Początkowo czułam się dziwnie oglądając ten serial, ale nie przestałam dlatego, że uwielbiam twórczość Colleen jak i postać Mirandy i to była dobra decyzja, bo z czasem zaczęło mi się podobać bardziej, więcej rzeczy mnie śmieszyło. Serial stał się idealnym lekiem na ciężki dzień i chciałabym zobaczyć trzeci sezon