Dlaczego do diaska Pereza gra jakiś wyblakły Szkot, skoro autorka wielokrotnie podkreślała, że Jimmy ma latynoską krew, tak bardzo wyróżniającą się na Szetlandach? Jestem po lekturze dwóch pierwszych tomów Kwartetu i z pewnością nie tak go sobie wyobrażałam :((