Rzym stanowczo lepszy

Pisałem to już gdzie indziej - Rzym to grzeczna bajeczka na dobranoc dla grzecznych dzieci - Spartacus to samo życie.
Kiedy wyobrażam sobie tamte czasy, niewiele to odbiega od tego, jak to zostało pokazane w serialu. Tak to musiało mniej więcej wyglądać (pomijając śnieżnobiałe ząbki aktorów).

Armia słabo wyszkolonych niewolników radzi sobie z najlepszą armią na świecie?; O

Po pierwsze primo - tak właśnie było.
Po drugie primo - albo nie znasz historii, albo nie widziałeś ostatniego sezonu - właśnie sobie (spojler hehe) nie radzi.

Dokładnie :) Spartacus był doskonałym taktykiem.

Jeśli już to "po drugie secundo". ;)
Z resztą się zgadzam.

Nie było jeszcze "po trzecie primo ultimo":P

dirt z tymi primami to było dobrze, bo to jest jakiś cytat, nie wiem czy nie z Ferdka Kiepskiego

Nie, to jest cytat z filmu "Poranek kojota".
http://www.youtube.com/watch?v=pIi-QFZd7fA
Ale to nie znaczy, że to jest dobrze. :)
http://www.miejski.pl/slowo-Primo+(...po+pierwsze+primo,+(...)+primo+ultimo)

hehe cieszę się, że sprawdziłeś żródło:P

Jakbym chciał się przyczepić, to bym napisał, że drugie secundo sugeruje, iż było pierwsze secundo. :D

fakty faktami ale same bitwy w serialu to bzdura
normalnie do III w n.e. Rzymianie walczyli w szyku a tu jak barany biegną na hurra

A armii Spartacusa było niewielu gladiatorów. Z początku Rzym lekceważył powstanie i przegrał kilka mniejszych bitw.
Gdy sprawę potraktował poważnie i wysłał legiony powstanie zostało zmiecione w pył. To był pogrom.
Czy naprawdę jesteś tak naiwny sądząc, że powstańcy byli wielkim zagrożeniem do prawdziwej armii rzymskiej ?
Serial pokazuje legionistów jako zgraje nieudaczników, a przecież legiony rzymskie w owym czasie to była najlepsza armia świata.
Świetna taktyka, zorganizowanie i wyszkolenie.

Ja tylko dodam że Armia Klaudiusza Glabera (mówiąc o historycznych faktach a nie o serialu) która miała na początku zdławić powstanie to tak naprawdę...coś w formie dzisiejszej policji :D a nie wyszkoleni żołnierzy :D

Tia... równie dobrze możesz powiedzieć, że 300 to był dokument.

Haha, Spartacusa uwielbiam, gdyby nie słaby 2. sezon, powiedziałbym, że jest zdecydowanie lepszy od Rzymu. Ale jako serial z ciekawymi postaciami, intrygami, emocjonującymi pojedynkami, a nie odzwierciedlającym realia historyczne. :D Jak ktoś posze, że tak musiało być, podczas gdy realizmu historycznego nie ma tam za grosz (poza imionami postaci oraz nazwami miejsc gdzie były przeprowadzane bitwy), to naprawdę, świadczy o niesamowitej ignorancji. To jest rozrywka - na najwyższym poziomie - ale prawdy historycznej się tam nie doszukuj.

Panie Cogito, nic pan nie zrozumiał z mojej wypowiedzi niestety.
"Kiedy wyobrażam sobie tamte czasy, niewiele to odbiega od tego, jak to zostało pokazane w serialu. Tak to musiało mniej więcej wyglądać (pomijając śnieżnobiałe ząbki aktorów)."

Gdzie tu jest choćby słowo o trzymaniu się faktów historycznych? Mówię o realizmie tamtych czasów i sposobie ich zwizualizowania.
Jeśli były walki na arenach, to jucha i flaki były dookoła. Jeśli ktoś się kąpał, robił to nago, jeśli kobieta miała na sobie zwiewne szaty, nie miała pod spodem stanika Triumph`a tylko piersi i sterczące sutki, jeśli niewolnice pomagały panu w kąpieli, to usługiwały mu również seksualnie, jeśli odprawiało się orgie, to się na nich jadło piło i uprawiało seks. W bitwach odrąbywano sobie nogi, głowy, rozcinano brzuchy a flaki walały się dookoła.
Pod tym względem "realizm historyczny" Rzymu to wieczorynka dla grzecznych dzieci.

"Jeśli były walki na arenach, to jucha i flaki były dookoła. Jeśli ktoś się kąpał, robił to nago, jeśli kobieta miała na sobie zwiewne szaty, nie miała pod spodem stanika Triumph`a tylko piersi i sterczące sutki, jeśli niewolnice pomagały panu w kąpieli, to usługiwały mu również seksualnie, jeśli odprawiało się orgie, to się na nich jadło piło i uprawiało seks. W bitwach odrąbywano sobie nogi, głowy, rozcinano brzuchy a flaki walały się dookoła."

Coś mi się wydaje, że tak mniej więcej to wyglądał świat od starożytności do XVIII albo i XIX w. :>

Edit: W pewnych kręgach oczywiście.

Słusznie. Dlatego wysoko oceniam np. Szeregowca Ryan`a za historyczny realizm, flaki, juchę i urwane nogi - bo tak właśnie wygląda wojna.

Gdy ja wyobrażam sobie tamte czasy całkowicie inaczej to wygląda. Ten serial jest zbyt nowoczesny. Klimatu tamtych czasów kompletnie nie trzyma. Wymalowani czyści, wydepilowani aktorzy. To byli niewolnicy, a nie modele więc daleko temu do realizmu
Polecam film Spartakus albo nowszego Gladiatora, tam jest to o wiele ciekawiej przedstawione. Aczkolwiek serial do obejrzenia

Jak dla mnie to w ogóle najlepsza produkcja filmowa i telewizyjna o czasach starożytnych. Przebija wszystkie seriale a nawet filmy.

Osobiście lubię serial Spartacus, zwłaszcza 1 sezon i prequel, ale z całym szacunkiem Spartacus na tle Rzymu to wręcz serial amatorski.
Przegrywa niemal na każdym polu. Rzym jest dla bardziej wymagającego widza.

Też uważam, że Rzym był lepszy. Przynajmniej tam trzymano się choć trochę faktów. Skąd im się tam wziął Cezar to nie potrafię zrozumieć, żeby już pominąć, w jaki sposób go przedstawili. Ogólnie dialogi są tendencyjne i przewidywalne, a od patosu momentami aż mdli. Można się jednak domyślić (biorąc pod uwagę twórców serialu), że wiele rzeczy jest potraktowane z przymrużeniem oka. Jeśli jednak wie się wystarczająco na temat starożytnego Rzymu, to niektórych przeinaczeń nie da się wybaczyć. Osobiście nie nazwałbym tego dobrym serialem o czasach antycznych.

Zdecydowanie.