PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=479538}

Synowie Anarchii

Sons of Anarchy
8,1 58 473
oceny
8,1 10 1 58473
7,2 6
ocen krytyków
Synowie Anarchii
powrót do forum serialu Synowie Anarchii

Jeden z tych seriali, który angażuje do reszty. Obejrzałam całość w 2,5 tygodnia. Nie jest genialnym dziełem, ale ma niesamowity klimat, uzależnia. Sprawia, że cholernie przywiązujesz się do postaci, razem z nimi kochasz i nienawidzisz. Do tego fenomenalny soundtrack! Czekam na sequel po latach z Abel'em na czele :)

7madziaa7

u mnie dokładnie to samo :) i jeszcze ta doskwierająca pustka po skończeniu serialu

ocenił(a) serial na 9
7madziaa7

Magda - lepiej bym tego nie ujęła ;-)

ocenił(a) serial na 9
7madziaa7

Zgadzam się 100%

7madziaa7

Jeszcze trochę czasu minie i oglądam po raz kolejny :)

7madziaa7

Racja. Dobrze się ogląda ten serial. W cztery dni prawie całe trzy sezony.

ocenił(a) serial na 10
7madziaa7

Bardzo zaluje, ze odkrylem ten serial tak pozno.
Obejrzenie wszystkich 92 odcinkow zajelo mi ...... 7 dni.
Weekend przelezalem w lozku, pochlaniajac kolejne 3 sezony... Zaden inny serial nie wciagnal mnie tak mocno !

Genialne zakonczenie, wspaniala muzyka i ciekawe postaci.

10/10

użytkownik usunięty
wargrim

Nie masz czego żałować. Ja obejrzałem i żałuję, że nie mogę obejrzeć go kolejny raz, jako pierwszy. Przyznam, że jak na teraźniejsze czasy, serial jest naprawdę dobry. A najlepsze jest to, że poleciła mi go koleżanka, która ma chyba ze dwadzieścia lat, więc przy moich 44 to dziecko. Przyznam też, że(mam nadzieję, że tego nie przeczyta :P) nie bardzo miałem ochotę to oglądać, po prostu z grzeczności postanowiłem zerknąć. No właśnie, zerknąłem i utonąłem. Nie bardzo lubię uzewnętrzniać swoje emocje, ale przyznam, że momentami tak się wkręciłem w fabułę, że chciałem strzelać bez opamiętania. :D Innymi słowy, dawno, baaaaardzo dawno, żaden serial nie wywarł na mnie takiego wpływu.
Ale akurat z zakończeniem to bym trochę dyskutował. Jak dla mnie było zbyt dramatyczno-amerykańskie. Pewnie będziesz pytał dlaczego, więc od razu odpowiem. Otóż znam w mniejszym lub większym stopniu środowiska przestępcze w Polsce. Ludzie z takich środowisk to nie harcerzyki, czy żołnierzyki z Gwardii. To są najczęściej ludzie, którzy żyją z rozbojów, kradzieży, wymuszeń i handlu narkotykami, są pozbawieni wszelkich odruchów przynależnych normalnym ludziom, nie ma powodu, by uważać, że amerykańscy przestępcy są pod tym względem lepsi. W serialu, główni bohaterowie żyją z takiego procederu, i jest to naprawdę świetnie pokazane. Bandycka solidarność i lojalność jest pokazana wręcz perfekcyjnie. Ale w ostatnim odcinku, wszystko to jest przekreślone wielką, grubą krechą(jest to celowy zabieg producentów, być może wykonany w dobrej wierze, ale całkowicie mijający się z prawdą). Odpisuję akurat Tobie, bo masz ostatni wpis, ale piszę do wszystkich. Ta ostatnia jazda i "pościg" policji, to śmiech na sali. Żaden koleś z takich klimatów, nie zrobiłby czegoś tak absurdalnego. Albo dałby się złapać, albo uciekałby do końca. Zachowanie głównego bohatera było absurdalne, nawet w normalnym życiu, a gwarantuję, że żaden osadzony, nie jest takim debilem, żeby coś takiego odwalić. Jedyny motyw, jaki mi przychodzi do głowy, to chęć wywarcia wrażenia na nas, czyli widzach. Efekt chyba osiągnięty, chociaż nie na wszystkich. Serial naprawdę świetny, aktorzy dobrani bardzo dobrze, akcja i fabuła bardzo przemyślane, tylko to zakończenie, moim zdaniem najsłabszy punkt całego serialu. Gdyby koniec był mniej dramatyczny, a bardziej prozaiczny, to serial tylko by zyskał.

ocenił(a) serial na 8

Ale ten serial ogólnie jest raczej mało prozaiczny, bardziej dramatyczny. A oddanie się policji przez Jaxa nie miało sensu, chodziło właśnie o to, że już ma dosyć, po tym co zrobił i co mu zrobiono. Jak dla mnie finał jest całkiem niezły, szczególnie po bardzo słabym całym siódmym sezonie, w którym Sutter wałkuje swój ulubiony motyw po raz kolejny.

ocenił(a) serial na 7
Madoq

Zgadzam się,ostatnie dwa sezony słabsze.Obniżyłem notę,ale lubię ten serial,można się przywiązać do postacii.Niestety Sutter przeholował,scenariusz ostatnich sezonów to porażka.Finał choć sztampowy moim zdaniem,jednak się obronił.Do Breaking Bad jednak bardzo daleko.

ocenił(a) serial na 6
lehloo

Pełna zgoda. Oglądając szósty sezon czułem się jakbym przeżuwał trociny. Dużo trocin, nieskończenie dużo. Tak dużo, że trudno sobie wyobrazić, że kiedyś w ogóle się skończą. Po tym sezonie mówię sobię dość, siódmy odpuszczam zupełnie.

ocenił(a) serial na 9
chwiala

Hmm, nie wiem czemu piszecie, że ostatnie 2 sezony są słabsze. Nie wiem jeszcze jak 7 sezon, ale 6 moim zdaniem był bardzo dobry i wcale nie był gorszy od pozostałych 5 sezonów. A generalnie serial jako całość, moim skromnym zdaniem chyba najlepszy w swojej kategorii.

ocenił(a) serial na 1
7madziaa7

Wg mnie główny bohater to ciota nie do zaakceptowania.

ocenił(a) serial na 6
zielonykojot

Nie tylko główny :)

zielonykojot

o tak, sztucznie gra i sie buja jakby byl nie wiadomo kim. ogolnie serial jest slaby i postacie sztuczne silikonowe cycki.

ocenił(a) serial na 6
7madziaa7

Na razie po 8 odcinkach pierwszego sezonu nie wciąga, ale poczekam, w końcu z BB i Shield miałem tak samo. Trochę tylko nie mogę przekonać się do głównego bohatera - jakoś mi nie leży. Pozostałe postacie OK, ale nie bardzo mam komu kibicować (może poza młodym, który jest bardzo sympatyczny).

ocenił(a) serial na 9
7madziaa7

zgadzam się w 100%. W sumie nic wybitnego a jednak...dla mnie Tig, Chibs, Happy, Bobby, Wayne pewnie na długo pozostaną w pamięci. Do tego wspaniała muzyka, świetne covery znanych hitów (Bohemians Rhapsody wymiata), finałowa piosenka też super.

ocenił(a) serial na 9
doktor

oj tam oj tam czego wy narzekacie - na pewno zajebiście różni się ten serial od "Ojca Mateusza" :)

ocenił(a) serial na 9
7madziaa7

Niesamowicie wciągnął.7 sezonów w 9 dni.

ocenił(a) serial na 10
7madziaa7

Oglądam ten serial bardzo późno ale od dawna był na mojej liście i muszę przyznać że jest to jeden z najlepszych seriali jakie widziałem. Ma on genialny klimat, do tego ukazuje niesamowite uroki Kalifornii, mam na myśli m.in. charakterystyczne dla tego stanu wzgórza na peryferiach gdzie często odbywa się akcja . Wciąga bezgranicznie, gdybym miał czas, mógłbym oglądać non stop. Sceny akcji zrealizowane kapitalnie. Szczególnie motyw z wypadem do Irlandii ! Po tym epizodzie serial wciągnął mnie bez reszty. do tego barwni bohaterowie. Mistrzowska rola Jaxa, zarówno jak i Gemmy ! Ta starsza już aktorka znana z roli Peg w Świat według Bundych po prostu wymiata i mimo swojego wieku nadal jest mega atrakcyjna ! Praktycznie non stop jest akcja, nie ma ani chwili nudy, do tego wątki są mega złożone. Szczególnie ten z udziałem agentki Stahl!

ocenił(a) serial na 9
7madziaa7

Co tu dużo mówić - Ten serial ma status legendy "nowej generacji" i spokojnie można go wymieniąć obok Breaking Bad, Banshee, Gry o Tron, DARK, Gomorry, The Boys, Skins, Spartacusa czy Shameless . Są to moim subiektywnym zdaniem najlepsze seriale świata i Synowie są jednym z nich ; )

ocenił(a) serial na 9
mordarg

A The Mayans godnie to wszystko kontynuuje jednak w porównaniu do Sonsów jest wyraźnie słabszy

ocenił(a) serial na 9
mordarg

Mayans strasznie dlugo sie rozkreca, no zobaczymy co pokaza w 4 sezonie

ocenił(a) serial na 9
latinka

A możesz mi w skrócie wyjasnic postać Marcusa Alvareza?? Naszego najbynie patrzeć największego łącznika między SoA a Mayansami. Z tego co pamiętam w SoA był on po prostu szefem Mayansów albo szefem jednego z działów Mayansów. A Teraz nie siedzi przy stole nie pyrka na motorze tylko przedstawiany jest jako gangster współpracujący z Mayansami. Więc jak to z nim jest ?? Czy on nigdy nie był Mayansem a mi sie coś wkręciło ??

ocenił(a) serial na 9
mordarg

miało być : Naszego największego łącznika między SoA a Mayansami jakby nie patrzeć - no ale że się nie da edytować ja wychodze na debila i muszę to poprawiać w kolejnym poście ..... ehhh

ocenił(a) serial na 9
mordarg

Alvarez w Soa byl prezydentem Mayansow w miescie Oakland ,w Mayans pojawia sie jako El padrino czyli ojciec chrzestny wszystkich czarterow Mayans MC, taki szef wszystkich szefow . Pod koniec 1 sezonu dostaje propozycje od Galindo- jego prywatny doradzca i przyjmuje te propozycje co oznacza, ze musi opuscic klub, to jest ta scena jak oddaje kamizelke Mayans

ocenił(a) serial na 9
latinka

Faktycznie , już mi się zdążyło zapomnieć - Wielkie dzięki za przypomnienie losów tej postaci. Pamiętam że tam też jednym z pierwszych "vilainów" Sonsów był nijaki Darby który później juz był tylko żartem to w sumie alvarez z tymi swoimi mayansami mi się jawił niewiele wyżej od Darbyego wlasnie. A po 10 latach proszę - jaka szycha. Aktualnie przecież w opozycji do głównych bohaterów.

ocenił(a) serial na 9
mordarg

Tak tak w Soa Alvarez nie byl zadnym big bossem, takze nie bardzo rzucal sie w oczy, a tutaj w Mayans sie wybil :) awansowal :) w ogole to lubie tego aktora

ocenił(a) serial na 8
7madziaa7

Pierwszy sezon świetny, a potem nuda i flaki z olejem, jestem w 4 sezonie i nie wiem, czy dam radę obejrzeć to do końca. Niby super postacie i fajna paczka, ale czegoś tu brakuje.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones