Co to mialo byc?? kriksos go przebil mieczem na wylot a on dalej walczyl.... kpina? I czy jest mozliwe zeby teokles mial taki tatuaz w tamtych czasach??
Jest możliwe. No i chłop był postawny, więc jedno przebicie to co to dla niego :D
Nie wiem czy zauważyłeś ale ten serial głównie stawia na seks i krew lejącą się litrami. Efektowność i epickość to główne założenia, byle draśnięcia a ekran zalany jest krwią ;] Tak to miało wyglądać.
Tatuaże robione były już jakieś 3000 tysiące lat przed naszą erą, więc tatuaże które widzimy w Spartakusie to nic niezwykłego.
tez serial nie ma nic wspolnego z realiami historycznymi. ogolnie jest malo realistyczny.
jednak troche dziwne jest to, ze byli niezle pociachani po kazdej walce, a blizny zostawaly tylko po epickich pojedynkach.
haha przebicie mieczem? ok. Nienaturalna ilość krwi? ok. Zero blizn po pomniejszych walkach? Ok. Tautaż? Nieeee! tak nie może być, w tych czasach nie było tatuaży! serial jest nierealny! xD
btw. była taka postać jak teokles czy został on tylko wymyślony?:D
Oczywiście ze możliwe, tatuaże robiło się od na prawdę bardzo dawna, przecież różne plemiona ludzi z odległych krajów robili sobie nawzajem tatuaże oczywiście swoim sposobem.
W ostatnim odcinku Bogów Areny jest scena, gdy Naevii robią tatuaż. Nie wiem, czy jest to zgodne z historycznymi metodami.
Oczywiście, że możliwe były tatuaże! :) Robiono je baaardzo dawno temu. W czasach Spartacusa pisał o tatuażach wśród Celtów sam Juliusz Cezar w 5 księdze dzieła "O wojnie domowej". :) Od samego początku w serialu uważałam je za coś normalnego. Bardziej dziwił mnie brak jakichkolwiek blizn po meeega ranach. Sama, jak się skaleczę np. w palca to mam tę bliznę jakiś czas, jest ona widoczna. A w Spartacusie to mogą sobie zadawać głębokie rany na kilkanaście centymetrów i na drugi dzień nic nie widać. :P