W prawdzie nie czytałam książek, co u mnie akurat dziwne, bo zazwyczaj od nich zaczynam przygodę z takimi dziełami, ale może właśnie dlatego uważam, że serial jest dużo lepszy.
Z tego co czytałam serial nie miał być wierną ekranizacją i fabuła z zamierzenia miała być zmieniona.
Film chociaż fabularnie bardzo wpasowywał się w moje klimaty był zrobiony jakoś nudno. Z całych sił starałam się go obejrzeć do końca, ale przy końcówce usnęłam. Do tego aktor grający Jace'a wyglądał źle... Cały film kibicowałam przez to Simonowi, chociaż on w porównaniu z serialowym też nie przypadł mi do gustu. Tak samo Alec i Izzy wydawali się drewniani i w ogóle nie miałam sentymentu do tych postaci. Choć faktycznie film miał kilka dobrych scen.
Co do serialu to nie jest idealny, ale wciągnął mnie od początku i jestem już na trzecim sezonie. Wszystko jakoś bardziej ciekawi, jest nowocześniejsze, sprawia, że chcę się zagłębić w świat nocnych łowców. Aleca i Izzy z serialu po prostu kocham. Jest więcej postaci, fabuła jakoś bardziej intryguje, nie wydaje się taka mdła. Choć faktycznie główna bohaterka może drażnić.
Jednakże myślę, że książki mogą faktycznie być najlepsze z tego zestawienia. Zamierzam się za nie zabrać, mimo tego że znam fabułę, bo z tego co czytam serial ma dużo zmian i dzięki temu ciekawi mnie jak było naprawdę.
I rozumiem narzekanie na różnicę z książką, też tak robię przy moich ulubionych dziełach, jednakże osobę, która książek nie czytała serial zdecydowanie bardziej wciąga i zachęca do książek, bo po filmie nie chciałam ich ruszyć.
Mnie też bardzo znudził film! Wylaczylam gdzieś w połowie i nie rozumiem dlaczego tak dużo osób najeżdża na serial. Bardzo dobrze była poprowadzona relacja Alec - Magnus i aktorka Izzy też. Jace i Clary - oni mnie nigdy nie zdenerwowali, nie zwróciłam uwagi na ich 'beznadziejna i rażącą grę aktorską'. Na początku serialu bardzo kibicowalam Simonowi i Clary ale Dominic mnie do siebie przekonał. Srrial z czasem się rozwinął i chwała im za to. Odbiega momentami od książki w różnych aspektach, ale nie przeszkadzało mi to wogole