Podsumowanie scen międzyludzkich - bardzo trafne. Ja też lubię S.

Ciekawa recenzja, trafnie podsumowująca serial. A takich jest na pęczki, tylko nikt nie zwraca uwagi, bo jest więcej akcji albo bohaterowie mają super odznaki i możemy zobaczyć, jak nimi machają na ekranie. Takim samym bzdurom dedykowany był serial Bones (metody naukowe niestosowane w realnym życiu), CSI (technologie zbyt zaawansowane, by pojawić się realnie), Chuck (instalowanie oprogramowania z mózgu faceta, żeby mógł lepiej walczyć, serio?), mogłabym tak wymieniać, ale chyba nie o to nam chodzi.
Scorpion zrobiony jest bardzo dobrze, jak na swoją tematykę. Widać, że niektóre sceny są dorabiane komputerowo czy opierają się prawom fizyki, ale to serial rozrywkowy, a nie dokumentalny. A relacje Paige z Ralphem pokazane naprawdę świetnie, dość mocno zarysowane niezrozumienie i dystans emocjonalny takich ludzi z IQ powyżej pewnego pułapu. A to wcale nie zmienia faktu, że osoby z ilorazem inteligencji 150, 160, 170 naprawdę nie wykształcają tak silnie inteligencji emocjonalnej i nie odczuwają tak mocno/tak dużo, jak większość społeczeństwa. Wyolbrzymione? Jasne! Żeby inni mogli dostrzec problem.
Pozdrawiam!

Ja tez chcialabym obronić Skorpiona.
W tydzien obejrzalam dwa sezony i chce wiecej. Podoba mi sie ze serial jest lekki mily i przyjemny. Dawka humoru,dawka "grozy" i swiadomosc ze Walter znajdzie rozwiazanie kazdego problemu hehe.
Jestem również fanka zarowno Bones jak i CSI dlatego nie podniecam sie zbytnio bo wiadomo ze wieksza czesc akcji to czysta fikcja. Podoba mi mi sie watek dotyczacy zachowan miedzyludzkich - ktos wczesniej wspomnial iz jest przerysowany ale zwraca uwage na problem komunikcji międzyludzkich.

Reasumujac serial uwazam za fajny a krytykow nie rozumiem,skoro obejrzales pilot i serial ci sie nie spodobal,po prostu go nie ogladaj. Daj sie nacieszyc innym.

Wybaczcie brak polskich znakow. Pozdrawiam

ja jestem po 4 epizodzie trzeciego sezonu i mnie serial coraz mniej się podoba, nie mam tu na mysli stronę naukową, lecz dramaty. Każdy odcinek toczy się według jednego tego samego schematu. Najpierw zlecienie, potem wpadają kłopoty w większe kłopoty i coraz mniej czasu im zostaje aż w końcu w ostatniej sekundzie udeje im się wyjść z opresji.

Oglądam 1 sezon na Pulsie i mi się naprawdę podoba uwielbiam takie klimaty

ja obejrzalam 3 sezony juz,,czwarty sie zaczal ale zadna z grup tlumaczacych seriale niestety nie chce brac tego serialu do tlumaczenia,wiec pewnie napisy jak ktos wgl ze chce wgrac je dopiero pojawia sie pod koniec sezonu,tak jak to bylo w 3sezonie,pierwsze dwa sezony byly tlumaczone na bierzaco a ostatni niestety nie.i obecny tez nie.
poza tym ja bardzo lubie Scorpiona fajnie lekko sie oglada i przy okazji poruszyli kwestie autyzmu u dzieci i pokazuje ajk postepowac z takimi dziecmi,bo wiekszosc dzieci z autyzmem sa bardzo madre

A co się zmieniło od sezonu 2? Nie oglądałem wszystkich odcinków (będę musiał nadrobić) nie licząc całego sezonu 3 i muszę powiedzieć, że Skorpion to bardzo przyjemny serial i łączy wszystko to co najlepsze :) Idealna odskocznia od codziennych spraw i innych "cięższych" seriali.

w trzecim sie sporo dzialo..raz lepsze odcinki raz gorsze i nudnawe..koncowka sezonu dobra byla :) ale skoro nie ogladales to nie bede ci spoilerowac..ale serial dobry nie wiem czemu nie chca go tlumaczyc

mam takie głupie pytanie do sezonu 2, bo albo coś pomieszałam , albo już nie wiem co... według rozpiski odcinków sezon 2 odcinek 7 powinien być "Crazy Train", to chyba ten gdzie Walter zostaje w rozpędzonym metrze (właśnie tego nie oglądałam), ale jak włączam serial na stronie on line to odcinek 7 jest o inteligentnym budynku tego milionera, co Walter stworzył cały system, który został zawirusowany. Coś pomyliłam? pomóżcie:)

Nic nie pomyliłaś :) Musi być błąd dopasowania odcinka na stronie.

już wiem o co chodzi, historia z inteligentnym budynkiem toczyła się przez 2 odcinki a nie jak to było do tej pory przez 1, problem polega na tym że na tej stronie gdzie oglądam jest zachowana numeracja odcinków bez uwzględnienia tego faktu i odcinka "Crazy Train" po prostu nie ma, mimo że tytuł na to wskazuje. Kurde, strasznie bym chciała zobaczyć ten odcinek ze względu na relację Waltera i Paige, musze poszperać gdzie indziej

spróbuj na zalukaj, albo alltube.tv ;) gdzieś tam jest okej bo oglądałam, tylko nie pamiętam właśnie na której stronie ;)

właśnie na zalukaj jest źle :(

a na alltube ? jeszcze kojarzę fili.tv ale nie wiem jak tam wygląda ;)

Popieram autorkę w 100%.
Tak właśnie trzeba do tego serialu podchodzić.
Ja osobiście włączyłam go trochę od niechcenia i obejrzałam podczas choroby ciągiem 3 pierwsze sezony.
Mimo stopnia nieprawdopodobienstwa tego co robią, to serial trzyma w napięciu i ma genialnie napisane postacie. Wątki komediowe są świetne. :)
A relacje głównych bohaterów (w szczególności Waltera i Paige) są tak poprowadzone, że ja, baba po 30. gryzlam w napięciu paznokcie i czekałam aż się wszystko rozwinie. A później płakałam jak dziecko.
Dotychczas chyba tylko w Bones było to tak fajnie prowadzone.
Emocjonalnie czuje się jak nastolatka przez ten serial ;) Sama jestem tym naprawdę zaskoczona.

Siadam do sezonu 4 w weekend i myślę, że się nie zawiode. Ciekawa jestem, czy planowany jest 5 sezon?
Ten serial mnie kompletnie zmiotl!
(natomiast raz jeszcze powtórzę, że trzeba mieć do niego odpowiednie nastawienie :))

mam dokładnie tak samo!:D też nie wiedziałam że aż tak przepadnę, ale nic na to nie poradzę, uwielbiam ten serial!:)

Oglądając Skorpiona czas jakoś szybciej płynie ;p idzie się i uśmiać i wgl. Wiadomo, że w prawdziwym życiu takie sytuacje są raczej mało prawdopodobne, ale to nic :D wgl Walter mnie rozczula tą swoją ludzką nieporadnością i tym jak sobie z tym radzi na przestrzeni sezonów ;D mam nadzieję, że zrobią 5 sezon a jeśli ma mieć taki sam charakter jak poprzednie to i szósty poproszę ;D

Brak realizmu mi nie przeszkadza, przeszkadza mi ogromna ilość totalnych bzdur na absolutnie elementalnym poziomie - nie przeszkadza mi jak coś jest po prostu troche naciągane, o ile ma na celu uczynienie fabuły ciekawszą, ale czasami mam wrażenie, że im się po prostu nie chciało wymyślić czegoć bardziej realnego, np zamrażanie wody saletrą amonową, błyskawiczne w dodatku, owszem, ta reakcja istnieje, ale jest o wiele słabsza, i nie jest możliwe takie użycie jak tam, nie mogli np użyć ciekłego azotu?
Albo jak jeden z bohaterów łapie się z miejsca jadącego 150km/h pociągu, przecież w praktyce to element tego pociągu uderzył w jego rękę z prędkością 150km/h.
Chodzi mi o to, że chwilami ma się wrażenie jakby oni szli na łatwiznę, nie próbując nawet znaleźć lepszego rozwiązania - a w dodatku każde z tych rozwiązań jest podobno genialne.
Co innego naginanie prawdy, a co innego lenistwo.
W takim Fringe jest też sporo totalnych nonsensów, ale przedstawionych w bardzo realistyczny sposób, w więks, ości seriali gdzie nauka jest występują pewne nieścisłości, sztuka to jak się to przedstawi, w skorpionie to co miało być smaczkiem stało się wadą.
Nie powiem, lubię ten serial, i jestem w stanie mu co nieco wybaczyć, mimo wszystko jednak uważam, że te bzdury go dobiły.