Mi się osobiście podobał. Dobrze widzieć znowu Fionę, która walczy o rodzeństwo za wszelką cenę jak dawniej, a nie tą która ma ich głęboko gdzieś. Za to kolejne problemy zdrowotne Franka? Serio... Realnie rzecz ujmując normalny człowiek już dawno by się przekręcił, ale to w końcu Frank - chyba Kev kiedyś powiedział o nim, że jest jak karaluch i nie da się go zabić, dużo w tym prawdy. Ale Ian... no błagam co to była za ucieczka bez uciekania? Twórcy mogli sobie to w ogóle darować. Chociaż dobrze, że się opamiętał i powołał na niepoczytalność bo ta cała akcja z Jezusem była okropna... Zastanawia mnie tylko skąd Terry wie, że Mickey jest w Meksyku, przecież on go nienawidzi i raczej się z nim nie kontaktuje, oczywiście mógł słyszeć plotki, ale chyba tylko Ian wiedział, więc tym bardziej nielogiczne jest, że Millkovich go o tym informuje myśląc, iż Ian go szuka...

Ja nie mam pojęcia czego oczekiwać po reszcie sezonu. Wszystkie sceny pokazane we wszelkich zwiastunach 9 sezonu już widzieliśmy, i tak na prawdę praktycznie każdy wątek jest zamknięty. Nie spodziewam się niczego ciekawego, chyba że w następnym odcinku będzie wielki plot twist, ale nie liczę na nic dobrego patrząc na brak pomysłów twórców w 8 i 9 sezonie.

Nigdy nie można mówić: nigdy, kto wie może wydarzy się cud i nas zaskoczą. ;)
Szczerze to 9 sezon powinien być już ostatnim, po co na siłę to przeciągać i robić z naprawdę dobrego serialu, coś co chwilami ogląda się z zażenowaniem... (np 2 czy 3 pierwsze odcinki tego sezonu i cała gadanina o wyborach) Niech dadzą Frank'owi spokojnie umrzeć, zamkną Ian'a w więzieniu i wymyślą jakiś kreatywny sposób na odesłanie Fiony bo takie ciągnięcie tego dalej tylko dla wyduszenia większej ilości pieniędzy przestaje mieć sens.

dokładnie.

,,Dobrze widzieć znowu Fionę, która walczy o rodzeństwo za wszelką cenę jak dawniej, a nie tą która ma ich głęboko gdzieś."

Moim zdaniem chodziło o coś innego. Fiona w końcu zrozumiała, że nie powinna pomagać na siłę i akceptować decyzje rodzeństwa, także te złe z jej punktu widzenia. Lip i Debbie mieli nawet nazwę na jej maniakalny stan: ,,going Fiona" :D.

Naprawdę spoko odcinek, jestem mile zaskoczony. Ciekawe jak wszystko potoczy się z Ianem, ale mam nadzieję że jeśli rzeczywiście odchodzi z serialu to nie wyślą go do więzienia. I oby Fiona nie została z tym irytującym typem. :/

Szkoda że tak późno dołączyła do serialu Katey Sagal ;DD

w tym sezonie jest tylko 7 odcinków?

ten sezon został podzielony na 2 części, 9a i 9b. 9a to pierwsze 7 odcinków, a 9b to kolejne 7. Taki podział stosuje się raczej przy długich sezonach np. po 20 odcinków na sezon więc nie wiem dlaczego w tym roku podzielili 14 odcinków na dwie części. 9b zadebiutuje bodajże na początku 2019 roku

dzięki, coś podobnego jak przy wikingach i suits ;dd

15:12, wódka Chopin się pojawiła :)