Po jaką cholerę tworzyć serial który kompletnie nie ma nic wspólnego ze Światem Dysku? wymienie tylko kilka rzeczy które powodują że ten serial zdechnie śmiercią naturalną po pierwszym sezonie. Ankh Morpork wygląda jakby wyrwane z Cyberpunka zamieszkanego przez postacie z Pana Kleksa, dno i kilometr mułu. Co do bohaterów, to nawet szkoda szerzej komentować bo tutaj wity opadają jeszcze niżej, dam tylko przykład Vimes'a, który z inteligentnego, upartego skurczybyka z książkowego pierwowzoru stał się zwykłym żulem szczającym na psy (swoją drogą aktor jest tak beznadziejny, że nie dało się oglądać tej jego nadekspresyjnej mimiki taniej podróby Jacka Sparrow'a,ktoś się naoglądał za dużo Piratów z Karaibów) Scenariusz pisany chyba przez biedascenarzyste wynajęte za dolara i żel odkażający, bo poszło rzygnąc z nudów po 15min tego "dzieła". Podsumowując, takiej padaki dawno nie widziałem, ja nie wiem jakim cudem takie gówno wyszło poza produkcje pierwszego odcinka, a jeszcze bardziej dziwi mnie żę córka Pratchetta zgodziła się by dzieło ojca miało coś wspólnego z tak beznadziejnym syfem. Nie polecam, a wręcz odradzam fanom Świata Dysku. 0/10
Córka Pratchetta jest akurat wściekła ;D Jak sprzedajesz prawa, to nie wiesz jak coś będzie wyglądać. Już po zdjęciach i doborze aktorów, wiedziałem że to będzie syf. Zwiastun to pokazał,chociaż miałem nadzieję,że chociaż jako serial fantasy będzie fajny...no ale nie jest.
Nie jestem specjalistą od praw autorskich, ale nie mogła w umowie zawrzeć że zgadza się tylko na adaptacje filmowe zgodne z wizją ojca? Bo chyba nie było tak, że sprzedała prawa autorskie dla zysku (akurat jej to chyba kasy nie brakuje, w końcu jest scenarzystką paru dobrych gier) Bo to tak jakby Jackson nakrecił Władce Pierścieni wywalając cała mitologie swiata, zamieniajac Aragorna w kobiete, pierścien władzy na smartwatcha który trzyma baterie przez rok i rozpisuje codziennie trening więc kazdy crosfitowiec ze Śródziemia chce go zdobyć, tak więc typowy chudy i krótki wzrostem flet jakim jest Frodo B. napierdziela kilometry Runmageddon-u by go sprzedać za grube hajsy chińczykom by móc spłacić długi podatkowe zadłuzonego Hobbiton-u.
Prawa sprzedał jeszcze Pratchett w 2011 i w umowach chyba było że to on może mieć zastrzeżenia do produkcji. Już po jego śmierci odsunęli córkę i wszystkich od strony rodziny, poszli z tym do innej telewizji i ściągnęli obecnego "geniusza scenopisarstwa" w tzn. Simona Allena na showrunnera. Za to nawet on sam w wywiadzie w którym chwali się że najlepszy serial w historii stworzył niechcący sam przyznaje ze nie wie dlaczego dostał tę robotę
Racja, Córka Pratchett'a dystansuje się od tej produkcji, a jej studio nie miało swojego udziału w tym co możemy oglądać na BBC. Ona jasno mówi, że jej ojciec nie na to się pisał.
Obiektywnie? Możliwe, jeśli nie ma się do tego podejścia emocjonalnego i żadnych wyobrażeń na temat tego, jak to powinno wyglądać....
Na razie daje radę, zjadliwy po 3 odc... Jak przeczytam książki to pewnie się przekonam...
Jak przeczytasz książki, to prawdopodobnie znienawidzisz tego gniota. Poprzednie filmy (piekło pocztowe, wiedźmikołaj, kolor magii, nawet dobry omen) nie były idealne, ale były dobre, z przyjemnością oglądałam. A to coś... eh.. Chciałabym żeby to znikło z powierzchni ziemi i zostało wymazane z pamięci.
Czy ktoś może mnie oświecić gdzie można obejrzeć ten serial i poprzednie filmy wymienione przez Świtu? Nie znalazłem tego na żadnej platformie streamingowej ani VOD. Na stronie BBC America każą mi wybrać dostawcę Tv,ale jako, że mieszkam w Polsce nie posiadam żadnego z tam wymienionych.
Filmy to starocie, wszystkie były wydane ma dvd, pewnie wciąż gdzieś krążą na allegro (najnowszy-miniserial dobry omen- jest w wydaniu dwupłytowym). Serialu nie mam zamiaruoglądać nigdy w życiu- wystarczyły mi trailery, żeby wiedzieć, że to nie ma NIC wspólnego z książką i marzę o tym, żeby to co widziałam jak najszybciej odzobaczyć i zapomnieć, że powstało.
Dzięki za informację. Chyba jedna zaryzykuję chociażby ze względu na to, żeby zobaczyć co zostało z książkowego oryginału.Swoją drogą zawsze dziwi mnie chęć poprawiania oryginału o wysokiej jakości i wyrobionej marce. I nie mówię tylko o Pratchettcie.
"Dobry Omen" jest dostępny na Amazon Prime Video, nie ma potrzeby kupować płyt. No chyba, że ktoś chce takowe posiadać.
Aż żal czytać twoich durnych wypocin serial wymiata jeżeli książka świąt dysku nie jest jak ten serial to cofam zdanie że muszę ją przeczytać bo okaże się straconym czasem
Hehe, tak książki nie czytaj bo przypadkiem się dowiesz o co chodzi w tej historii:))
Nie sądzę, żeby dało się zrobić dobrą adaptację Pratcheta. Jego humor opiera się praktycznie tylko na zabawie słowem. Gdy obierze się treść z języka, zostają dosyć absurdalne, dość proste i często nudnawe historyjki. Z kolei gdy aktorzy usiłują szarżować, by oddać absurdalność języka, wychodzi żenada. Nie jestem jakimś szczególnym wielbicielem książek, ale już seriale i filmy zwyczajnie mnie nużą.