hmm... Racja, przeciez glosy przypadkowych osob nie powinny byc uznawane...

powinno pytac sie fachowcow takich jak ty... oczywiscie dobieranych pod wzgledem tych samych pogladow

Pomijam fakt wiągającej fabuły, wyrazistych postaci i pięknych zwrotów akcji ;)

ps: wole oglądać jak się rżną niz gdyby mieli zamiast tego gadać przez pół filmu... Bo to właśnie odznacza niskobudżetowe filmy.

"ps: wole oglądać jak się rżną niz gdyby mieli zamiast tego gadać przez pół filmu... Bo to właśnie odznacza niskobudżetowe filmy."

Brawo mózg. Kurwa brak słów na taki teks... A co cię obchodzi budżet? Spartacus widząc wykonanie, to wielkiego i tak nie ma. Mnie obchodzi treść... czy film mi coś da... ale dla ciebie ważniejsze jest to gdzie jakiś gladiator teraz włoży parówkę, bo jakby gadali to filmy byłby słaby czy może musiałbyś pomyśleć?

idz pobiegaj... miejsce w rankingu móowi same za siebie... i zostaje przy swoim zdaniu... wole patrzyć jak wklada parowke niz gada :) treść? Jeżeli w filmie doszukujesz się więcej niż rozrywki to fajnie, ale ja jestem przeciętniak...Oczywiście ty jesteś tym jednym z niewielu ktorzy wiedzą co to "dobry film"

"miejsce w rankingu móowi same za siebie"

No mówi... a ściślej to Gimnazjum przemówiło.

"Oczywiście ty jesteś tym jednym z niewielu ktorzy wiedzą co to "dobry film""

Dobrze ze to zauważyłeś, nie wiem tylko czy jest nas tak niewielu... Miejmy nadzieję, że nie. Patrząc na to, co wypisujesz to nie jesteś nawet przeciętniakiem.

Po pierwsze jeśli się nie podoba tobie to znaczy że już ktoś chodzi do gimnazjum?... Po drugie zamiast pieprzenia czym byś to zastąpił? A Spartakus miał usiąść i z lludźmi wyszkolonymi w walce obmyślać plan ucieczki niczym Scofield? Chyba lepiej chwycić za broń i szturmem wziąć tą małą szkółke :)

PS: jest to najlepszy serial jaki oglądałem... Ogólnie fajny jest w miare prison brak i doktor H. Ale lubie seriale pokazujące przeszłość :) (niekoniecznie prawdziwą)

Na początku, jeszcze przed obejrzeniem całego odcinka, przejrzałam pobieżnie kilka scen z filmu i z przykrością stwierdziłam, że rzeczywiście wygląda sztucznie... Dlatego też, po tej krótkiej zajawce, nie chciało mi się oglądać całego odcinka, bo zapowiadał się gniot. Kilka dni później z nudów postanowiłam wrócić do Spartakusa. I muszę przyznać, że po seansie całego epizodu moja ocena uległa zmianie. Początkowo hektolitry sztucznie zrobionej krwi, krajobrazy i scenerie komputerowe rzeczywiście wkurzały, wyglądało to nienaturalnie, do tego język (bo w to że w starożytnym Rzymie seks był tak wszechobecny i stanowił główną rozrywkę, jeszcze jestem w stanie uwierzyć), który jakoś nie pasuje mi do 'epoki'... Wszystko to na minus dla produkcji, bo brakuje w tym realizmu. Mimo to 'Spartakus' mnie wciągnął, fabuła nie najgorsza, sceny walki też niczego sobie (gdyby jeszcze przybrałby na realizmie, bez sztucznej krwi itp.), gra aktorska raczej bez zarzutu. Jedyne co mnie jeszcze wkurza to główny bohater... Ale oni zazwyczaj nie przypadają mi do gustu. Jednak serial uważam za warty uwagi i godny polecenia. Po obejrzeniu kilku odcinków sztuczna krew i komputerowe scenerie przestają razić.
Pozdrawiam

\

ale przyznam ze efekty komputerowe stoja na niskim poziomie...