastolatkę i była bardzo drobna. O głównym męskim bohaterze wolę nie wspominać- tępawy osiłek, bez śladu sarkazmu patrzący na Clary jak ciele na malowane wrota. Kompletne dno. Myślalam, że po filmie nic gorszego nie da się zrobić a tu jednak proszę...

użytkownik usunięty
12Natsu_Eater34

Pierwszy raz widzicie serial, który jest oparty na serii książek?

ocenił(a) serial na 10
12Natsu_Eater34

Wybrnęli z run faktem ich ujawniania poprzez przyłożenie steli, co wydaje się dosyć... przybliżone. Nie bazujmy na wizji Jace'a z filmu. Szerokie barki? Serio? Nie mówimy tutaj o Terminatorze a o po prostu dobrze zbudowanym chłopaku - jest on okey, nie jest boski, ale jest spoko. Lepszy na pewno od filmowego... Wątek z ,,Dot", stellą na urodziny, komiksem... twórcy zawsze mają prawo do zmieniania czegoś, serial/film nie musi być dokładnym odwzorowaniem, a te wątki, w mojej opinii, wyszły naprawdę dobrze! Dodatkowo powiem Ci, że serialu nie można nigdy oceniać po pierwszym odcinku - wiem to z doświadczenia. Tutaj akcja będzie się rozkręcać, zobaczysz, przebrnij przez ten 1 odcinek, a zobaczysz, że drugi będzie lepszy :)

ocenił(a) serial na 2
Chemiccall

Bardzo chciałabym żebyś miała rację, ale...
Ja wykazałam się większym heroizmem i przebrnęłam przez kilka odcinków pierwszego sezonu.
Nikt i nic nigdy nie skalało tak moich oczu i uszu jak to szambo, które nazwali ''ekranizacją'' .
Nie wiem czy czytałaś książki, z twojego posta nie da się tego powiedzieć - dla mnie serial jest tragiczny i szczerze - nie mieści mi się w głowie, że osoba będąca fanką książkowej serii może w jakikolwiek ciepły sposób wypowiedzieć się o... tym. Po prostu nie jestem w stanie w to uwierzyć :)

Czy tylko mnie to zawsze dziwi... masz serie ''książek hitów'', w zasadzie gotowy przepis na sukces - i co z nim robisz? Zmieniasz, zmieniasz, zmieniasz - szczypta murzyna, szczypta Czarnobyla, szczypta bliżej niedookreślonej Dot - PO CO? Gdyby trzymali się książek, wyszedł by z tego hit. A tymczasem...

ocenił(a) serial na 7
12Natsu_Eater34

Książki czytałam dość dawno, więc może czegoś nie pamiętam, ale strasznie raziły mnie te skoki z budynków w pilocie. Czy było tak w książce? :)
Czytałam dużo opinii, w których ludzie mówili, że to dobrze, że serial jest inny niż książka, bo dzięki temu nie będziemy wiedzieli co się wydarzy. Kompletnie się z tym nie zgadzam. Przykładem są Igrzyska Śmierci, 1cz. Niezgodnej, GoT (w pierwszych sezonach), Harry Potter itp. Co prawda niektóre wątki zostały zmienione lub usunięte, ale nie wszystko można upchnąć w 2 godz. Osoby uśmiercone w książce ginęły w filmach/serialach i ludziom się to podobało. Pamiętam, że nawet czasami w GoT dialogi były takie same jak w książkach.
Na razie wstrzymuje się z oceną serialu. Ocenię pod koniec sezonu. Serial ma potencjał i mam nadzieję, że zostanie wykorzystany. :-)

12Natsu_Eater34

Dary Anioła to życie a ten serial to jeden z tych "gniotów", które nie powinny powstać.
W sumie okej,przebolałabym gdyby:
-Nie ten Czarnobyl, no ludzie to miało być jakieś mroczne miejsce a nie komedia
-Jace tego już nie przeboleje w życiu.Jak już to Alex Pettyfer pasował idealnie.
-Clary,Simon oraz Luke powinni być z filmu bo na tych to się patrzeć nie da.
Jednak nic nie boli tak jak serialowy Jace.

12Natsu_Eater34

Czytałem książki A mimo tego serial mi się podoba. Jest zrobiony na podstawie książek. Zainspirowany treścią ale to zupełnie inna historia. Świetny film dla młodzieży

ocenił(a) serial na 10
12Natsu_Eater34

Serial jest OPARTY na podstawie książki . Mogli sobie robić z fabułą co chcą.. mieli do tego prawo :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones