PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=753764}

Specjalista od niczego

Master of None
7,5 10 236
ocen
7,5 10 1 10236
8,5 11
ocen krytyków
Specjalista od niczego
powrót do forum serialu Specjalista od niczego

skupia się na zwyczajnym życiu zwyczajnych ludzi, a nie próbuje moralizować czy zabierać głos w społecznej sprawie. Jasne, zdaję sobie sprawę, że spłycam jego przekaz i wiele osób może się ze mną nie zgodzić, jako iż siła serialu polega w pewnej mierze na tym, że wychodzi tym samym poza schemat takich serialów "o niczym". Aczkolwiek nie kwestionuję słuszności tych epizodów, a ich realizację.

W pierwszym sezonie mieliśmy trzy takie odcinki. "Parents" i "Old People" (moralizatorskie) oraz "Indians on TV" (społeczny). I jak jeszcze "Old People" mnie się spodobał - chociaż w dużym stopniu dzięki rewelacyjnej Lynn Cohen - tak "Parents" już nie i nie rozumiem nagrody Emmy za najlepszy scenariusz.

Gdybyśmy poprosili dowolnego studenta filmówki o nakręcenie odcinka o rodzicach, prawdopodobnie większość wyglądałaby podobnie. Dev i Brian umówili się na wyjście do kina, ale wcześniej każdy z nich odwiedza swojego ojca. Obaj tak samo nonszalancko odmawiają im przysługi i wybierają za to wyjście z kolegą. Po krótkiej dyskusji stwierdzają, że nie doceniają swoich rodziców i postanawiają ich zabrać na kolację, na której wszyscy się dogadują i jest wspaniale. Morał: szanuj swoich rodziców.

Przekaz słuszny, pewnie niejedna osoba skontaktowała się po tym odcinku z matką czy ojcem, więc Ansari zrobił dobrą robotę, aczkolwiek według mnie wyszło to sztampowo. Żadnego większego rozwinięcia któregokolwiek z bohaterów, wszystko przebiegło jak z płatka, żadnych konfliktów, nic. I jeden ojciec okazał się genialnym rozmówcą i drugi. Do mnie to nie trafiło, liczyłem na coś głębszego.

Odcinek z walką ze stereotypem Hindusów w telewizji również wypadł dość płytko. Zwrócili uwagę na ten problem i go przedstawili, ale po najmniejszej linii oporu. Nie zaskoczył mnie ten odcinek niczym i nie zmusił do refleksji, chociaż problem akurat w tym przypadku może tkwić po prostu w identyfikacji. Czytałem recenzje mieszkańca Indii na imdb, który pisał o tych dwóch wyżej wymienionych odcinkach bardzo pochlebnie, bowiem mógł się z nimi utożsamić. Być może coś w tym jest.

Z kolei ja wolę jednak odcinki o życiu codziennym. Fenomenalny epizod o wyprawie do Nashville, który skupia się jedynie na relacji Deva i Rachel. Przyziemny, zabawny, inteligentny, z doskonałą chemią bohaterów.

Albo "Mornings", który w znakomity sposób pokazuje związek w dłuższej perspektywie i zmiany w nim zachodzące. Te krótkie scenki, przerywane jedynie zamianą daty w kalendarzu, fantastycznie zdają egzamin. Jest śmiesznie i przede wszystkim cholernie życiowo.

Moją perełką jest chyba jednak sekwencja na weselu w finałowym odcinku w czerni i bieli. Genialnie to wymyślili. Koniec końców dobry serial, momentami nawet bardzo bardzo. Zobaczymy co pokażą w 2. sezonie.

ocenił(a) serial na 7
Pauleta

w 2gim sezonie też jest wesele

ocenił(a) serial na 8
Pauleta

Z kolei nie mam nic do zarzucenia drugiemu sezonowi. I podwyższam przy okazji notkę dla serialu. 10 wspaniałych odcinków (może poza ledwie niezłym "Door #3"). I cudownie wypadały odcinki ciągłe, jak i tzw. "bottle episodes" opowiadające o czymś więcej niż tylko życiu Deva. I jaką tu mamy różnorodność: homage dla włoskiego neorealizmu, religię, pierwsze randki, spojrzenie na życie przypadkowych ludzi, święto dziękczynienia. Nawet jak na ironię bardziej podobały mi się odcinki, które nie do końca ruszały fabułę do przodu (3, 4, 6, 8). Wszystko świetne, ciężko coś wyróżnić, ale tak próbując to mój ulubiony to odcinek przedostatni skupiający się na relacji Dev - Francesca (piękna kobieta przy okazji). Nieco przypomina epizody z pierwszego sezonu, czyli "Mornings" i "Nashville", z tymże jest zdecydowanie smutniej. Generalnie, świetna robota Ansari, nie spodziewałem się, że ten serial się tak rozwinie.

ocenił(a) serial na 8
Pauleta

Moim zdaniem odcinek 9 drugiego sezonu był najsłabszy. Trywialny, męczący, z zachowaniami godnymi małolatów.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones