Uwielbiam ten serial. Natomiast dyskusji nie rozumiem. Dlaczego nikt nie mówi o tym, iż jest to przede wszystkim film o miłości starszej kobiety i młodszego od niej o 9 lat mężczyzny. Ha ! nikt o tym nie napisał. Ten chłopak dawał jej tyle radości (ca mu nagrała) że się w nim zakochała mimo otaczającej ją ponurej rzeczywistości a nawet na przekór temu co ją otaczało. Toksyczna praca i matka, facet który ją zdradził, brak pieniędzy. Podziwiam główną bohaterkę za to ile siły miała w sobie aby wygospodarować miejsce w swoim życiu na coś pięknego, zdrową relację opartą na szacunku, szczerości i głębokim uczuciu. Zakończenie trochę słabe ale to do niego należał ten krok, to on chciał uciec od wszystkiego. Bohater zrobił to jednak konsekwentnie tak jak ją zdobywał ... trochę na okrągło. Uwielbiam takie filmy gdyż są jak realne życie. Piękną duszę to miał ten co napisał scenariusz i reżyser, pewnie sami przeżyli coś podobnego. Aktorska gra na najwyższym poziomie w całym filmie, choć wygląd głównego bohatera troszkę zbyt dziecinny, ale nie znam takiego drugiego pięknego filmu.