PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=657154}

Spartakus: Wojna potępionych

Spartacus: War of the Damned
7,9 39 012
ocen
7,9 10 1 39012
8,7 3
oceny krytyków
Spartakus: Wojna potępionych
powrót do forum serialu Spartakus: Wojna potępionych

No i *huj, DeKnight nie zrobił nic z tego, cośmy przewidywali.

Za zabicie mojego ulubieńca daję bana, posyłam na karnego jeżyka i zabieram wszystkie punkty Slytherinowi. DeKnight ju fakin szit! Łaaaaaaaj!!!!!!!!

Nosz ku*rwa mać, yebane rzymiany dzifki szmaty tępe pisdy ok stop ok.

Poza tym odcinek doskonały. 10/10.

...............................................................

TEAM GERMANIA!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!

emo_waitress

O kur....a! Nie mów, że jeb....ny cezar zabił Ganicusa. Kur...a, deKnight, ty chu...u!!!!!

ocenił(a) serial na 9
Nick_filmweb

Jestem na 100% pewna, że chodzi o Donara.

iwona1912

kurde, emo, zdradź kto zginął? Ganicus musi przetrwać bo nie ręczę za siebie.

Nick_filmweb

A tak w ogóle to przez tą zje...ną postać cezara jakoś nie chce mi się tego wszystkiego oglądać.

Nick_filmweb

Taki nadęty, nabzdyczony, wszystkowiedzący, mający zero pokory tępy fiut.

Nick_filmweb

DeKnightowi coś padło na mózg po prostu

ocenił(a) serial na 9
Nick_filmweb

Haha, co Ciebie tak irytuje w Cezarze? Jest bystry, zaradny, umie dowodzić, nie ma w sobie zbyt wiele pokory i bywa bezczelny, ale nikt nie jest doskonały. ;) Moim zdaniem jest to postać jak najbardziej na plus. Za to Tyberiusz mnie irytuje; zakompleksiony człowiek który ciągle próbuje sobie coś udowodnić.

ocenił(a) serial na 5
el_amigo

To nie było pytanie kierowane do mnie, ale się wypowiem.
Moim zdaniem Cezar jest przerysowany i zbyt wyidealizowany. Wszystko umie zrobić, jest we wszystkim dobry i jeszcze walczy jak gladiator... Wślizgnięcie się do miasta poszło mu to zbyt łatwo... Czy nauczony doświadczeniem Spartakus nie powinien wcześniej wykryć tej zdrady? Przesada.

el_amigo

Tyberiusz to CUNT a Cezar jest świetny

Nick_filmweb

To tak jak mi. Ten zj3bany cezar tak mi działa na nerwy że nie mam ochoty już oglądać serialu...

ocenił(a) serial na 5
Ganjitsu

podpisuję się po wszystkim. GANNICUS MA ŻYĆ i nie ma że nie! Tak samo Agron! Zawsze przed obejrzeniem nowego odcinka wchodzę tutaj żeby sprawdzić czy żyją :D wolę być przygotowana, nie chcę zasmarkać sobie całej pościeli :c dziękuję Wam wszystkim za dostarczanie wieści o moich ulubieńcach :) <salutuję>

iwona1912

Obejrzałaś? Bo nie chcę ci spojlerować jakby co...
Na ten moment Donar jest moim najukochańszym bohaterem. Chociaż Agron, Nasir i Sparty są w absolutnej czołówce, to Donar ze swoim podejściem do życia i brakiem emocjonalnych odjazdów, zajmuje ciut więcej miejsca w moim sercu.

Co ci będę tłumaczyć, ty wiesz..... uzewnętrzniałam się z moimi uczuciami *szloch*

emo_waitress

ale przecież to 3planowa postać, Ile go tam było? Brak emocjonalnych odjazdów bo prawie w ogóle nic nie mówił.

emo_waitress

rzeczywiście wieka szkoda; Donar pokazał swoje umiejętności i wolę walki,

ten odcinek zdecydowanie sprowadził na ziemię Cezara i bardzo dobrze, aż dziw że tak długo żyję, a żyć musi jako ta postać która miała inny koniec w innych czasach, to jednak rodzi dysonans i sprawia że ta postać jest dziwna

Rzymianie to jakieś dzikusy

bulls2010

Ten odcinek cały był poświęcony Julkowi obierającemu Krassusa jak cebulkę, każda warstwa to kolejne sku*wysyństwo i kolejne.. Julek myślał, ze Krassus jest TYLKO bardzo sprytnym, bardzo przebiegłym bogatym Rzymianinem. Teraz powinien zacząć się go już bać.
Wiesz co go najbardziej sprowadziło na ziemię? Laeta i los, który jej zgotował Mareczek. Zwróć uwagę, jak szybko spieprzał po dostarczeniu jej do Krassusa. Nie chciał być świadkiem tak hańbiącego potraktowania obywatelki Wielkiego Rzymu.

Po tym odcinku dałam Julkowi 1 punkt. Ma już ich DWA.

emo_waitress

ale na końcu spokojnie przeszedł sobie koło niej, i zaczepił Gannicusa o coś innego.
jest taki sam jak Krassus lub gorszy

bulls2010

Julek jest żołnierzem, wykonuje rozkazy dowódcy. Może się z nimi nie zgadzać, może je kwestionować, ale w końcu je wykona. W końcu skoro dla Sprawy zabił Rzymianina duszącego Nametesa, zaakceptuje też w końcu sprowadzenie Rzymianki do roli niewolnicy. Co nie znaczy, że mu się to podoba - ale czego się nie robi dla chwały Rzymu.

Dla mnie Julek nie dorasta do pięt Krassusowi. Właściwie to nikt mu nie dorównuje w niczym :)

emo_waitress

zawsze można się tak tłumaczyć, ale nie zauważyłem też żeby mu to przeszkadzało

bulls2010

zresztą u crassusa jest mniejsza niechęć do nie rzymian, nie ma jakiś uprzedzeń, natomiast dla Cezara tylko rzymianie, reszta może umrzeć,
patrzy na świat totalnie z góry swojego rzymskiego nosa, stąd oddanie Rzymianina w ręce pirata moze stanowić większy problem
plus sam był w niewoli u piratów, więc może mu się co nieco przypominać-----

niemniej i Cezar i Crassus bardzo się cieszyli z igrzysk ze złapanych ludzi Spartakusa

ocenił(a) serial na 9
emo_waitress

Obejrzałam. I po prostu jak oglądałam TĘ scenę to płakałam. Wcale nie przesadzam. Jeden z najfajniejszych gości w serialu musiał zginąć. Really, DeKnight? Really? Cieszę się, że chociaż Agron i Saxa są bezpieczni. No i oczywiście szacun dla Agrona za dwie rzeczy:
1. to jak martwił się o Nasira
2. to, że powstrzymał się i nie poderżnął Castusowi gardła (nasz Aggy wydoroślał!)
Super odcinek. Z niecierpliwością czekam na następny.

ocenił(a) serial na 10
iwona1912

Cały odcinek był super, brak zastrzeżeń, Ganni rozp******a system, a teraz ten wał krassusa, ahh ciekawy jestem jak ten fragment historii zinterpretuje deKnight... Nie wytrzymam do następnego odcinka :) pozdro

iwona1912

Czy ja wiem, Saxa jest bezpieczna? :P

Popatrz na to z tej strony. Gannikus ma nową "ulubienicę" i widać, że coś między nimi zaiskrzyło. Mam wrażenie, że niebawem jedna z nich odejdzie w zaświaty. Bardziej stawiam na Saxę, aczkolwiek nie życzę jej tego.

emo_waitress

Chcecie żebym padła na zawał? Zginął ten Gannicus czy nie?!!

alien_2

nie nie zginął:)

ocenił(a) serial na 10
alien_2

Naszczęście nie :) Gannicus rozpierdzielał wszystkich Nawet Cezarowi się oberwało

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

Odcinek dobry, nawet bardzo tylko szkoda mi Donara :\ Fajna postać, a skończyła tak beznadziejnie. Tyle dobrego, że chociaż sam odebrał sobie życie, a nie jakaś rzymska menda odcięła mu głowę. Cóż, szkoda, że germanie się wykruszają bo bardzo ich lubię.
W ogóle Laeta wzbudziła moją sympatię i trochę jej współczuję. Od kiedy napatoczyła się na Spartacusa ma przewalone i to mocno :C Poza tym, czy ktoś, tak jak ja, mam wrażenie, że ona i Sparty wylądują razem? Już od pierwszego odcinka z nimi czuję, że ich sparują (sic!).

użytkownik usunięty
Sayuki78

Pairing Laetii i Spartacusa jest pewny na 100%, bo była zajawka w trailerze tego sezonu.

Sam odcinek jakiś taki niedorobiony mi się wydawał, jakby za dużo naraz chcieli upchnąć. Sceny ucieczki z miasta winny być emocjonujące, zamiast tego wiały tandetą + rozśmieszyło mnie, że nikt nawet nie próbował ich gonić, konie w legionach Krassusa to towar deficytowy. Podobnie spotkanie Gannicusa z Heracleo, gdzie ten drugi i Laeta magicznie się teleportują. I ta muzyka...dżizas.

Takie naciągane 5/10. Głównie przez wzgląd na Donara. Farewell, brother.

ocenił(a) serial na 7

Faktycznie O_O Ten to ma nową kobietę co sezon normalnie.

Sayuki78

Bo to jest główny bohater :)

emo_waitress

Odcinek bardzo rzymski.

Zacznę od końca: nie wiedziałam, że DeKnight jest tak wielkim fanem "Pieśni Lodu i Ognia", że postawi w Italii dorodny mur. Zima jest albo "is coming", mur jest, kwestia czasu, aż pojawią się Biali Wędrowcy, trójoka wrona i jakaś gorąca, rudowłosa Dzika, bo takiej wielbicielki Gannikus jeszcze nie ma.

To od razu kieruje mnie w stronę Krassusa i jego absolutnej dalekowzroczności. Kiedy on ten mur budował? Od jak dawna wiedział, że tam zagna rebeliantów? Ten człowiek nie śpi, tylko myśli. Już układa sobie podwaliny pod przyszły konsulat, Senat nie będzie mógł mu się oprzeć, tak jak jego kumpel z Rzymu. Muszę sprawdzić czy czasami Krassus nie jest ojcem socjologii i strategii, patronem wszelkich działań militarnych i herosem w stylu Achillesa. Oczywiście jego piętą jest Tyberiusz, który jest taki, jakim ojciec go stworzył.

Tyberiusz, który zaczyna nam dorastać, staje się coraz bardziej podobny do ojca. Już potrafi wykorzystać nadarzające się okazje - mózgownica pracuje, choć do poziomu ojca jeszcze daleko... Tyberiusz nie powinien przeżyć tego sezonu. Biorąc pod uwagę jak Krassus potraktował Letę, która jakoś szczególnie nie przyłożyła się do sukcesów rebeliantów, ale i tak nie mogła liczyć na przebaczenie. To zastanawiam się, co się zdarzy, kiedy wyda się, że Tyberiusz zgwałcił Kore. Bo to się wyda, w tym serialu tajemnice nie są bezpieczne, nawet jeżeli obwarowane są groźbami. Jeśli nie za Kore, to powinnien go wykończyć Cezar.

Cezar, który wreszcie zaczyna wyglądać jak Cezar. Cezar, który nie jest tak boski, jak mogło się wydawać - Cezar, który krwawi. Julek robi skrzętne notatki z poczynań Krassusa i jego syna, które przydadzą mu się w spin offie. Jeżeli nie rozliczy się z Tyberiuszem w tym sezonie, to będzie to podstawa do konfliktu w nowym serialu (pod warunkiem, że faktycznie dostaniemy tam kontynuację, a nie zupełnie inny serial). Krassus nie bez przyczyny honoruje Cezara coraz to nowymi darami, on już myśli, jakie to mu przyniesie korzyści w przyszłości.

Donar - chce się rzec, chwała zwyciężonym. W jego sytuacji wybrał najbardziej honorową śmierć, niestety szybko myślący Krassus obrócił kota ogonem, a legioniści to kupili, ale kto miał zrozumieć, ten zrozumiał. Donar za mało upuścił krwi Cezarowi, zresztą gdyby miał topór to inaczej by to wyglądało.

Gannikus - "Poświęcę się dla sprawy, którą zawsze miałem w poważaniu". Naprawdę? Czy ten trójkąt Gannikus-Saxa-Sybil może się już skończyć? Najtańszy numer świata, ja obandażuję Ci dłoń, a ty będziesz mnie kochał do końca świata, Willu Turnerze. Nie. Nie kupuję tego. Gannikus tłucze wszystkich i wszędzie, nad ziemią, pod ziemię, konno i piechotą, nawet Cezarowi się dostało, czyli zajebistość mu się jeszcze nie wyczerpała.

Jeśli chodzi o miłostki i inne takie, niech już dadzą ten płomienny romans Spartakusa z Letą, bo to że do niego dojedzie to wiemy. Im szybciej zaromansują, tym szybciej wrócimy do właściwej fabuły.

Oczywiście Kastus ratuje życie Nasirowi. Nie jestem specjaliską od tego wątku, ale to jeszcze nie koniec burzliwych wzlotów i upadków Agrona i Nasira.

Odcinek dłuższy niż zwykle, ale trochę słabszy niż ostatnie. Oczywiście finał "Carnificina" na plus. Mam nadzieję, że napięcie trochę opada po to, by przygotować nas na wielki finał.

AureliaKotta

Muszę się z tobą zgodzić odnośnie Krassusa - ten koleś jest tak do przodu z pomyślunkiem, że jestem na 100% pewna, że ma już wykupioną ziemię w Teksasie (on już wie, ze tam jest ropa i pewny zarobek) oraz zajął miejsce w kolejce do przedsprzedaży akcji Apple'a. On WIE.
Podsumujmy - jeszcze w Rzymie opracował robotkę Julka. Potem, po zajęciu Sinuessy, opracował budowanie wału, bo przewidział ucieczkę z miasta i jeszcze w międzyczasie miał czas na konszachty z piratami, decymację i bzykanka z Kore.
Tak na poważnie - jakikolwiek nie będzie Cezar w nowym serialu, nie ma szans z Krassusem, który na zawsze pozostanie doskonałością roku wg twojego stylu. Nie przebijesz tego Juliuszu.

Widząc klęczącego Donara wśród torturowanych rebeliantów (tam powinien być Nemetes!!!!), byłam cała w nerwach - wiedziałam już, że ma umrzeć ale nie TAK!!. Na "szczęście" odszedł jak prawdziwy badass. Śmierć i zachowanie Donara uważam za jedną z najbardziej epickich w tym serialu. Nawiasem mówiąc, gdyby Donar miał topór i NIE BYŁ RANNY, Julek prawie na pewno nie wyszedłby z tego cało.

emo_waitress

generalnie przewidywania Krassusa nie wiadomo skąd się biorą, co robi wrażenie sztuczności- wszystko wie o przeciwniku, a jakoś nie ma pojęcia co robi jego syn koło niego i nie potrafi rozpracować Kore, ani też Tyberiusza po tym co się wydarzyło;

dla mnie był to kolejny słabszy odcinek; mam takie wrażenie jakby ktoś po prostu chciał zakończyć jak najszybciej dzieje Spartakusa, dokończyć odcinek, stąd ten pośpiech

Donar nie potrzebowałby topora, już w zasadzie miał Cezara i tylko głęboka rana zadana mu we wcześniejszej potyczce przeszkodziła mu w walce

ocenił(a) serial na 7
emo_waitress

Też mi się wydaje, że gdyby Donar był w pełni sił załatwiłby Julka jedną ręką. Germanie to dobre badassy, którzy co jak co, ale walczyć potrafią.

ocenił(a) serial na 9
Sayuki78

Donar nie jest Germanem.

tyrael1983

http://spartacus.wikia.com/wiki/Donar

ocenił(a) serial na 7
tyrael1983

Chyba jednak jest ;) Dzięki Emo.

AureliaKotta

Tak zwany wał Krassusa jest faktem historycznym, więc nie rozumiem twoich pretensji do reżysera w tym temacie.

ocenił(a) serial na 8
Karatakus

Ja się zastanawiam, kiedy Marek zdążył usypać ten wał :)

Kasiek_haz

Podsumujmy.
Zajęcie Sinuessy, następnego dnia ocalały mieszkaniec melduje o tym Tybkowi, potem tego wieczoru jest impreza na plaży przerwana przez Tybka, potem w przeciągu może max tygodnia (zakładam, ze nie wszystko musiało być pokazane) są kotłowania w mieście z udziałem Julka, do obozu dociera Marek, Tybkowa rana wciąż wygląda świeżo, jest decymacja. Potem może po paru dniach dojeżdża do obozu ten Rzymianin. Odbicie miasta.
Na wszystko jest przy dobrych wiatrach max 1,5 tygodnia. jest zima, w górach śnieg, zamarznięta ziemia. Ale Mareczek w tym czasie wymyślił pomysł z wałem, obczaił najlepsze położenie na niego, załatwił niewolników, załatwił budowniczych i wykopał spory rów i usypał wał i jeszcze postawił ścianę.
Super Sayanin!!

Poza tym, skoro zadaniem Julka było wprowadzenie zamętu oraz umożliwienie przejęcia miasta i WYRŻNIĘCIE wszystkich rebeliantów, to po co ten wał? Czyżby Marek już wtedy wiedział, że plan się nie uda i Sparty z rebeliantami zwieje?

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

Tylko że wiesz, Emo, ten wał to on był na prawdę...
Chyba że myślisz tym, że jest dziura w rozumowaniu DeKnighta, i stąd te nieścisłości.
Bo naprawdę to pewnie inaczej wyglądało i nie uciekali z Sinuessy, tylko jakoś Krassus ich zaganiał w jednym kierunku, a skoro ich zaganiał w jednym kierunku, to od początku zaganiania wiedział gdzie zagonieni będą. I tam im wała zasadził, a w zasadzie wykopał.
A w serialu to wydaje mi się, że od zajęcia Sinuessy do ucieczki rebeliantów to jakieś 2 miesiące jesienne. Mnóstwo czasu dla najbogatszego człowieka w Rzymie, który ma pełno forsy i zasobów ludzkich.

Bartes123_2

Kiedy byli jeszcze w obozie Diotomus powiedział, że północna brama/ droga jest nieprzejezdna, bo JUŻ jest zima.
Nigdzie nie jest powiedziane, ani pokazane, ze Marek ich gdziekolwiek zaganiał. Jedyne na co Spartakusa nakierował, to na willę. MÓGŁ domyślać się, że Saprty będzie chciał przeczekać zimę w mieście, ale skąd już wtedy przewidział, że Sparty skryje się akurat w TYM mieście.

Nie kwestionuję historycznego istnienia wału :D ja tak tylko się trochę podśmiechuję z Mareczka, ale to tak troszku ^^

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

hehe, znaczy że Marko made by DeKnight :) No on już wybudował Wała na wiosnę, zanim jeszcze latem go wysłali na Spartacusa. Od tak, miał przeczucie i se wybudował, jak jeszcze ciepło było, bo "a nóż widelec" i ktoś się może złapie :)

ocenił(a) serial na 8
Bartes123_2

z tego samego i ja się nabijam
Marek dwa lata wcześniej już wał usypywał, "a nuż się przyda" :)

ocenił(a) serial na 10
Kasiek_haz

W tamtych czasach w dobrym tonie było, mieć usypany w zanadrzu jakiś wał. Ot tak na wszelki wypadek. Można było tam potem brać rodzinę na przejażdżki, kumpli brać i pokazywać. Podobno były nawet plebiscyty na najlepszy, największy i najdłuższy wał...

ocenił(a) serial na 8
Bartes123_2

hahahaha, gdzieś ty był, jak ciebie nie było?
popłakałam się ze śmiechu

Kasiek_haz

Mężczyźni zawsze będą porównywać długość swoich wałów, nic się nie zmieniło przez wieki :D
(gdyby Krassus wiedział, jak będzie kiedyś przebiegała dyskusja na filmłebie o jego wale :O .., chociaż.. znając jego supermoce musiał to przewidzieć)

ocenił(a) serial na 7
Kasiek_haz

Przezorny zawsze ubezpieczony, nie? ;)

ocenił(a) serial na 8
Sayuki78

ale tego, że synek zacznie pukać jego ulubioną niewolnicę to nie przewidział
chyba, że przewidział :)

ocenił(a) serial na 10
emo_waitress

btw Emo - ciency ci Vikingowie. Dupska nie urywają. 13 wojownik o wiele lepszy ;]
Ale był jakiś film o Wikingach z Caviezelem. To była dopiero mega sraka...

Bartes123_2

E no zaś nie są tacy ostatni, będę paczeć. . W drugim odcinku już się Beowulf pojawił, dla mnie to jakby Mikołaj przyszedł w marcu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones