Kiedyś oglądałam dużo, co prawda w porównaniu do innych otaku niewiele, ale ze sto tytułów nabiłam. Kilka lat temu porzuciłam oglądanie a gdy próbowałam do jakiegoś wrócić, to mnie odrzucało. Od SNK także miałam przerwę, ale w tej chwili jest to jedyna seria z którą jestem na bieżąco i która ma moje serce. Jeżeli miałabym polecić coś osobie którą anime odrzuca, podałabym zapewne ten tytuł.