Właśnie chciałam napisać, ze co do CGI niestety ale miernie im wychodzi. Jestem po pilocie i po 1 odcinku. Sama historia dość ciekawa i nawet wciąga, jestem ciekawa co będzie dalej. Mam wrażenie, że to oryginalny pomysł, i coś innego niż dotychczas, ale czekam na kolejne odcinki, żeby zmienić ocenę na ostateczną :)
MOŻLIWE SPOILERY!
Ja poddaje się po 2 epizodach, jacyś szaleni naukowcy porywają biedną"murzyńska" syrenkę, biała syrenka, siostra czarnej(znowu poprawność polityczna, bo przecież nawet syrenki mają śniadą karnację, choć większość swojego życia spędzają pod wodą) chcę ją za wszelką cenę odbić i ocalić, w to wszystko wplątana jest miejska legenda głosząca o wybiciu przez rybaków całej populacji syrenek, dlatego też tak bardzo nienawidzą one ludzi, przeplata się oczywiście także miłość "bezbronnej" syrenki z głównym protagonistą, który oczywiście na domiar złego jest potomkiem kapitana statku który skazał owe stworzenia na eksterminacje... Odgrzewany kotlet aż milo...
Hihi ja mam nadzieję, że jakoś wybrną z tego chociaż fajnym finałem sezonu:P syrenki są fajne..a jak nie to będę czekała na coś lepszego:P