a już na pewno najgłupszy jeżeli chodzi o szeroko pojętą tematykę związaną ze zorganizowaną przestępczością. W USA, kraju, gdzie policję wzywa się gdy ktoś głośniej pierdnie, działa sobie gang motocyklowy, który w zasadzie w każdym odcinku zabija kilka osób (czasami kilkanaście) i nikt się tym nie interesuje haha. Dodam, że obszyci jeżdżą po mieście (totalnym wypi//zdowie), gonią ludzi i nic!
Raz ich tam ściga FBI (oczywiście zabijają agentkę) i nic. W tym serialu zginęło bank +100 osób, jak nie 200. W normalnej sytuacji, każdy z nich już w drugim sezonie smażył by się na krześle elektrycznym, no ale wg autora służby bezpieczeństwa najpotężniejszego kraju świata i tv dla, której to byłby temat tysiąclecia, ma na ten gang wyje....jaja. Dodatkowym smaczkiem jest to, że Charming jest światowym centrum przestępczości zorganizowanej, działają tam:2 konkurencyjne gangi motocyklowe, gang czarnych, latynosów, azjatów, IRA, meksykański kartel i naziści. W sprawę włącza się FBI, ale na rozkaz CIA odwołuje ekipę dochodzeniową...tak. Takich powiązań nie miał nawet Pablo Escobar. W dodatku gęsto ścielący się trup nie skupia uwagi mediów, które widać w Californii mają inne rzeczy do roboty. Reasumując jak ktoś chce zobaczyć 5/10 jak wygląda gang motocyklowy to niech obejrzy gangland: undercover, a najlepiej The Wire- tutaj jeżeli kogoś interesuje tematyka przestępczości zorganizowanej w ogóle, ewentualnie Narcos, genialną Gomorrę, albo niech sobie przeczyta jakąś książkę np El Narco Ioana Grillo, ale ten serial tylko go wku.... Plus za muzykę Curtisa Stiggersa.