PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=526554}

Spartakus: Krew i piach

Spartacus: Blood and Sand
8,0 77 944
oceny
8,0 10 1 77944
6,6 7
ocen krytyków
Spartakus: Krew i piach
powrót do forum serialu Spartakus: Krew i piach

Niestety - zerżnięty koncept 300 - ale wykonany na chyba na ZX Spectrum (jeśli chodzi o
jakość grafiki, o wyczuciu plastycznym nawet nie wspomnę bo siermiężne), plus
przeładowanie golizną... To chyba trochę za mało jak na dobry serial.

ocenił(a) serial na 5
piotrbimbasik

Zgadzam się z tobą

ocenił(a) serial na 8
baraqs

Tez tak myślałem po dwóch pierwszych odcinkach,ale pózniej(tak od trzeciego odcinka) jest coraz lepiej,duzo,baaardzo dużo intrygi(gęsty,mroczny klimat) do tego dobra gra aktorów i naprawdę można sie wciągnąć.Spróbujcie dotrwać do czwartego odcinka a zmienicie zdanie,tak samo miałem z Dexterem po trzech odcinkach byłem juz uzależniony.

aronn

Skąd wiedziałeś że dotrwałem dopiero do połowy trzeciego???

ocenił(a) serial na 8
piotrbimbasik

6-ty zmysł. :D

ocenił(a) serial na 9
aronn

Pretensjonalne to jest twoje pier*olenie na filmwebie, także GTFO!
Krytyk się znalazł. Są filmy które zmuszają do myślenia, piękne dramaty czy filmy obyczajowe, ale są też filmy akcji i dające maksymalną rozrywkę. Jeśli nie potrafisz tego dostrzec, jesteś naprawdę ograniczony.
Serial jest świetny i nic tego nie zmieni.
Ocena na imdb mówi sama za siebie.

NietypowyKonsument

Chłopczyku spadaj na drzewo z wulgaryzmami - nawet wykropkowanymi. Może najpierw obejrzyj starego Spartakusa z Kirkiem, przeczytaj parę książek - na początek może być nawet coś co było lekturą szkolną pt Uczniowie Spartakusa a potem zachwycaj się dalej tą pierdołą zrobioną w złym stylu na komputerku... Jeśli ktoś nie ma pomysłu na akcję i fabułę to epatuje nadmiarem pikselowej krwi, flaków i głow odcinanych za pomocą łańcucha, tudzież gołymi cyckami w każdym odcinku, lub gołymi fiutami żeby chłopaczkiz podstawówki mieli czym się podniecać... Lubie kino akcji, lubię zabawę z historią - tu majstersztykiem był 300, krew (nie komputerowa sikała też w Braveheart czy Gladiator ale to arcydzieła kinematografii. Przejaskarawioną przemoc w komiksowym stylu też lubię pod warunkiem że jest nakręcona z klasą - patrz Kill Bill; Sin City lub z poczuciem humoru - patrz Braindead czy seria Evil dead. Świetne seriale to Pacyfik czy Kompania braci, z polskich Glina, Oficer (pierwszy sezon), ze starszych Stawka większa niż życie, Polskie drogi czy Czarne chmury - one były klasą same w sobie - choć nikt nie "dupczył się przed kamerą" co średnio 15 min i nie zalewał kamery "krwią" ku uciesze gawiedzi.

ocenił(a) serial na 8
piotrbimbasik

No tak,jest to serial "wulgarny"ale ja cenie go sobie że jest taki odważny w przekazie(teraz wszędzie ta poprawność-hipokryzja amerykańska)trzeba ten serial traktować jak taka odskocznię od wszystkiego...to trochę tak jakbyś chciał odreagować i poszedł z kumplami na ostrą popijawę gdzie wszystko może się zdarzyć(Kac Vegas).A jak mam ochotę na coś ambitnego to ogladam Breaking Bad.

Ps."Chłopczyku"he he :D

aronn

Pulp fiction też był wulgarny; Psy Pasikowskiego też były wulgarne - zgoda - ale nie były proste/prostackie - miały klasę - dlatego pozostały ikonami gatunku - bo były wartościowe, a nie tylko dlatego że ktoś mówił kurwa, albo zrobię ci z dupy jesień średniowiecza (choć przyznaję akurat ten tekst jest kultowy...)

ocenił(a) serial na 9
piotrbimbasik

Widzisz mnie wcale nie podnieca krew, choć walki są zrealizowane całkiem efektownie. W serialu podobają mi się intrygi i bezkompromisowość. Kiedy nadchodzi czas rżnięcia, to bohaterowie zabijają wszystkich a nie tylko wybrane osoby. Jak już ktoś mówił dobra odskocznia od politycznie poprawnych seriali.

BTW oglądalem wszystkie filmy co wymieniłeś, i akurat lubię Tarantino, ale Kill Bill jest naprawdę kiepskim filmem.

NietypowyKonsument

Kiepskie to są może Bękarty wojny - obejrzałem ze trzy razy - przez szacunek dla Quentina - tak ot może za którymś razem się przekonam - ale od Kill Bill się odchoinkuj bo to arcydzieło porównywalne wyłącznie z Pulp fiction - no ale cóż o gustach się nie dyskutuje...

ocenił(a) serial na 8
piotrbimbasik

Oj tutaj się nie zgodzę. Bękarty Wojny to arcydzieło. Z resztą Kill Bill również...
Jak już wspomniałeś o gustach się nie dyskutuje :)

NietypowyKonsument

Hmm...a ja "Spartacusa" porównałabym trochę do "300", trochę do "Rzymu".
Pomimo wielkiego szacunku dla niektórych aktorów, a także tego, że obejrzałam wszystkie odcinki i wyczekuję na "Spartacus Gods of Arena", muszę stwierdzić, że nie mamy do czynienia z arcydziełem.
Choć...po 3 odcinku zaczyna być nawet ciekawie. Szczególnie kiedy na czas scen walk zamkniemy oczy, nie patrzymy na przerysowaną krew, rany, i wieczne konanie...xP

ocenił(a) serial na 9
piotrbimbasik

Tak się składa że to ten serial a nie stary Spartacus z Kirkiem jest wierny historii, wiem co mówię ,bo Historię studiowałem

PabloPicasso

Nie no faktycznie - bardzo jest wierny historii - zwłaszcza w scenach walk z gigantami i zombiakami.

ocenił(a) serial na 9
piotrbimbasik

Jakimi zombiakami??? Jakimi gigantami??? Cień, za którego robił steryd ucharakteryzowany na wikinga/berserkera na grzybkach? To tylko film ale z postaciami historycznymi.

użytkownik usunięty
PabloPicasso

Poza tym aktor który grał cienia jest rzeczywiście ogromny , 210 wzrostu i 120 kg wagi , nowozelandzki mistrz MMA . Przy chłopcach mających po 175 to jest gigant .
A wtedy starano się o takich wielkoludów . Specialnie takich szukano , szkolono ich i wypuszczano na nich 150 centymetrowych Gladiatorów ( żeby ładnie wyglądało na arenie ) również po to ,aby obrośli Legendami . Potem , strach ma wielkie oczy , w opowieściach przekazywanych słownie byli nieśmiertelni i pokonywali 100 przeciwników za jednym razem ( i to przed śniadaniem ) .
To tak w skrócie .

użytkownik usunięty
piotrbimbasik

Nie zgodził bym się . Komputerowa krew i te zwolnione ujęcia potrzebne są po to bo żaden widz nie wytrzymał by takiej ilosci krwi i flaków na ekranie , może chcieli w ten sposób złagodzic odbiór krwawych scen . Trzeba obejrzec więcej , ja przekonałem się do niego po 8 odcinku .
Fakt jest dużo golizny i "faków" ale tak wtedy było , w Imperium Rzymskim panowała wolnośc obyczajowa i seksualna , a na prowincjach pozwalano sobie na więcej , film i tak nie pokazuje wszystkiego .
Drażniący sposób wypowiedzi filmu ,staje się strawny i zrozumiały po paru odcinkiach . Choreografia walk i napięcie na dobrym poziomie .
Pomysł na film był , reżyser chciał pokazac z czym musiał się zmagac wielki i dumny człowiek złapany do niewoli na wskutek niesprawiedliwego osądu . Jak złamał swoja dumę , próbował nawiązac przyjażń nawet z wrogiem . i cały czas walka , z innymi gladiatorami , ze sobą , kurewski niesprawiedliwy świat w którym trzeba przeżyc .
I to wszystko pokazane jest dośc skrótowo , dlatego może wywoływac u widza niesmak przejaskrawionego taniego komiksu .

ocenił(a) serial na 6

Ja właśnie kończę oglądać 7 odcinek i mam mieszane uczucia. Z jednej strony staram się to traktować jako film akcji- taki dla relaksu, więc traktuję ulgowo banalność i niedociągnięcia fabuły, jednak są pewne rzeczy, które mnie irytują tak bardzo, że nie mogę obok nich przejść obojętnie, np.przesada z dosadnością i, przede wszystkim, częstością przekleństw, przez które w moim odczuciu serial momentami ociera się o autoparodię, ciężka do strawienia większa część dialogów pomiędzy dobrymi, momentami bardzo dobrymi scenami walki, czy ciągłe sceny seksu w każdym odcinku (rozumiem, że twórcy chcieli ukazać specyfikę obyczajową tamtych czasów, ale po co to robić średnio co 20 minut?!! Sprawiają przez to wrażenie, jakby nie mieli pomysłu, jak zapełnić czas trwania odcinków). Wstrzymam się z wydaniem werdyktu aż do skończenia ostatniego odcinka. Moja ocena jednak na razie waha się pomiędzy 6 a 7 i nie sądzę żeby coś się w tej kwestii zmieniło (chyba, że na minus).

ocenił(a) serial na 8
Dassanar

Ale co takiego złego jest w scenach seksu, nie pokazują gołych faulusów, więc to nie porno.Kobiety są piękne wiec to przyjemne dla oka. Ludzi tak żyjących można znaleść dzisiaj jak i w każdej epoce.Serial jest od 18 lat czy od 16 i reszta co nas obchodzi.

ocenił(a) serial na 8
kozodoj

No dokładnie:)

ocenił(a) serial na 6
aronn

Nie chodzi mi o to, że te coś takiego w ogóle jest w tym serialu, tylko to, że jest tych scen o wiele zbyt dużo (co zresztą napisałem-kozodoj, proszę, na przyszłość czytaj dokładnie). Powtarzanie tego tak nagminnie jest wg mnie stratą czasu.

ocenił(a) serial na 8
Dassanar

To co dobre nigdy za dużo.

ocenił(a) serial na 6
aronn

Wiesz, to zależy od oczekiwań danego widza wobec filmu, jeśli wiesz,co mam na myśli. Moim zdaniem twórcy chcieli w ten prosty, prymitywny wręcz sposób przyciągnąć więcej widzów (wysuwam także hipotezę, że zabrakło im kreatywności na ciekawsze wątki, więc musieli z tego wybrnąć)

Dassanar

I tu się zgadzamy - nawet seksu i przemocy może być za dużo - zwłaszcza gdy nie ma to uzasadnienia w fabule - jeśli chcę oglądać ostry seks we wszystkich możliwych odmianach zapuszczam xvideos, freeones lub redtube, jeśli chcę realistyczną i gorenograficzną przemoc - włączam Hostel (choć akurat tam miała ona uzasadnienie w samym pomyśle na scenariusz i treści filmu), przeładowanie w.w. filmu/serialu luźno osnutego na wątkach z biografii postaci historycznej trąci mi właśnie prymitywną próbą przyciągnięcia przed ekrany TV nastoletniej publicznosci. Choć nawet w tej metodzie popularyzacji swojego dzieła twórcy filmu nie są pionierami - starczy wspomnieć Calligulę z Malcolmem Macdowellem.

ocenił(a) serial na 8
piotrbimbasik

ale to wiadomo, że takie były intencje autorów, bazowac na prymitywnych instynktach, Nie mam nic przeciwko w literaturze nazywa sie to chyba pulpa. Mi sie nie podoba podpinanie tego typu twórczości pod serial historyczny, to serial akcji osadzony w tym tle historycznym

Dassanar

jeżeli kill bill jest dla ciebie arcydziełem to ci współczuje - przemoc debilna a wyskoczenie klientki z trumny w częsci 2 położyło ten film. w Spartacusie widać wiele mimo golizny i przemocy. Przede wszystkim widać jak można sprać komuś mózg kiedy mu się wpoi że przynależy do czegoś mimo że ewidentnie jest tylko przedmiotem który jak się zepsuje to się wyrzuca. Jeżeli tego nie widzisz to ci współczuje. Porównanie Spartacusa do badziewia jakim jest Kill Bill budzi naprawdę współczucie. Przemoc w kinie musi posiadać jakiś sens w Kill Billu za bardzo go nie ma tak więc Tarantino się skończył od kilku lat natomiast forma komiksowa Spartacusa i jak to przedmóca powiedział dobra intryga w scenariuszu jest powiewem nowego zajebistego stylu w kinie

ocenił(a) serial na 6
dlugi35

"jeżeli kill bill jest dla ciebie arcydziełem to ci współczuje"- Słuchaj, skąd przyszedł ci do głowy wniosek, że kill bill jest dla mnie arcydziełem? Przecież ja nawet nie wspomniałem o tym filmie- głównie dlatego, że go nigdy nie oglądałem;)- serio!!! Napisz mi proszę, czemu doszedłeś do takiego przeświadczenia, bo ja naprawdę nie rozumiem!:(

dlugi35

Ależ oczywiście że jest - dla mnie na równi z Pulp Fiction - Tarantino w najwyższej formie - bezbłędna żonglerka gatunkami filmowymi- pastisz wielu z nich- od tanich produkcji kung fu "made in hongkong" (z Sony Chibą - obecny w epizodzie), serialu Kung fu (z Davidem Carradine'm - główny Schwartz Charakter), oczko puszczone z gracją do filmów chińskich zwłaszcza wuxia, anime i mangi czy wreszcie klasycznych spaghetti westernów spod znaku Sergio Leone. Do tego kapitalne czarne poczucie humoru i świetny soundtrack. Wszystkie składniki zmieszane w znakomicie dobranych proporcjach i świetnie przyprawione w tarrantinowskim kociołku - palce lizać - bon apetit. Co do przemocy - na pewno nie debilna - owszem celowo karykaturalnie przerysowana - ale właśnie o to w tej pysznej ZABAWIE W KINO chodzi. Nawet nie jestem w stanie sobie wyobrazić jak ktoś moze ten film odbierać na serio... No ale żeby to zrozumieć trzeba w życiu troszkę filmów obejrzeć...
Parafrazując "porównywać Kill Bill do taniego badziewia jakim Spartacus"...

ocenił(a) serial na 8
piotrbimbasik

Popieram,każde słowo ;)

dlugi35

PS. w Kill Billu nawet drobne detale mają swoje znaczenie/odniesienie - z najprostszych - dres Umy Thurman...

ocenił(a) serial na 6
dlugi35

Znam twórczość Tarantino (uwielbiam szczególnie Wściekłe Psy i Pulp Fiction, ostatnie Bękarty Wojny też niezłe), więc chętnie Kill Billa obejrzę. wtedy, ewentualnie, będziesz mi miał coś do zarzucenia, długi35...

Dassanar

Dassanarze nie twój wpis komentowałem więc nic do ciebie nie mam.
No tak jeżeli ktoś lubi przemoc w zabawie to kill bill bedzie mu się podobał. . Co do przemocy - na pewno nie debilna - owszem celowo karykaturalnie przerysowana - ale właśnie o to w tej pysznej ZABAWIE W KINO chodzi - no to czego ty chcesz od tego spartacusa - tutaj za pomocą potężnej dawki przemocy i erotyki pokazano życie niewolnika i gladiatora - obejrzałeś reakcję tłumu na walki - genialna. Tarantino się bawi zarzynaniem ludzi tutaj za pomocą przemocy coś pokazano. Jeżeli sceny erotyki ze spartacusa są porównywalne z red tube to żadna ilość obejrzanych filmów ci nie pomoże. Oczywiście że ten brutalny serial obejrzą dzieci neostardy i bedą sie podniecać "kombosami" na arenie ale świat jest usiany prymitywnym narodem

ocenił(a) serial na 8
dlugi35

racja , tym bardziej że te sceny erotyki w Spartacusie to raptem z kilkadziesiąt sekund na odcinek, raczej to nie służy tym celom co redtube.
Przemoc w Kill Billu jest przerysowana, karykaturalna, wręcz odbiera jej powage i chęć naśladowania jakie wyzwalają w widzu filmy akcji

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones