https://www.youtube.com/watch? v=kZI_WM35yuc widzieliście?

Po połowie się zgadzam, ale - czy oglądałaś kiedykolwiek Skins UK?

Tak, oglądałam wszystkie generacje. I powiem tak, kiedy teraz patrzę na ten serial z upływem czasu, to pozostaje jakaś doza sentymentu i nie powiem, że jest jakiś zły, ale to nie jest serial, do którego odniesie się większość nastolatków. Skins jest przerysowane do bólu, w każdym sezonie ktoś umierał, działy się rzeczy, które nie dzieją się w realnym życiu przypadkowego nastolatka. Przynajmniej nie na taką skalę. Dlatego uważam, że do Skins powinno się podchodzić sceptycznie pod względem "realizmu." Według mnie tego akurat tego jest tam najmniej. Skam to inna bajka.

Bo niby twoim zdaniem śmierć nie jest czymś naturalnym o codziennym?

podczas wojny, czymś codziennym, na pewno

Jak ja to kocham, gdy ktoś daje argument wyrwany z kontekstu. Rozmawiamy o dwóch serialach skierowanych w stronę nastolatków. Nie będę się produkować.

Masz rację. Na górze wystarczająco się "wyprodukowałaś". Pozdrawiam.

Why so passive-aggresive. To powiem, dla ludzi porównujących Skam do Skins, zwłaszcza pod względem realizmu: W codziennym życiu przypadkowego nastolatka, nie ginie on z rąk psychopaty, nie lata nago po ulicy, nie umiera nagle, bo wykryto u niego rzadką chorobę, o której w ogóle nie wiedział całe życie i nie ma już szansy na ratunek, a raczej - bo scenarzysta szukał dobrego plot twistu. Przeciętni nastolatkowie grają w fifę, oglądają seriale, rozmawiają o ciuchach, makijażu i chłopakach/dziewczynach, chodzą na koncerty, zakuwają do szkoły, wagarują, imprezują, toczą spory z rodzicami i przeżywają swoje pierwsze zauroczenia. Ich problemy ograniczają się głównie do tych sfer. Więc jeśli ktoś oczekuje od Skam takich doznań jak przy Skins, to niech raczej podziękuje sobie za seans.

Sytuacje opisywane w Skinsach należą do patologii społecznej. Byłoby słabo, gdyby większość nastolatków zachowywałaby się w ten sposób ;)

Dlatego właśnie twierdzę, że Skam lepiej przemawia do przeciętnego nastolatka niż Skins, bo więcej ludzi może się do tego odnieść.

Zgadzam sie, w dodatku podobno każdy aktor został do swojej roli dobrany pod względem podobieństwa charakteru w rzeczywistości, dlatego wszystko jest tak do bólu szczere i prawdziwe

SKAM jest ekstra, najpierw myślałam.. ee no znowu o nastolatkach pewnie same dymanie i narkotyki co jest przerysowane jak w skins ale, zaskoczenie! SKAM to normalny serial, taki spoko i ma normalne wątki, takie że sama się w nich odnajduje. Jest realny a to jest najlepsze, nie odjęłabym nic z tego serialu, ale dodałabym nowy sezon x)