Haha kolejny co uwaza Rzym za genialny, cieakwe skad tacy ludzie sie biorą ?

Absolutnie nie genialny. Bardzo dobry - z pewnością

Wg mnie dobry, nie bardzo dobry......................................

Jak już w innym temacie napissałem obydwa seriale są "zalediwe (bardzo) dobre", ale że nie wyszystkim sie musi wszystk podobać to zawsze bedą zwolennicy i przeciwnicy, ot tak żeby było sie o co kłucić :p

Pierwsza sprawa - wątpię, że masz tak rozległą wiedzę na temat Imperium
Rzymskiego by wyrokować jaki film ma z nim najwięcej wspólnego. Druga
sprawa - jesteś kolejną osobą, która zaledwie liznęła fragment serialu i
już go ocenia. Gladiator? Też mi porównanie. Prędzej Conan, Kaligula lub
300. Zresztą szkoda słów na takich fachowców... To nie jest serial ani dla
gimnazjalistów, ani dla anorektycznych nihilistów wielbiących oglądanie
moczenia wędki w Huang He przez dwie godziny seansu. To jest kiczowate,
krwawe ścierwo dla wielbicieli mięcha, cycków i soczystych dialogów. Trochę
dystansu - nie każdy serial trzeba oglądać na baczność. Czasami fajnie jest
też sięgnąć po garść serialowej rozrywki z ciut niższej półki niż
Carnivale. Widziałem w swoim życiu morze seriali i wcale nie uważam aby
Spartacus był dnem zupełnym. W swojej klasie naprawdę daje radę. Oczywiście
najłatwiej jest go opluć i udawać fachowca. Trudniej to racjonalnie
uargumentować. A dramaturgia postaci i główna intryga też się z czasem
rozwija. Jednak żeby się o tym przekonać trzeba obejrzeć pół sezonu, a nie
5 minut pierwszego odcinka.

Zresztą nieważne, ta rozmowa i tak nie ma większego sensu jak sądzę.

No akurat Spartacus i Conan to bardzo nietrafne porównanie, proponuję obejrzeć, zanim się użyje tego filmu jako argumentu.

Poza tym, wcale nie jestem anorektycznym nihilistą, a nie mam nic przeciwko moczeniu wędki przez dwie godziny seansu ;]


Fakt, kiczowate, krwawe ścierwo - i w tym gatunku całkiem fajne, ale jak już pisałem wcześniej, dalekie od doskonałości.

Hola, hola zły człowieku! ;) Zawsze oglądam film zanim się na jego temat
wypowiadam. Twoim zdaniem nietrafne, moim zdaniem trafne (ludzie
postrzegają te same rzeczy odmiennie - taki już jest świat, pogódź się z
tym).

Ja jestem obecnie na studiach, mało tego, studiuje prawo i dla mnie ten film JEST kozacki. Nie szufladkuj poziomu z całym pokoleniem. Ten serial ogląda się tym przyjemniej im lepiej wiesz że był on kręcony właśnie w rodzaju, który jest krytykowany przez ciebie per se.

A jak chcesz realizmu, to włącz Discovery. To jest kino.

Temat prowokacja, to tak jak by napisać o Gumisiach że są nierealne...

Film ma taki być, jest boski i koniec, nie podoba sie oglądaj Dr.Housa...