PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=717921}

Stitchers

7,0 2 798
ocen
7,0 10 1 2798
Stitchers
powrót do forum serialu Stitchers

Dno!

ocenił(a) serial na 1

Najgorszy serial jaki kiedykolwiek oglądałem. Uwzględniając upływ lat i związany z tym postęp w kinematografii (nie mam tu bynajmniej na myśli CGI), chyba nawet gorszy niż Texas Ranger czy Knight Rider. Wyjątkowo denni aktorzy, co widać już nawet po powyższych zdjęciach. Dialogi beznadziejnie głupie, naciągane chyba tylko na czas trwania, z żenującymi wstawkami a'la dysputy nastolatków. Dno, dna. Powinni zakończyć go już po samym pilocie. No chyba, że celują w bezrobotnych Amerykanów z IQ na poziomie plastikowego krzesła ogrodowego.

Klaman123

Przepraszam bardzo, ale co Ty masz do Texas Rarnger Czy Knight Rider. To są kultowe seriale, które w swoim czasie wszyscy oglądali. Fakt, że słabo przetrwały próbę czasu, ale moim zdaniem należy im się szacunek. Requiescat in pace.

ocenił(a) serial na 1
Ravveen

Oglądali wszyscy, bo mało co innego w Polsce było dla ludu, z tego gatunku. Bez dwóch zdań te dwa gnioty wysiadały przy chociażby M.A.S.H., Alf, Świat wg Bundych, czy 'Allo, 'Allo

ocenił(a) serial na 9
Klaman123

O kurde, masz przechlapane... Chuck Cię znajdzie, on widzi i wie wszystko

ocenił(a) serial na 6
Klaman123

a powiedz czy widziales kiedys ambitny serial?? glownym zalozenie seriali jest to aby byly niespomplikowane i latwe w odbiorze. Chcesz czegos ambitniejszego, szukaj filmow, badz idz do teatru. Serial ma odprezyc, odmozdzyc, a nie byc uczta dla ducha.

ocenił(a) serial na 10
corsa90

racja !!!!!!!!!

ocenił(a) serial na 1
corsa90

Ale pomiędzy kompletną szmirą a ambitnym, jest coś jeszcze, prawda? I to dość dużo tego…
Świat nie jest tylko czarny albo biały.
Nie powiesz chyba, że The Killing, Game of Throne, Fortitude, Gomorra, Peaky Blinders czy Homeland albo Breaking Bad, to taki sam szajs, jak ten cały Stichers?

ocenił(a) serial na 6
Klaman123

tutaj sie z Toba zgodze calkowicie, nie mozna rownac Stitchers do wymienionych wyzej seriali, bo to zwyczajnie inna liga, roznica poziomu jest kosmiczna. Na 100% to zauwazyles, ze w ostatnim czasie powstaja produkcje glownie dla "plastikowych krzesel ogrodowych", ludzie zwyczajnie z roku na rok sa glupsi i im prostsze rozwiazania zostana zastosowane przez rezysera, tym lepiej wszystko zostanie sprzedane. To przykre, ale prawdziwe. Widz wymagajacy jest gatunkiem na wymarciu. Jednak Twoja ocena jest zbyt surowa, 1 to dno totalne, amatorska robota, a tutaj jest jednak kilka plusow, dlatego obiektywnie serial zasluzyl na 4-5,5, takie jest moje zdanie.

ocenił(a) serial na 1
corsa90

Różnica leży zapewne w pojmowaniu skali ocen (1-10). Dla mnie 1 to jest gniot – a taki jest właśnie ten serial. 8 to dla dzieł bardzo dobrych +… Może trafię kiedyś na takie, które będą zasługiwały na 9 i 10, czy coś, co (jeśli się trafi) powali mnie na kolana. Tak naprawdę, to wina FilmWebu – dali zbyt szeroką skalę, nie biorąc pod uwagę, że ludzie nie potrafią dobrze z czegoś takiego korzystać. Nie radzą sobie z możliwościami, jakie daje aż 10 punktów. Skutkiem tego, oceny filmów wahają się między 4 a 7, co dość wyraźnie pokazuje problem.
2 dałbym „Strażnikowi Texasu” – raczej z sentymentu do młodzieńczych lat uwzględniając po prostu czasy, możliwości i wymagania ówczesnego widza. 3, to takie sobie, kiepskie filmidło, które mi się nie podoba, ale rozumiem, że gros innych ludzi bardzo chętnie poświęci na to czas. 4 daję filmom/serialom, które nie do końca mi leżą, ale podczas oglądania nie przerwałem w połowie. Ot – po prostu słabe. 5. przysługuje tworom, które można obejrzeć w ramach zapychacza czasu, np. przed zaśnięciem. Od 6. zaczynają się produkcje, które sobie cenię. Te ocenione na 7 są już dobre. Rzadko bo rzadko, ale jednak zdarza mi się obejrzeć serial lub film, bez rzucenia okiem na ocenę innych i wtedy właśnie trafiam na takie beznadziejne śmieci. Nie mogę nie ocenić, adekwatne do moich odczuć. A „Stitchers” wg mnie – nie zasługuje na więcej niż 1. Podsumuj wszystkie minusy tego serialu i uwzględnij, że nie jest to amatorska robota. Nie kręcili tego studenci domowymi kamerkami… Były na to pieniądze. A jednak zrobili szajs. Przewidywalny, z beznadziejnymi aktorami (zarówno wizualnie jak i pod względem podstawowych umiejętności)… Gdyby to był efekt pracy kompletnych amatorów, dałbym 2. Zawodowcom jednak nie pobłażam za takie popłuczyny.

ocenił(a) serial na 6
Klaman123

kazdy ma swoja skale wg ktorej ocenia, po to jest ten portal zeby mozna bylo dzielic sie opiniami. Nie zgadzam sie z Twoja, ale ja szanuje. Nie ma sensu udowadniac sobie kto ma racje, bo masz jak zarowno Ty jak i ja :) polecam Ci serial - http://www.filmweb.pl/serial/Detektyw-2014-654010 . Jak dla mnie bardzo dobry, dla bardziej wymagajacych.

ocenił(a) serial na 1
corsa90

> kazdy ma swoja skale wg ktorej ocenia

No i właśnie tu jest pies pogrzebany. Mało kto się stosuje do istoty szerokiej skali oceny filmów na FW. Kilka razy już o tym z ludźmi dyskutowałem, i padały opinie typu „nie był świetny, ale dało się obejrzeć – oceniłem na 9.” No kurcze… Przy skali 1-10 – 9 to już jest prawie the best. Po to jest tyle punktów, żeby ocenić adekwatnie, biorąc pod uwagę, że mistrzowskie dzieła zasługują na 10, a gnioty na 1. Pomiędzy nimi jest 8 innych stopni oceny i jeśli tylko „dało się obejrzeć”, to przecież można ocenić na 3, 4 czy 5 (od biedy 6. jeśli ktoś jest mało wymagający), prawda? Tym czasem lecą wysokie noty za filmy, które ledwo da się znieść. I nie mam bynajmniej na myśli gustów, tylko właśnie niestosowanie się do tej szerokiej skali.


> polecam Ci serial - http://www.filmweb.pl/serial/Detektyw-2014-654010

Znam, znam. Zapomniałem o nim wspomnieć wcześniej. ;)
Jutro polska premiera drugiego sezonu.

ocenił(a) serial na 6
Klaman123

ludzie zwyczajnie nie zastanawiaja sie nad ocena, przez to pozniej wiele filmow ma zawyzona srednia, a okazuje sie gniotem. Tak samo jednak dziala tez w druga strone. Zauwaz, ze filmy, ktore sa warte uwagi czesto maja smiesnie niskie oceny, tylko dlatego, ze jeden z drugim(gimnazjalista) nie zrozumie sedna filmu, a "skoro ja nie rozumie, to musi byc dno" i leci 1. Oczywiscie to nie jest atak na Twoja ocene, bo Ty uargumentowales, dlatego nic nie mowe, irytuje mnie jak ktos da 1 i napisze "bo to beznadzieja i tyle".

Klaman123

Po pierwsze: dajesz 1 filmom, które zasługują na wyższe oceny. Nie kierujesz się jakością, a tylko etykietą "gniot", jakbyś oceny 2-10 rezerwował dla filmów, które Ci się podobają. To nie świadczy o rozumieniu skali na FW.

Po drugie: nie ma obowiązku udawać, że się jest wyrocznią. Gdyby, mistrzu ciętej riposty, użytkownik miał obowiązek kliknąć dokładnie tę ocenę, co większość ludzi przed nim, pozostałe możliwości byłyby nieaktywne. To średnia ocena ma wynikać pojedynczych gustów, nie zaś - pojedyncza ocena z prób dopasowania do średniej.

Po trzecie: oceny średnie, wobec ignorancji Twojej i Twoich kolegów, są nie tylko zafałszowane, ale są w sposób konieczny i przewidywalny zafałszowane.

Po czwarte: zbędny anglicyzm "the best", osoba poprawiająca notorycznie język innych mogłaby zwrócić uwagę.

Po piąte: nie stosujesz oceny 10, stosujesz częściej 1. Jeśli 10 miałoby oznaczać "the best", film najlepszy, to 1 najgorszy. Jest dziwne, że najgorszych jest więcej niż najlepszych. Jest jeszcze dziwniejsze, że ktoś mający się za świadomego widza ogląda o wiele częściej filmy najgorsze niż świetne, a najlepszych nie ogląda wcale. Twoje oceny świadczą o pewnych emocjonalnych zaburzeniach, stąd asymetria rozkładu. Człowiek orientujący się choć trochę w kinie oglądałby filmy lepsze niż średnie (czyli powyżej oceny 5), średnie są bowiem w środku skali, a wszystkich filmów jest dość dużo, by wybierać z lepszych. Moje oceny dają krzywą bliską rozkładowi normalnemu ze średnią 7,21. Rozkład normalny wskazuje na emocjonalną stabilność, średnia dużo powyżej 5 mówi, że wybieram filmy świadomie. Ty celowo oglądasz filmy, których nie lubisz, albo też masz nieproporcjonalnie krytyczne podejście, czyli punktem wyjścia nie jest ocena "średni".

Po szóste: "da się znieść" udaje obiektywizm. Napisz, że inni ludzie dają wysokie oceny filmom, które lubią, a których Ty nie znosisz. Czy tak zapisana ta życiowa prawda nadal oznacza skandal? Czy może już tylko egotyzm małego krytykanta, który 1 stawia na prawo i lewo?

Klaman123

Wahanie ocen między 4 a 7 Twoim zdaniem wskazuje na problem. Mogę nawet nazwać ten problem: Twoja indolencja matematyczna.
W przyrodzie rozkład normalny występuje często, a odpowiednie twierdzenia mówią nawet, dlaczego. Jest zasadne, że rozkład ocen filmów dla dużej populacji ludzi i dużej ilości filmów będzie w przybliżeniu normalny ze średnią powyżej 5. Oczywiście wówczas większość ocen skupi się blisko średniej.
Zmiana skali na czteropunktową dałaby skupienie w okolicach 2-3, średnia bliżej 3. Nie ma to związku ze zbytnią szerokością skali 1-10. Ma związek z typowymi rozkładami w przyrodzie. :)

Nieuku.

Inna rzecz, że kolejny raz "nie potrafią" stosujesz tam, gdzie ktoś ocenia inaczej niż Ty. Równo 0 argumentów (wybacz, ale Twój autorytet raczej bawi, gdy głównie atakujesz za błędy językowe, a w ramach ataków popełniasz błędy językowe) to nieco zbyt mało, by mieszanie jednego z drugim uzasadnić.
Ludzie oceniają inaczej niż Ty. Wiesz, gdy jedna mówi, że jesteś pijany - zignoruj, ale przy trzech osobach - idź do domu. Nie umiesz rozważyć, dlaczego Twoje podejście do skali FW i do filmów nie zgadza się z podejściem ludzi. Różnice interpretujesz zawsze na swoją korzyść. Wobec tego, że oni stosują jednak argumenty, Twoja interpretacja jest prawdopodobnie błędna. Co innego, gdybyś miał argumenty, bo i większość może się mylić. Póki jednak nie po Twojej stronie mamy argumentację, nie bierzemy Cię na poważnie.
Zagadnienie różnic w Twoim podejściu i podejściu ludzi nie jest jednak powyżej możliwości człowieka, który się nim zajmie uczciwie. Poza ewidentnymi tendencjami masturbacyjnymi (skupienie się w dyskusjach na języku, który - jak błędnie sądzisz - znasz, ogromne ilości wyzwisk i epitetów, duże ilości wychwalania samego siebie znawstwem kina czy udającymi obiektywizm sformułowaniami) i emocjonalnie motywowanym krytykanctwem (częste oceny 1, mocno zaburzony w stosunku do racjonalnego rozkład ocen) dochodzimy do Twojej nieznajomości matematyki. Dla człowieka, który się w szkole uczył, nie tylko jasne powinno być, gdzie się stawia przecinki, ale też na przykład to, że w dużym zbiorze danych losowych o rozkładzie normalnym otrzymamy też dane odbiegające od średniej. Wśród użytkowników FW Ty odbiegasz od normy. Nie chodzi tu o odbieganie na korzyść czy niekorzyść (że jesteś patologią, to gdzie indziej dowodzę), ale o proste matematyczne wyjaśnienie faktu, że pojedyncza dana nie współgra z całością danych. ;)

Klaman123

Aj bez spiny, nie jest aż tak źle, mnie się z odcinka na odcinek coraz bardziej podoba. Być może jestem plastikowym krzesłem ogrodowym, ale to że serial aż tak bardzo nie wciąga wcale nie jest złe, przynajmniej nie trzeba się mierzyć z brutalną rzeczywistością po skończeniu odcinka. :)

Klaman123

Serial nie należy do arcydzieł ale jest bardzo dobry, jeśli go uważasz za gniot to polecam obejrzeć Piękną i Bestię, Ravenswood Teen Wolf czy Riese. To są seriale, których nawet pierwszego odcinka nie da się obejrzeć całego. Stitchers akurat z każdym kolejnym odcinkiem pozytywnie zaskakuje i fabuła mocno się rozkręca.

Klaman123

Napisałeś serię epitetów. Umiesz napisać, że coś jest najgorsze, denne, głupie, ale za cały argument musi wystarczyć Twój autorytet, bo nie piszesz żadnego konkretu, nie uzasadniasz żadnej krytycznej opinii nawet wzmianką, jak byłoby lepiej, mądrzej.

O ile niejeden serial zasługuje na to, by go nazwać kiepskim, nieudanym, o tyle nie ma seriali równie złych, jak krytyka filmowa ograniczona do ciętych ripost i personalnych ataków.

użytkownik usunięty
Klaman123

Pomysł dobry i na tym koniec. Cała reszta do bani. Dużo błędów logicznych i merytorycznych. Główna aktorka to totalne drewno. Brzoza na wietrze ma powabnijsze ruchy. Wytrzymałem do piątego odcinka.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones